—Arvel porównujący się do Cassiana Andora.
Arvel Skeen lub po prostu Skeen, jest jednym z głównych antagonistów w serialu Gwiezdne wojny: Andor.
Był Członkiem nowo powstałego Sojuszu Rebeliantów. Był również częścią tajnej grupy uderzeniowej na planecie Aldhani. Choć otwarcie wyrażał swoją nienawiść do Imperium, którego agenci zabili jego brata i zniszczyli jego ziemie, ostatecznie nie był lojalny wobec sprawy Rebeliantów.
Po udanym napadzie, podczas którego jego tchórzostwo doprowadziło do śmierci członka drużyny Taramyna Barcony. Pokazał swoje prawdziwe oblicze, gdy zasugerował Cassianowi Andorowi, aby porzucili pozostałych ocalałych, ukradli łup dla siebie i podzielili go 50/50. Po niejasnej i subtelnej groźbie skierowanej do Andora, został zabity.
W rolę wcielił się Ebon Moss-Bachrach.
Osobowość[]
Skeen sprawiał wrażenie oddanego i zdeterminowanego członka Rebelii. Nie ufał Andorowi i otwarcie wdał się z nim w bójkę z tego powodu. Żywił skrajną niechęć do Imperium z powodu ich zbrodni przeciwko jego rodzinie i z tego powodu był gotów odłożyć swoje osobiste problemy na bok, aby wykonać misję, później nawet składając pół-przeprosiny Cassianowi za swoje czyny, częściowo się tłumacząc. W walce robił, co mógł, aby wydawać się lojalnym i sprawiać wrażenie, że stara się zapewnić bezpieczeństwo drużynie podczas rajdu. Jednak gdy Taramyn poprosił go o ogień , oddawał strzały tylko do momentu, aż nie był już widoczny, a następnie schował się za ścianą, za którą stał. To tchórzostwo skutkowało zestrzeleniem Taramyna.
Po sukcesie napadu i poniesionych stratach ostatecznie pokazał swoje prawdziwe oblicze. Jego historia była kłamstwem, nie obchodziła go rebelia ani jego koledzy z drużyny, brał udział tylko po to, by ostatecznie sam zdobyć łup. Wypowiedział zawoalowaną groźbę wobec Cassiana, próbując zmusić go do przystania na jego zdradę, co ostatecznie kosztowało go życie.
Zasugerował, aby zabrać drużynę do Doktora Quadpaw, aby spróbować uratować życie Karisa Nemika po tym, jak chłopak doznał poważnych obrażeń podczas napadu. Jednak prawdopodobnie nie było to z litości, ale raczej po to, aby oddzielić siebie i Cassiana od pozostałych, aby mógł przekonać go, aby odleciał tylko we dwoje, kradnąc kredyty i zostawiając pozostałych.