Złoczyńcy Wiki
Złoczyńcy Wiki
Advertisement
Uwaga!
Ten złoczyńca jest Niekonsekwentnie Okrutny. Oznacza to, że jest on nikczemną postacią, która dopuściła się okropnych czynów i spełnia Nikczemne Standardy historii, w której się znajduje, jednak jej postępowanie jest zbyt niekonsekwentne, aby kwalifikować się jako Czyste Zło czy nawet Prawie Czyste Zło. Taka postać musi dopuścić się co najmniej jednej naprawdę poważnej i wyróżniającej ją zbrodni w fabule, ale jednocześnie musi mieć co najmniej kilka odkupieńczych cech (nawet nawrócenie), aby się zaliczać do tego miana.
Warning18+
Uwaga!
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.


Co za dziwne uczucie... ledwo się boję. Widzę wszystko wokół mnie. Czuję, że bez względu na to, jak to wszystko się potoczy, mogę zaakceptować wszystko, co się stanie. Zgadza się, nikt się nie myli. Nic nie możemy zrobić. Ponieważ ten świat... jest po prostu... tak okrutny.

—Bertolt Hoover

O nie. Nikt z was nie zrobił nic złego. A wy nie jesteście diabłami. Po prostu wszyscy musicie umrzeć. Teraz nic nie możecie zrobić.

—Bertolt odmawiający jakichkolwiek wyjaśnień na temat swoich motywacji.

Jeśli porozmawiamy, zgodzisz się UMRZEĆ?! Mamy tylko dwa żądania!! Chcemy, żebyś dał nam Erena!! I chcemy, aby cała ludzkość wewnątrz Murów została zmieciona!! Taka właśnie jest rzeczywistość, Armin!! Wszystko zostało już przesądzone!!

—Odpowiedź Bertolda na prośbę Armina o negocjacje.


Bertolt Hoover jest jednym z głównych antagonistów i maskotką mangi i anime Atak Tytanów. Jest prawdziwą tożsamością Kolosalnego Tytana, Erdianem, który zinfiltrował wojsko jako szpieg w ramach spisku mającego na celu wykorzenienie „pozostałości ludzkości”. Jest też arcywrogiem Armina Arlerta, najlepszym przyjacielem z dzieciństwa Reinera Brauna i jednym z powracających głównych antagonistów pierwszych trzech sezonów przed przeskokiem czasowym. Przez resztę serii pozostaje postacią pośmiertną, pojawiającą się również w wielu retrospekcjach i powracającą jako „dusza” w ostatecznej bitwie.

Chociaż w dużej mierze był podwładnym Reinera i Zeke'a Jaegera, Bertolt jest najsilniejszym i najbardziej przerażającym Tytanem w całej serii, będąc uważanym za największe zagrożenie dla ludzkości przez większość serii. Jego działania są również katalizatorem głównych wydarzeń w serii, w tym przemiany Erena Jaegera w wojownika zdeterminowanego, by wyeliminować wszystkich Tytanów. Jest także odpowiedzialny za śmierć Carli Jaeger i zniszczenie dystryktu Shiganshina. Działania jego, Reinera i Annie Leonhart spowodowały również upadek muru Maria, z łączną śmiercią 10 000 osób, wywołaniem wielkiego głodu, który znosili mieszkańcy muru Rose, co zaś spowodowało wiele kolejnych zgonów z powodu ubóstwa i skonfliktowanie ich z obywatelami muru Sina oraz skorumpowanymi władzami, a także mniej niż 250 000 kolejnych zgonów wśród cywilów i żołnierzy rok po pierwszej inwazji.

W japońskiej wersji językowej głosu użyczył mu Tomohisa Hashizume, a w wersji angielskiej David Matranga.

Charakterystyka[]

Wygląd[]

Bertolt jest dość wysokim, szczupłym młodym mężczyzną. Jest najwyższy ze wszystkich obecnie znanych posiadaczy mocy Tytanów. Ma krótkie, ciemne włosy, brązowe oczy, cienkie brwi i wydłużoną twarz. Widywany jest głównie w mundurze stażysty, a po wstąpieniu do Korpusu Zwiadowczego nosił tamtejszy mundur. Po spotkaniu z Tytanem Zwierzęcym jego włosy wydawały się krótsze i miał na sobie trencz. Podczas bitwy wojowników w Shiganshinie z Korpusem Zwiadowczym Bertolt nosił zestaw pionowego sprzętu do manewrowania wraz z koszulą z kołnierzykiem i ciemnymi spodniami.

Jako Tytan Kolosalny ma bardzo charakterystyczny wygląd i wiele niezwykłych cech. Jego postać Tytana ma około 60 metrów wysokości, co czyni go około czterokrotnie wyższym niż jakikolwiek inny Tytan widziany do tej pory (z jedynym wyjątkiem w postaci formy Tytana Roda Reissa i nowej formy Tytana Erena Jaegera).

Forma Kolosalnego Tytana Bertolda jest jednym z bardziej groteskowych Tytanów widzianych w serialu – wydaje się całkowicie pozbawiony skóry, a struktura jego szczęki i twarzy wydaje się być mocno zmieniona w stosunku do ludzkiej postaci. Nieustannie uwalnia też strumienie pary z powierzchni ciała, w sposób podobny do jego częstego nerwowego pocenia się. Jego stopy również różnią się od stóp człowieka i innych tytanów, ponieważ są spuchnięte i wyglądają jak słupy. Jego fizjologia jest oparta na płci męskiej, ale podobnie jak wszyscy inni Tytani, nie ma on narządów płciowych. Ma szczupłe i nieproporcjonalnie długie ręce w porównaniu z masywną głową, ciałem i nogami.

Osobowość[]

Bertolt jest postacią bardzo różnie ocenianą przez publiczność i fanów: niektórzy uważają go za złego, niektórzy uważają go za niewinnego i dobrodusznego, niektórzy za niestabilnego psychicznie, a jeszcze niektórzy za dobrego, ale zbyt apatycznego i obojętnego. Postać została stworzona do czytania głównie poprzez jego mimikę i ukryte emocje.

Bertolt jest cichym młodym mężczyzną, który identyfikuje się jako ktoś, kto podąża za popularną opinią, „bez własnej woli” i bez celu w życiu. To czasami przeszkadza jego towarzyszom, bo zachowuje się tak, jakby nie mógł walczyć ani robić nic innego, ale podczas treningów zarówno w Mare, jak i w Murach Paradis, dawał z siebie wszystko we wszystkim, co robił i był chwalony za świetne umiejętności strzeleckie. Sam instruktor zauważył go jako osobę o dużym potencjale, ale zupełnym braku inicjatywy, twierdząc: „Bardzo biegły w różnych stylach walki wręcz i ma ogromny potencjał, jednak brakuje mu pewności siebie i ma tendencję do pozostawiania sprawy innym, jeśli chodzi o okazywanie asertywności”.

Ze względu na jego osobowość, pasywne zachowanie i całkowitą zależność od poleceń innych, potencjał i talenty Bertholdta są uważane za zmarnowane, przez co na Murach dostał ocenę A- i zajął miejsce poniżej Reinera. Eren Jaeger opisał go jako małomównego i często działającego jako „cień Reinera". Wśród jego byłych towarzyszy był szczególnie blisko z Arminem Arlertem.

Często widywano go także z Jeanem, Erenem i Marco. Innym razem można było go zobaczyć w towarzystwie wszystkich jego kolegów, ponieważ był z Reinerem, który był najpopularniejszym stażystą, a Bertolt nigdy tego nie pochwalał, ponieważ obawiał się, że Reiner ujawni ich prawdziwą tożsamość. Bertoltowi nie udało się powstrzymać swojego partnera przed zbytnią popularnością. Reiner rozwinął urojoną osobowość całkowicie zabraną Marcelowi, a nawet zakochał się w Christie. Chociaż Eren dogadywał się z Bertoltem, ten pierwszy wciąż miał do niego zastrzeżenia, nie mając jasnego obrazu jego powściągliwej i cichej natury.

Poza kłopotami Bertolta z Reinerem i troską o jego stabilność psychiczną, jego związek z Annie Leonhart jest zupełnie nieznany, poza przypuszczeniami Reinera i Armina, że ​​jest w niej zakochany, oraz retrospekcji przedstawiającej Bertolta z Annie, Reinerem, Marcelem, Porco i Pieckiem jako dzieci, gdzie Bertolt mówi Annie i Reinerowi, jak ważna jest lojalność wobec Mare. Czasami, zamiast być sam lub z Miną, Annie przyłączała się do Bertolta, Jeana i Marco podczas posiłków.

Jest często nazywany Bertem, nawet przez Leviego i Korpus Zwiadowczy. Bertolt ma tendencję do pozostawania w tle, chyba że interwencja z jego strony jest konieczna. Jak sam przyznaje, jest czymś w rodzaju tchórza i jest znany z niskiej samooceny i braku agresywności, chociaż istnieją sposoby na rozgniewanie go. Kiedy Reiner nazywa go niewiarygodnym, Bertolt po cichu zgadza się bez protestów, a jedyne, co przyznaje, to bycie wysportowanym i zdolnym do walki. Jego największym talentem jest jego niezachwianie celne oko, ponieważ nigdy nie pudłuje i jest najlepszym wojownikiem jeśli chodzi o strzelectwo.

Przez swoje wycofane i pozbawione emocji zachowanie początkowo sprawiał wrażenie, że jest najmniej emocjonalnie skompromitowany z trójki tytanowych agentów. Okazywał niewielkie przywiązanie lub wyrzuty sumienia z powodu swoich działań i wydawało się, że troszczy się tylko o swojego partnera, Reinera. Jednak skonfrontowany z dawnymi towarzyszami i zapytany o ich przyjaźń, ujawnił, że jest o wiele bardziej skonfliktowany i pogrążony w poczuciu winy, niż się początkowo wydawało.

Jego twierdzenia, że ​​nie ma on żadnego wyboru, dodają kolejny poziom niejednoznaczności jego postaci, pozostawiając wiele jego działań pod znakiem zapytania. Okazuje wielkie oddanie obojgu swoim kolegom, Reinerowi Braunowi i Annie Leonhart, i łatwo ulega działaniu lub gniewowi, gdy czuje, że któryś z nich jest zagrożony. Rzadko się uśmiecha, a robił to tylko podczas trzech ostatnich lat treningu. W rzeczywistości jest ciągle zdenerwowany, ponury, ze zmarszczoną twarzą pokazującą niepokój i niepewność.

Jest nieufny wobec innych i działa jako głos rozsądku dla Reinera, ostrzegając go wielokrotnie przed obniżeniem czujności. Nie ufał swoim więźniom i wolał ich obezwładniać. Jego interakcje z Ymir ujawniają, że chociaż jego działania spowodowały znaczne cierpienie, nie jest on okrutną osobą i jest w stanie okazywać innym szczerą życzliwość. Bertolt potrafił również okazywać panikę i lekkie łzy, gdy zobaczył umierającego Marco. Wskazuje również, że to, co robi, to jego praca i jego własne uczucia nie mogą mu przeszkadzać, przez co Eren postrzega go jako osobę zimną, obojętną i niesympatyczną.

Wychowany jako wojownik, Bertolt został wyszkolony, by być wyłącznie bezwzględną machiną wojenną, służącą potędze Imperium Mare. Karmiono go kłamstwami i wierzył, że pewnego dnia zdoła uratować wszystkich Erdian żyjących w gettach Marley przed klątwą Ymir, wykorzeniając wszystkich pozostałych zbuntowanych Erdian w Murach. Podczas gdy Reiner i Annie pozwalali, by ich uczucia im przeszkadzały w swoich działaniach, Bertolt zawsze skupiał się na swojej misji i nigdy nie zapomniał o swojej prawdziwej tożsamości.

W czasie wojny Bertolt był całkowicie neutralnie nastawiony i jedyne, czego ostatecznie chciał, to po prostu zakończyć swoją misję i wrócić do domu z towarzyszami, już i tak akceptując siebie jako terrorystę z niedługim życiem. Zanim zaczął pokazywać więcej swojego sposobu myślenia i wyrzutów sumienia, publiczność myślała, że ​​jest najgorszy z całego trio tytanów, najwyraźniej najmniej skonfliktowany z nich wszystkich i zachowując się obojętnie na swoje działania, czego przykładem jest choćby jego zimna i opanowana reakcja, gdy przypomniała mu się jego kluczowa rola w śmierci matki Erena.

Fani oskarżali go o bycie złym i amoralnym, nawet po tym, jak okazał skruchę podczas rozmowy z Connie i Jeanem, oskarżając go o autentyczne próby wyrzutów sumienia, ale w rzeczywistości będąc bardziej zdolnym do zabijania niż oszczędzania życia. Na początku Bertolt pozwolił, by jego niepewność i obawy wzięły nad nim górę i był głęboko skruszony, zdradzając swoich towarzyszy, zwłaszcza gdy został przez nich osaczony. Kilka miesięcy później postanowił przestać chować się za Reinerem, odrzucić poczucie winy i dalej zabijać swoich byłych przyjaciół ze względu na swoją prawdziwą stronę i prawdziwych towarzyszy, zachowując się w ten sposób bardziej agresywnie i groźnie, nawet przyjmując wyzwanie Mikasy w walce. Aby odnieść sukces w swojej misji wojskowej, musiał przyjąć rolę Tytana Kolosalnego, nawet jeśli tego nienawidził, aby w końcu móc bez wahania użyć swojej niszczycielskiej mocy. Ze względu na swoich towarzyszy-wojowników i ochronę tajemnic Mare, Bertolt okłamał swoich wrogów, każąc im wierzyć w to, co zawsze myśleli: że jest on największym wrogiem ludzkości i że postanowił zabić wszystkich ludzi.

Swoimi przemyśleniami i dodatkowymi informacjami od Hajime Isayamy Bertolt pokazał, że nie jest w stanie ogólnie ocenić wartości życia, ponieważ nie widzi nic dobrego w świecie ani żadnego przyzwoitego powodu do życia, do tego stopnia, że ​​nie ma własnej woli lub niezależnego sposobu myślenia i po prostu postępuje zgodnie z rozkazami Zeke'a Jaegera i oficerów wojskowych, którzy wysłali go, by zniszczył mury i odzyskał współrzędne. Wśród wielu różnych perspektyw ze strony fanów są tacy, którzy uważają jego zachowanie, z perspektywy psychologicznej, jako socjopatyczne łamane na samobójcze, który pomimo swojej nienawiści do przemocy, stawał się coraz gorszy i bardziej bezwzględny, w miarę tego jak jego misja stawała się coraz bardziej frustrująca, podobnie jak widok Reinera, Annie, Marcela i Marco zbyt cierpiących, gdy tylko się trząsł, uciekał lub pocił. Nawet po jego śmierci znaczna część Bertholdta wciąż pozostaje nieznana i nigdy nie ujawniono, w jaki sposób jego środowisko, w którym dorastał, uczyniło go takim jakim był.

Chociaż naprawdę lituje się nad swoimi wrogami, Bertholdt wie, jak poradzić sobie ze swoją misją i raz rozpłakał się z powodu stresującej sytuacji w obliczu reakcji przyjaciół na jego kłamstwa. Płakał również podczas morderstwa Marco, ponieważ nigdy nie przygotowywał się do pozbycia się go w ludzkiej postaci tylko dlatego, że on i Reiner rozmawiali na głos. Jako dziecko zachowywał się chłodno podczas swojej misji, a podczas treningu w 104. Korpusie Zwiadowczym stał się niezwykle cichy. Wciąż jednak kazano mu po raz drugi zaatakować Mury i spowodować bitwę pod Trost.

Kiedy Reiner postanowił nie kontynuować nacierania na Mur Sina i skupić się na schwytaniu Erena, Bertholdt był naprawdę zaniepokojony, wykazując słabą niezgodę na pozwolenie Erenowi na zatkanie Muru, ponieważ „ciężko pracował” nad przygotowaniem inwazji Trost. Innym jego błędem było zabranie przynęty Erwina i przyłączenie się do Reinera w Korpusie Zwiadowczym, czekając miesiąc, zanim Annie spróbuje zabrać Erena z bardziej doświadczonego Legionu Zwiadowców. Najlepszym rozwiązaniem byłoby porwanie słabego Erena z powrotem w Trost i ucieczka do Mare, a potem wrócenie później, by zająć się rodziną Reiss. Po zmierzeniu się z konsekwencjami ujawnienia swojej tożsamości, Bertholdt wpadł w panikę i stracił pewność siebie aż do pogranicza łez, ale nie na tyle, by zaatakować Korpus Zwiadowczy i ukraść sprzęt ODM oraz Ymir. Kiedy nie był zdenerwowany ani przestraszony, zachowywał się biernie i chłodno w Murze Maria.

Miesiące później Bertholdt przeszedł poważną przemianę i wrócił chłodniejszy, zdystansowany, obojętny, bezduszny i o wiele bardziej niebezpieczny i nieostrożny. Przyjął swoją rolę jako "złoczyńcę i największego wroga ludzkości" i był gotów wypełnić swój dziki obowiązek z pełnym potencjałem i zdolnościami. Armin myślał, że Bertholdt go posłucha, ze względu na ich starą przyjaźń, i próbował porozmawiać z nim o jego misji i przekształceniu się w Kolosalnego Tytana, dając mu szansę na odkupienie: Bertolt niegrzecznie odrzucił ofertę Armina i kpił zarówno z niego, jak i ze swojego dawnego ja, stwierdzając, że tym razem nie będzie płakał i nie ucieknie, a Armin nie miał jak grać z nim w jakiekolwiek gry umysłowe. W rzeczywistości Bertolt pozostał spokojny i opanowany, i nie żałował, kiedy powiedział swoim byłym przyjaciołom, że zabije ich i wszystkich ludzi wewnątrz Murów, ponieważ sam zdecydował się to zrobić. Nie był speszony próbą Armina w manipulowaniu nim poprzez wychowywanie Annie i kazał mu karmić ją świniami za wszystko, na czym mu zależy. Nie czuł paniki ani strachu, gdy inni zwiadowcy zamierzali zabić Reinera i musiał zostawić go samemu sobie, a Reiner był w tym momencie raczej bezradny. Tym razem Armin padł ofiarą umysłowych gier i bezwzględnego zachowania Bertolda, w wyniku czego wszyscy zauważyli, że mają do czynienia z niesławnym i imponującym Kolosalnym Tytanem, a nie z nieśmiałym i nerwowym towarzyszem, którego znali. Bertolt zauważył, że Armin nie jest w stanie nic mu zrobić, dopóki nie trząsł się ze strachu przed jego obecnością. Ich rozmowy kończyły się tylko kłótniami, wzajemnymi grami umysłowymi i walką Bertholdta i Mikasy, kiedy ten w końcu poczuł się zbyt zagrożony i próbował zabić Armina. Mikasa była przerażona, widząc, że Bertholdt i Korpus Zwiadowczy zdali sobie sprawę, iż nie znajdą u niego litości ani możliwości negocjacji. Bertoldt użył swoich technik walki przeciwko Mikasie i odpierał jej ataki, aby się jej pozbyć, w przeciwieństwie do tego, kiedy wpadł w panikę i uciekł na jej widok.

Bertolt zaakceptował swoją nikczemną osobowość i wytłumaczył, że nic z tego nie jest winą jego ani nikogo innego, lecz świat po prostu jest okrutny, a wszystko to było nieuniknione. Nawet jeśli przyznał, że nigdy nie nienawidził Armina i innych, Bertoldt wysadził w powietrze całą dzielnicę potężną eksplozją, która zabiła prawie każdą obecną tam osobę. Okazał rozczarowanie i irytację, gdy, jak na ironię, jego starzy przyjaciele ze 104. Korpusu byli jedynymi, którzy przeżyli, przyznając przed sobą, że miał nadzieję, iż mogą już po prostu umrzeć. Następnie przystąpił do zniszczenia całego miasta i próbował zabić wszystkich swoich byłych przyjaciół, podczas gdy Zeke zajął Erwina i Leviego, zabijając wszystkich innych zwiadowców, którzy nie byli w zasięgu Bertoldta.

Wydaje się, że kilka cech osobowości Bertolda zostało przekazanych Arminowi oprócz mocy Kolosalnego Tytana, a mianowicie jego łagodność i pociąg do Annie. Po zjedzeniu Bertolda Armin często odwiedza Annie w jej kryształowym więzieniu, a Eren zauważa w pewnym momencie, że strategiczne zdolności Armina osłabły, odkąd został Kolosalnym Tytanem (chociaż zasugerowano, że bardziej prawdopodobnym w obserwacjach Erena było to, iż próbował zrazić się do swoich przyjaciół w ramach przygotowań do Powstania, ponieważ Armin wykazywał sentyment do Annie, zanim odziedziczył moc Bertolda).

Ciekawostki[]

  • Forma Kolosalnego Tytana Bertholdta jest najbardziej rozpoznawalnym obrazem całej serii Atak Tytanów.
  • Bertholdt jest jedynym wojownikiem, który został stworzony jako tytan, a potem jako ludzka postać. Hajime Isayama powiedział, że stworzył go jako Tytana Kolosalnego, a następnie wymyślił projekt Bertoldta, zadając sobie pytanie, jaki charakter miałby, gdyby w jakiś sposób słaby i posłuszny Tytan Kolosalny został przemieniony w człowieka.
  • Według Reinera, Bertoldt był jedynym znanym człowiekiem w obecnej historii, który był w stanie opanować swoją formę Tytana po raz pierwszy jako dziecko, nie kończąc się wyczerpany i niezdolny do stania tak, jak powinno się to zdarzyć za pierwszym razem, jako iż forma Tytana jest najtrudniejsza do kontrolowania. Niemniej jednak, kiedy był dzieckiem-żołnierzem, wciąż walczył o utrzymanie swojej kolosalnej formy zbyt długo, w przeciwieństwie do tego, kiedy był starszy. Wiele wybitnych umiejętności Bertoldta wyjaśniałoby, dlaczego wojsko Mare zdecydowało się oddać moc Kolosalnego Tytana komuś tak niepewnemu siebie jak on, jednak wydaje się, że ani Magath, ani Zeke nigdy nie zadawali sobie trudu, aby pracować nad jego wadami, które sprawiały, że większość jego talentów była niewykorzystana i zmarnowana. W rzeczywistości osobowość Bertoldta sprawia, iż łatwo jest go nie docenić.
  • Pomimo swojego niezrównanego mistrzostwa w kontrolowaniu Kolosalnego Tytana, jego dawni towarzysze z Korpusu Zwiadowczego zauważyli, że Kolosalny Armin przewyższa go pod tym względem. To przekonanie wynika z faktu, iż choć obaj wierzą, że są okropnymi ludźmi, w przeciwieństwie do Bertoldta, Armin nigdy nie zawahał się zrobić tego, co należy zrobić, podczas gdy Bertoldt przestał się wahać tylko podczas swojej ostatniej bitwy.
  • Ze wszystkich trenujących młodych wojowników Bertoldt i Annie byli jedynymi, którzy w ogóle nie wyglądali na zainteresowanych naukami Mare i zachowywali wobec nich nonszalancką postawę. Oboje są samozwańczymi słabymi osobami, które podążają za większym strumieniem, nigdy nie podejmując inicjatywy ani nie wyrażając swoich rzeczywistych przemyśleń. Używają również swoich umiejętności tylko wtedy, gdy jest to konieczne, w przeciwnym razie nic nie robią lub w ogóle nie mówią. Ich zachowania i brak pracy zespołowej nie pozostały niezauważone przez Reinera do tego stopnia, że po tym, jak przejął osobowość Marcela i został liderem, czasami nazywał ich leniwymi i nierzetelnymi, co pozwalało mu wszystko planować samemu. Jednak w przeciwieństwie do Annie, Bertoldt uważa lojalność za ważną, dlatego lepiej wykonuje rozkazy niż ona czy Reiner. Również w przeciwieństwie do Annie, Bertholdt nie czuje potrzeby powodowania kreatywnych śmierci i zadawania niepotrzebnego dodatkowego bólu.
  • Inna interpretacja czytelników jest taka, że być może stał się zbyt pobłażliwy, nie mając prawdziwego życiowego celu ani rzeczywistego upodobania do życia. Uważa się, że jego projekcja konfliktu z Arminem jest kulminacją całego subtelnego gromadzenia stłumionych myśli. Byłby więc nieprzenikniony nie dlatego, że widzom odmawia się dostępu do jego umysłu; jest raczej nieprzenikniony, ponieważ nie myśli zbyt dużo, a kiedy to robi, jest to powierzchowne. Forma obrony, którą podejmuje, by się wytłumaczyć, jest truistyczna, ale przy całkowitym braku kontekstu pozostaje om postacią tajemniczą i moralnie niejednoznaczną. Kiedy nie chowa się za jakąś osobą, chowa się za słowami.
  • Bertolt, Annie i Marcel nigdy nie wrócili do swoich rodzin w swoim własnym mieście. Z ich grupy Reiner jest jedynym, który wrócił do getta Liberio i swojej rodziny.
  • Podczas treningu w Marley Bertolt i Annie plasowali się wyżej niż Reiner, ponieważ walczą lepiej od niego i mają więcej talentu. Podczas treningu w Paradis, Reiner umieścił ich obu na drugim miejscu po Mikasie. Chociaż Bertolt i Annie są lepsi w walce i są bardziej zwinni, a Reiner zawsze przegrywał z nimi, widać, że nadal plasował się wyżej od nich dzięki silniejszemu duchowi, lojalności i przede wszystkim pracy zespołowej. Wszystko to są najbardziej wymagane rzeczy przez wojsko Muru i niezbędne do walki z Tytanami, a Bertoltowi i Annie brakowało tych cech.
Advertisement