Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
Czarci ten pomiot z naturą nieczystą.
Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą.
Da Ci brylanty i srebro, i złoto.
Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi.
Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi.
W pęta Cię weźmie, zabierze bogactwo.
Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną.
—Folklorystyczna piosenka o Gaunterze O'Dimmie.
Gaunter O'Dimm znany też jako Pan Lusterko lub Szklany Człowiek, jest postacią z gry Wiedźmina 3: Dziki Gon. W podstawowej grze pojawia się na samym początku jako postać epizodyczna. Jednak powraca jako główny antagonista w dodatku Serca z Kamienia.
Podczas swojego pierwszego spotkania O'Dimm przedstawia się jako były handlarz luster, który teraz stał się włóczęgą. W dodatku okazuje się jednak, że jest to tajemnicza, starożytna istota, która od tysiącleci zawiera układy i zbiera ludzkie dusze. Występuje w wielu kulturach pod wieloma imionami, choć wszędzie jest on określany jako „Wcielone Zło”.
W polskiej wersji językowej głosu użyczył mu Dariusz Odija, a w wersji angielskiej Alex Norton.
Biografia[]
Przeszłość[]
Istota znana jako Gaunter O'Dimm pojawiła się po raz pierwszy tysiąclecia temu. Obiecując ludziom to, czego pragną, zmuszał ich do zawierania umów, które pozornie działały na ich korzyść. Jednak O'Dimm przekręcił słowa kontraktów, aby dręczyć ludzi, a ponadto zbierał dusze swoich ofiar. Chociaż pod różnymi nazwiskami i pseudonimami, pojawił się w wielu kulturach. Przed wydarzeniem w grze była tylko jedna okazja, w której jednej z jego ofiar udało się pokonać O'Dimma w jego własnej grze, obstawiając zakład z O'Dimmem, a następnie przekręcając słowa wspomnianego zakładu.
Wiele lat przed pierwszym spotkaniem Geralta, O'Dimm zetknął się z Olgierdem von Everec. Olgierd, który stracił fortunę, był gotów zawrzeć układ z O'Dimmem, aby przywrócić mu bogactwo i władzę, aby mógł ponownie być szlachcicem i poślubić swoją szlachetnie urodzoną miłość. Ponieważ Olgierd twierdził, że chce żyć „jakby nie było jutra”, O'Dimm uczynił Olgierda nieśmiertelnym, ale także zamienił jego serce w kamień, pozostawiając Olgierda niezdolnego do odczuwania żadnych emocji. Pakt doprowadził także do śmierci brata Olgierda Włodzimierza. Ponieważ O'Dimm zażądał w zamian duszy Olgierda, Olgierd miał w kontrakcie, że zanim O'Dimm będzie mógł odebrać duszę, musi spełnić trzy życzenia Olgierda, a potem obaj muszą stanąć na Księżycu. Uważał, że jest to wyzwanie, którego nie można pokonać, i dlatego spodziewał się, że O'Dimm nigdy nie będzie w stanie zebrać swojej duszy.
Olgierd zatrudnił również profesora Premethine Shakeslock, aby dowiedzieć się jak najwięcej o O'Dimmie i go pokonać. Shakeslock miał obsesję na punkcie O'Dimma i ostatecznie dowiedział się, że O'Dimm, chociaż jest nieśmiertelny, może zostać wygnany z tego królestwa, pokonując go w jednym z jego zakładów. Obsesja Shakeslocka zwróciła na niego uwagę O'Dimma, który odwiedził go w jego domu. Sarkastycznie twierdził, że wzruszyła go obsesja Shakeslocka i obiecał profesorowi sposób na uniknięcie gniewu O'Dimma. Profesor zgodził się i O'Dimm narysował kredą schemat zaklęć wokół mężczyzny. Po odejściu O'Dimma Shakeslock zdał sobie sprawę, że będąc wewnątrz diagramu, O'Dimm nie może go skrzywdzić, ale zdał sobie również sprawę, że oznacza to, że będzie musiał spędzić resztę życia wewnątrz diagramu. Co więcej, O'Dimm najechał sen Shakeslocka, manipulując jego snami i sprawiając, że wyglądało na to, że Shakeslock miał córkę, którą uwielbiał. Po miesiącach, które Shakeslock spędził z tą córką, O'Dimm doprowadził ją do śmierci z powodu choroby – kolejny dowód jego okrucieństwa.
Wiedźmin 3: Dziki Gon[]
Geralt, szukając ukochanej Yennefer, dociera do Białego Sadu w Temerii, gdzie zatrzymuje się w gospodzie, pytając ludzi w tawernie, czy widzieli Yennefer, ale większość ludzi albo jej nie widziała, albo nie była zbyt pomocna. Kiedy Geralt zbliża się do Gauntera, ten nie tylko go wita, ale zna imię Geralta i wie, kogo szuka, co zdziwiło Geralta, że Gaunter wiedział, kogo szuka Geralt, mimo że nie podał jej imienia. Gaunter wyjaśnił Geraltowi, że wiedział o nim i Yennefer dzięki balladom Jaskra, aby ukryć swoje wszechwiedzące moce.
Kiedy Gaunter przedstawia się Geraltowi, jest włóczęgą, który kiedyś przedstawił się jako sprzedawca luster, dopóki nie nazwał siebie Master Mirror. Geralt ponownie pyta Gauntera, czy widział Yennefer, na co Gaunter pyta Geralta szukającego Yennefer z miłości, po otrzymaniu odpowiedzi od Geralta wyznaje, że nie spodziewał się, że Geralt przyjdzie do Białego Sadu z powodu Yennefer. Następnie Gaunter wyjawia Geraltowi, że nilfgaardzki zwiadowca widział Yennefer w garnizonie i wyszedł po kłótni z nilfgaardzkim namiestnikiem Białego Sadu. Kiedy Geralt podziękował Gaunterowi za pomoc, a Gaunter mówi, że powinni się zbierać, bo ludzie z ulicy mogą mieć kłopoty po jednym dniu, Gaunter znika z oczu Geralta.
Wiedźmin 3: Serca z Kamienia[]
Po tym, jak Geralt, który przyjął pracę od Olgierda von Evereca, został schwytany przez delegację z Ophiru za zabicie ich księcia, O'Dimm niespodziewanie pojawia się na statku Ophiri. Proponuje wiedźminowi układ; uwolni go w zamian za przysługę. Po tym, jak Geralt się zgadza, O'Dimm wypala mu znak na twarzy jako znak kontraktu, a następnie znika po tym, jak powiedział Geraltowi, aby spotkał się z nim ponownie w pobliżu wioski o północy. Następnie wywołuje burzę, która niszczy statek i daje Geraltowi szansę na ucieczkę.
Gdy Geralt udaje się w stronę, widzi, że czeka na niego Gaunter. O'Dimm wspomina Geralta, że jest mu winien uratowanie życia i pomoc w odnalezieniu Yennefer. Mówi Geraltowi, że ma kłopoty z Olgierdem, którego opisuje jako podłego potwora, który odmawia spłaty długów. Twierdzi, że Olgierd również skrzywdził Geralta, wysyłając go do pracy, która doprowadziła do schwytania Geralta. Prosi Geralta o pomoc w nakłonieniu Olgierda do zapłaty. Oferuje Geraltowi nagrodę, a także wyjawia, że jeśli Geralt mu pomoże, uzna dług Geralta wobec niego za spłacony. Jeśli Geralt zapyta, co Gaunter zrobił dla Olgierda, O'Dimm wyjawia, że Olgierd przyszedł do niego jako biedny człowiek i był mu winien nowe bogactwo. Gaunter twierdzi, że Olgierd odmówił później zapłaty i że Gaunter był zmuszony powołać się na warunki ich umowy. Następnie O'Dimm zabiera Geralta ze sobą na spotkanie z Olgierdem.
Gdy Geralt wraca do Olgierda, O'Dimm przerywa im rozmowę. Po raz kolejny naciska na fakt, że Olgierd wysłał Geralta, by zabił księcia Ophiri, w pełni świadomy konsekwencji. O'Dimm ujawnia również, że to Olgierd przeklął księcia, który miał poślubić kobietę, którą kochał Olgierd. W rzeczywistości Olgierd po prostu przeklął księcia, nieświadomy tego, że O'Dimm go słyszy, a O'Dimm spełnił „życzenie” Olgierda.
Olgierd następnie przypomina O'Dimmowi, że Gaunter musi najpierw spełnić jego trzy życzenia, zanim będzie musiał zapłacić. O'Dimm przedstawia Geralta jako swojego mistrza i mówi Olgierdowi, że Geralt spełni trzy życzenia jako pełnomocnik Gauntera. Ponieważ Geralt jest tym, z którym ma do czynienia, Olgierd wypędza Gauntera z miejsca, a O'Dimm odchodzi po kpiącym ukłonie. Po odejściu O'Dimma Olgierd wyjawia Geraltowi, że przygotował trzy zadania tak trudne, że Geralt nigdy nie może ich wykonać - uniemożliwiając w ten sposób O'Dimmowi zebranie jego duszy.
Kiedy Geralt opuszcza posiadłość, aby spełnić prośby, ponownie podchodzi do niego O'Dimm, który udziela mu informacji, jak poradzić sobie z obydwoma zadaniami.
Po tym, jak Geralt wykonał pierwsze zadanie, zdobywając dom Maxa Borsodiego, przywołuje ducha Vlodimira von Evereca, ponieważ drugim życzeniem Olgierda było wielkie przyjęcie dla jego zmarłego brata. Geralt zabiera Vlodimira, który zamieszkiwał ciało Geralta przez czas trwania przyjęcia, na wesele, na którym obecny jest m.in. O'Dimm. Pomimo tego, że Vlodimir posiada ciało Geralta, O'Dimm natychmiast rozpoznaje Vlodimira, kpi i obraża go za to, że jest słabym bratem, który nigdy nie był tak dobry jak Olgierd. Po udzieleniu Geraltowi wskazówek, jak flirtować z Shani, O'Dimm odchodzi w noc. Kiedy później Vlodimir odmawia opuszczenia ciała Geralta, ponownie pojawia się O'Dimm. Siłą wypędza ducha z Geralta i torturuje go swoimi złowrogimi mocami, zanim wygna Włodzimierza z powrotem do grobu.
To właśnie podczas ostatniego życzenia Olgierda Geralt poznaje prawdziwy zakres potęgi O'Dimma. Dowiaduje się o historii Olgierda, a także o umowie O'Dimma z nim. Po wykonaniu trzeciego zadania wraca do tawerny w Oxenfurcie, gdzie, jak mu się wydaje, spotyka Olgierda. Zamiast tego O'Dimm siedzi na ławce i przywołuje Geralta bliżej. Zanim Geralt może usiąść, pijany mężczyzna podchodzi do Geralta i zaprasza Geralta na drinka. Próbuje przekonać Geralta, ale O'Dim przerywa rozmowę, klaszcząc w dłonie, co całkowicie zatrzymuje czas - z wyjątkiem niego i Geralta. Podczas gdy reszta patronów jest zamrożona w czasie, O'Dimm mówi Geraltowi, aby przyprowadził Olgierda do Świątyni Lilvani, aby wypełnić umowę. Następnie wstaje i idzie w stronę drzwi. Gdy dotarł do pijanego klienta, O'Dim zabija go, wbijając mu drewnianą łyżkę w oko, twierdząc, że to ostatni raz, kiedy mężczyzna mu przerwał. Następnie przywraca upływ czasu i opuszcza tawernę.
Kiedy Geralt i Olgierd przybywają do Świątyni Lilvani, ruin na szczycie klifu, O'Dimm przybywa chwilę później, idąc w ich kierunku w powietrzu. Kamienne serce Olgierda wraca do normy. Kiedy twierdzi, że wypełnił swoją część umowy, Olgierd przypomina mu, że obaj muszą stanąć na Księżycu, jeśli O'Dimm chce zebrać jego duszę. Jednak O'Dimm ujawnia, że przechytrzył Olgierda. Usuwając kurz z podłogi, ujawnia, że podłoga jest w rzeczywistości mozaiką księżyca. Pomimo jąkającego się zaprzeczenia Olgierda, Gaunter rusza naprzód, aby zebrać duszę. Od gracza zależy, jaki będzie wynik. Jeśli Geralt nie będzie przeszkadzał, Gaunter odbiera nieśmiertelność Olgierdowi. Pochłaniając duszę Olgierda, patrzy, jak Olgierd szybko się starzeje. Następnie chwyta Olgierda za głowę i wyrywa mu czaszkę. Gdy ich umowa zostaje spełniona, Gaunter usuwa znak z twarzy Geralta. Następnie nagradza Geralta za pomoc i swobodnie wychodzi ze świątyni, nucąc swoją melodię i żonglując czaszką Olgierda.
Jednak Geralt może uratować Olgierda, ingerując, gdy O'Dimm próbuje zebrać duszę. Dzięki informacjom profesora Geralt może wyzwać O'Dimma na zakład. Jeśli Geralt rozwiąże zagadkę stawia O'Dimm, dusza Olgierda jest wolna. Jeśli Geraltowi nie uda się rozwiązać zagadki na czas, O'Dimm zbiera dusze zarówno jego, jak i Olgierda. O'Dimm zgadza się i przenosi Geralta do surrealistycznego świata, w którym Geralt musi rozwiązać następującą zagadkę:
Wędrując po świecie, Geralt trafia do ogromnego pokoju pełnego luster. Zdając sobie sprawę, że rozwiązaniem jest „odbicie”, Geralt podchodzi do jednego z luster, ale zanim może zajrzeć do środka, O'Dimm niszczy lustro swoimi mocami. Kontynuuje to za każdym razem, gdy Geralt zbliża się do innego lustra, kpiąc z Geralta. W końcu Geraltowi udaje się przechytrzyć O'Dimma, wysadzając ceglaną ścianę, która uszczelnia sprężynę. Patrząc na swoje odbicie w wodzie, Geralt rozwiązuje zagadkę O'Dimma i jest w stanie wypędzić demona z ich królestwa. Ponieważ jednak O'Dimm jest nieśmiertelny, sugeruje się, że pewnego dnia powróci, tak jak robił to wcześniej. Swoimi ostatnimi słowami O'Dimm o twarzy demona twierdzi również, że nie można go zabić i wróci.
Osobowość[]
Gaunter na pierwszy rzut oka wydaje się nieszkodliwy i prosty. Jego wygląd i ubiór nie wyróżniają się niczym szczególnym i zachowuje się zupełnie normalnie w miejscach publicznych, sugerując, że jest tylko zwykłym włóczęgą lub podróżnikiem. Prawda jest jednak taka, że Gaunter świadomie i celowo kultywuje taki obraz samego siebie. Jego nieszkodliwa fasada w rzeczywistości kryje wiekową istotę o niewyobrażalnej mocy, przebiegłym intelekcie i okrutnych zamiarach.
Gaunter jest przede wszystkim dżentelmenem. Ma nienaganne maniery, uprzejmą postawę, potrafi być bardzo przyjacielski, łatwo się można do niego zbliżyć i jest całkiem czarujący. Chociaż używa tych cech, aby manipulować innymi dla własnych celów, ta uprzejmość nie jest całkowicie udawana, ponieważ zawsze będzie zachowywał się uprzejmie, niezależnie od okoliczności. Nie ma problemów z poruszaniem się w normalnym społeczeństwie i interakcjami z innymi ludźmi, częściowo w celu znalezienia swoich „znaków” lub „wspólników”, ale także dlatego, że naprawdę lubi obserwować życie innych i wydarzenia na świecie. W pewnym momencie nawet wprost mówi to Geraltowi: „Facynują mnie prawdziwe opowieści o ludzkim życiu”. Gaunter ma sentyment do śmiertelników i chociaż ogólnie uważa ich za istoty niższe lub prymitywne, uwielbia wchodzić z nimi w interakcje, a nawet z nimi pracować.
Oprócz swojej uroczej osobowości Gaunter ma również pewne standardy i etykę osobistą. Wierzy, że kiedy ktoś zawiera umowę, musi ją dotrzymać. Nie może znieść rażącej nieuczciwości i ludzi, którzy wycofują się z danego słowa. Jak raz powiedział: „Ja nigdy nie oszukuję” ani nigdy nie kłamie. Nie może również znieść ludzi, którzy są nieuprzejmi i będzie postępować złośliwie wobec każdego, kto nim gardzi lub gani jego uprzejme zaloty. Godnymi uwagi przykładami jest to, że pojawił się jako żebrak przed hrabiną, aby poprosić o jedzenie, co było zwyczajem w jej hrabstwie, aby nigdy nie odwracać się od głodnego żebraka. Kiedy odmówiła i odrzuciła go, przeklął ją, by stała się cętkowanym upiorem. Kiedy nadszedł czas, aby duch opętujący Geralta opuścił jego ciało, duch odmówił, mimo że Gaunter uprzejmie prosił. Następnie Gaunter boleśnie sprowadził ducha z powrotem do grobu. Kiedy włóczęga przerwał spotkanie z Geraltem, Gaunter wsadził mu łyżkę w oko, zatrzymując przy tym czas, zabijając mężczyznę.
Pomimo swoich pozytywnych cech i ogólnej uprzejmości, Gaunter jest istotą skrajnie sadystyczną, okrutną, manipulującą i złośliwą. Zawsze będzie honorował pakt, ale bawi się treścią umowy dla własnej korzyści i bólu osoby podpisującej układ. Uczony, który go badał, stwierdził, że „daje ci to, o co prosisz, ale nie to, czego chcesz” i że lubi zagadki, gry słowne i wprowadzające w błąd stwierdzenia. Gaunter często będzie podążał za literą umowy, gdy ją przeplata, ale z pewnością nie w duchu, w jakim była przeznaczona. Kiedy Olgierd prosił o życie „w którym nie byłoby jutra”, Gaunter uczynił go nieśmiertelnym, nie do zabicia i niezdolnym do odczuwania bólu. Był to ślepy, emocjonalny zaułek dla Olgierda, gdy wszystko stało się dla niego monotonne i nie było już prawdziwego podniecenia i zagrożenia dla jego życia. Kiedy Olgierd powiedział, że Gaunter może zabrać jego duszę tylko wtedy, gdy będą na księżycu, ten podstępem naprowadził go na miejsce starożytnej świątyni z mozaiką księżyca na podłodze. Ponieważ „stali na księżycu”, kontrakt został zrealizowany. Gaunter również bardzo lubi ból i niedolę losów, które zadaje niczego nie podejrzewającym głupcom, których oszukuje.
Ciekawostki[]
- Postacie O'Dimma i von Evereca oraz ich losy są mocno inspirowane polską legendą o Panu Twardowskim - szlachcicu, który sprzedał duszę diabłu w zamian za magiczne moce. Ich kontrakt stanowił, że duszę Twardowskiego można odebrać tylko wtedy, gdy on i diabeł (Mefistofeles) spotkają się w Rzymie. Po wielu latach spotykają się w końcu w karczmie zwanej Rzymem, ale Twardowski używa swojej magii, by uciec od diabła i zamieszkać na Księżycu.
- Inną możliwą inspiracją dla O'Dimma jest powieść Sprzedawca śmierci Stephena Kinga.
- Akronim Gauntera O'Dimma to G.O.D.
- Jeśli Geralt nie rozwiąże zagadki na czas, O'Dimm podchodzi do Geralta od tyłu i zabiera jego duszę, powodując, że twarz Geralta rozpada się w ogniu. Następnie pojawia się ekran, mówiący o końcu gry.
- Gaunter przypomina też nieco Szatana z opowiadania Marka Twaina Tajemniczy nieznajomy. Oprócz ogromnej władzy nad rzeczywistością, szatan w tej historii często wskazuje i wykorzystuje śmiertelne wady i stwierdza: „Nie mogę czynić zła, bo nie wiem, co to jest”. W różnych momentach Gaunter zdaje się rozumieć pewne rzeczy na temat śmiertelników na poziomie intelektualnym i jest ekspertem we wskazywaniu i wyśmiewaniu wad śmiertelników, ale innym razem wykazuje ciekawość wobec ich cech, a nawet wprost pyta Geralta, dlaczego śmiertelnicy robią niektóre rzeczy. Podobnie jak Szatan, nigdy nie próbuje naginać ludzi do zła, ale zamiast tego rzuca przynętę i pozwala, aby ich słabsza natura doprowadziła do ich końca.