 |
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
Chucky - plastikowa lalka, która słynie z filmów ze swojej serii. Jest mordercą i słynnym złoczyńcą. Występuje w jednym z odcinków serii na YouTube Monster School pod nazwą RIP Herobrine.
W pierwszej części odcinka - RIP Herobrine Chucky pojawia się jako cameo, zaś w drugiej części - CHUCKY HORROR GAME CHALLENGE jest on głównym antagonistą.
Biografia[]
RIP Herobrine[]
Po heroicznej śmierci Herobrine'a, Laleczka Chucky przychodzi do szkoły na jego pogrzeb i składa mu kwiaty na jego grobie.
CHUCKY HORROR GAME CHALLENGE[]
Ta część odcinka zaczyna się sceną, w której świnia w czapce mikołaja przechadza się obok Monster School. Nagle z krzaków wyskakuje Chucky, który wbija jej wiele razy nóż w głowę.
Do Monster School przychodzi kurier, kiedy lekcję prowadzi Herobrine. Dostarcza on prezent od Chucky'ego, w którym znajduje się odcięta głowa świni.
Uczniowie wraz z Herobrinem trafiają do portalu, który odsyła ich przed próg tajemniczego domu w lesie. Chucky stoi na balkonie i śmieje się, trzymając bezgłowe truchło świni, po czym wyrzuca je pod nogi bohaterów.
Bohaterowie decydują się walczyć z Chucky'm. Na pierwszy ogień idzie Ghast, który znajduje salon w domu i ogląda TV, nie zauważając laleczki siedzącej na kanapie. Zostaje zadźgany. Potem Ghast zostaje poćwiartowany przez zabójcę, a jego resztki wrzucone do pieca.
Następnie do domu wchodzi szkielet. Widząc zmasakrowane ciało Ghasta (pozbawione oczu), uczeń ucieka na górne piętro i barykaduje się w alchemicznej pracowni. Chucky wyważa drzwi, ale nie zauważa go, bo ten sprytnie udał sztuczną figurę. W końcu wraca do pokoju pełen podejrzeń i przygląda się szkieletowi, wąchając jego genitalia. Uciekając przed Chucky'm, szkielet spada z balkonu i traci życie.
Po jego śmierci, do domu wchodzi Zombie. Zwabiony ciastem w kuchni, prawie daje się zabić Chuckiemu. Ucieka w to samo miejsce, co szkielet, tym razem jednak pod łóżko. Laleczka słyszy jednak jego kichnięcie, wchodzi na łóżko i nożem przebija łóżko raz za razem, trafiając zombie i zabijając go.
Na następny ogień z rozkazu Czarnego Szkieleta wchodzi Creeper, który miał być wybrańcem i zabić mordercę. Chucky śledzi go jakiś czas, dopóki Creeper nie pokazuje mu swoich wybuchowych ładunków. Creeper dogania Chucky'ego i powoduje wybuch, samemu się poświęcając.
Nie słysząc Creepera, wysłany zostaje Enderman, który widzi wszystkie ofiary. Widząc ciało Chucky'ego, sprawdza, czy ten aby nie żyje. W trakcie niesienia ciała do pozostałych, Laleczka okazuje się być żywa i wielokrotnie przebija jego klatkę piersiową nożem.
Do domu wchodzi Świnia Zombie, który atakuje Chucky'ego drewnem, doniczką, cegłą, kostką lawy, a potem ogłusza go TV. Kiedy jednak Laleczka pokazuje mu nóż, tchórzy i wybiega na górę. Tam widzi wstrząsającą rzecz - Chucky'ch jest wiele. Około ośmiu Chucky'ch rzuca się na niego. Jego śmierć nie jest pokazana na ekranie.
W końcu zażenowany Czarny Szkielet postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wchodzi do domu. Atakuje Chucky'ego diamentowym mieczem, a kiedy Chucky wygrywa walkę, szkielet spawnuje kilka mieczy. Laleczka ucieka i zamyka drzwi. Czarny Szkielet wbija jednak wszystkie miecze w drzwi, co sprawia, że Chucky zostaje ukrzyżowany na drzwiach, a jego terror się kończy.
Ciekawostki[]
- W RIP Herobrine jego oczy są normalne, zaś w CHUCKY HORROR GAME CHALLENGE są one ogromne i krwawe. Może to symbolizować paranoję, której dostał między wydarzeniami z części pierwszej, a drugiej.
- W RIP Herobrine nie wygląda na negatywnie nastawionego do uczniów Monster School. Może to oznaczać dwie rzeczy:
- wyżej wspomnianą paranoję,
- reżyser po prostu nie planował wtedy uczynić go antagonistą,
- Jigsaw, Ghostface oraz Samara Morgan również pojawili się w tej scenie. Mógł być po prostu zestawiony z innymi kultowymi złoczyńcami.