Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
Bobby Prinze - drugorzędny antagonista komedii z 2000 r. Straszny film. Był w związku z Cindy Campbell, ale z powodu braku seksu stał się gejem. On i Ray Wilkins naśladowali Ghostface'a.
W jego rolę wcielił się Jon Abrahams.
Biografia[]
Bobby Prinze jest uczniem liceum B.A. Corpse High School, do którego uczęszcza ze swoją dziewczyną Cindy. Ich przyjaciele to Brenda Meeks, Buffy Gilmore, Greg Philipe, Shorty Meeks i Ray Wilkins. Kiedyś miał romans z Buffy w incydencie, który jeszcze nie został ujawniony. W dni, kiedy tata Cindy był poza miastem, Bobby często chodził do jej domu, aby spróbować z nią uprawiać seks. Pomimo tego, że ich związek się układał, Bobby często denerwował się, że ich życie seksualne nie było dla niego wystarczająco dobre.
W Halloween 1999 roku Bobby, Cindy i ich przyjaciele przypadkowo potrącili wędkarza idącego drogą samochodem, podczas gdy Bobby był rozproszony, gdy Cindy uprawiała z nim seks oralny (choć przypadkowo, gdy Greg upuścił butelkę whisky na jej głowę, pchając jej głowę na kolana Bobby'ego). Chociaż przeżył, później został znokautowany przez butelkę piwa rzuconą przez Grega, podczas gdy grupa kłóciła się o to, co zrobić z ciałem. Ukryli możliwą zbrodnię, wrzucając jego ciało do lokalnego jeziora, które następnie go zabiło. Po zawarciu paktu, by to, co się stało zabrać do ich grobu. Bobby próbuje uspokoić Cindy, że wszystko będzie w porządku, jeśli tylko ponownie dotknie jego penisa, co szybko odrzuciła.
Rok po śmierci Drew Decker, po tym, jak Cindy i jej przyjaciele otrzymują notatki przypominające im o mężczyźnie, którego zabili, dziewczyna Bobby'ego, Cindy, zostaje zaatakowana przez zabójcę i odkrywa, że Bobby upuścił nóż i telefon podczas wspinaczki w jej oknie. Policja uważa go za podejrzanego jako zabójcę Drew. Na posterunku policji przysięga, że nie jest zabójcą. Później zostaje zwolniony po tym, jak zabójca zadzwonił do Cindy, gdy ta przebywa w domu Buffy. Następnego dnia w szkolnej stołówce Bobby wpada na Cindy, która wyraża swoje podejrzenia. Za kulisami Ray zostaje najwyraźniej zamordowany w kinie. Bobby później pojawia się na imprezie Cindy, gdzie jest nietrzeźwa i poddaje się jego seksualnym zalotom. Uważa to za romantyczne przeżycie, ale on pozostaje zdystansowany i rozproszony.
Kiedy pyta go, dlaczego tak długo zajęło mu dotarcie na jej przyjęcie, Bobby przypadkowo ujawnia, że Buffy nie żyje, gdy pojawia się Ghostface i wielokrotnie dźga Bobby'ego w brzuch. Cindy chwyta broń, by się bronić, ale Bobby wciąż żyje i strzela do Shorty'ego Meeksa, ujawniając się jako zabójca wraz z Rayem Wilkinsem jako jego alibi. Gdy Cindy pyta, jakie są ich motywy, Bobby wyjawia, że robią to, by stać się sławnymi, jednocześnie obwiniając o morderstwa mordercę Drew. Ujawnia również, że zarówno on, jak i Ray są teraz kochankami, a Ray temu zaprzecza. W tym momencie pojawia się prawdziwy Ghostface, zabija Bobby'ego i zostawia Ray'a na śmierć, po czym atakuje Cindy, która później zdaje sobie sprawę, że zabójcą jest Doofy Gilmore.
Później okazuje się, że Ray przeżył dźgnięcie i uczęszczał do college'u z Cindy i Brendą. Przypuszcza się, że Bobby nie żyje z powodu jego nieobecności. Próba Cindy z Bobbym spowodowała jednak problemy z zaufaniem, jeśli chodzi o znalezienie i rozpoczęcie innego związku.
Ciekawostki[]
- Jest parodią Billy'ego Loomisa, głównego antagonisty oryginalnego Krzyku.