Uwaga! Ten złoczyńca jest Prawie Czystym Złem. Oznacza to, że ten złoczyńca jest wyjątkowo nikczemną postacią, aczkolwiek z różnych powodów nie jest wystarczająco nikczemny, aby kwalifikować się jako pełnoprawne Czyste Zło. Może się on nie kwalifikować dlatego, że, pomimo popełnionych okrucieństw i złego charakteru, ma pojedynczą, minimalnie pozytywną cechę lub dokonał co najmniej jednego dobrego czynu, ewentualnie, nie spełnia on wystarczających warunków jako Czyste Zło w porównaniu z innymi całkowicie nikczemnymi złoczyńcami w tym samym dziele. Zawsze się to jednak może zmienić, jeśli np. na skutek nowych wydarzeń lub popełnionych nowych czynów w fabule, złoczyńca może zostać uznany za pełnoprawne Czyste Zło.
|
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
—Lekcja Hectora Salamanki dla jego siostrzeńców.
—Hector grozi, że zabije rodzinę Mike'a Ehrmantrauta, jeśli nie zastosuje się do jego żądań.
Bolsa: Uważałbym na słowa.
Hector: Za kogo ty się masz?! Powinieneś mnie teraz całować w dupę! Ja i moja rodzina? Zbudowaliśmy ten biznes!
Bolsa: Zrobiliśmy to razem.
Hector: Nie! To rodzina Salamanca! Nasze pieniądze! Krew!
Bolsa: Musisz się uspokoić.
Hector: Hacjenda! Ja za nią zapłaciłem! A wy traktujecie nas jak psy!
Bolsa: To nic osobistego.
Hector: A właśnie, że tak!
—Hector do Juana Bolsy, jego ostatnie słowa wypowiedziane przed paraliżującym wylewem.
Don Hector ”Tio” Salamanca - jeden z dwóch nadrzędnych antagonistów (obok Dona Eladio) w serialu Breaking Bad i jeden z dwóch drugorzędnych antagonistów (obok Howarda Hamlina) w prequelu Zadzwoń do Saula.
W Breaking Bad służy jako wspierający antagonista w sezonach 2 i 3, drugoplanowa postać w sezonie 4 i pośmiertny antagonista w sezonie 5. W Zadzwoń do Saula jest jednym z dwóch głównych antagonistów (obok Chucka McGilla) w sezonach 2 i 3, drugoplanowym antagonistą w sezonach 4 i 6 oraz pomniejszy antagonista w sezonie 5.
Jest bezwzględnym, starszym baronem narkotykowym, który służy jako don Rodziny Salamanki i wysokiej rangi członek kartelu, pełniąc tę rolę u boku Juana Bolsy pod dowództwem Dona Eladio. Będąc całkowicie sadystycznym i zdeprawowanym przestępcą, który głęboko ceni swoją rodzinę, Hector bezlitośnie znęcał się i przygotowywał wielu swoich bratanków, aby zostali następcami jego przestępczego przywództwa, kształtując ich na bezwzględnych zabójców i dystrybutorów karteli, ucząc ich jednocześnie, że rodzina jest wszystkim.
W 2003 roku Hector został sparaliżowany i nie mógł mówić po wylewie spowodowanym zatruciem pigułkami mającymi zaostrzyć jego problemy zdrowotne w ramach planu opracowanego przez jego byłego podwładnego Nacho Vargę. Chociaż do końca życia będzie poruszał się na wózku inwalidzkim i nie jest w stanie porozumiewać się werbalnie, Hector nadal ma budzącą strach reputację, a rodzinny biznes jest kontynuowany przez jego równie złych bratanków, w tym Lalo Salamankę. Jest także biznesowym rywalem i arcy-nemezis Gusa Fringa, którego chęć do zemsty na Hectorze została wywołana, kiedy zamordował na jego oczach jego chłopaka, Maxa Arciniegę, na rozkaz Dona Eladio.
W jego rolę wcielił się nieżyjący już Mark Margolis, który grał także Alberto "The Shadow", Felixa Fausta i Antonio Nappę.
Osobowość[]
—Lalo Salamanca dokładnie opisujący swojego wujka.
Ze względu na to, że jest wysoko postawionym przywódcą kartelu, Hector uosabia najgorsze cechy szefa mafii - jest to osoba okrutna, sadystyczna, nikczemna i ogólnie zupełnie niesympatyczna. Z łatwością zabije każdego, kogo zechce, czy to na czyjś rozkaz, czy z własnego wyboru. Na polecenie Dona Eladio szybko strzelił Maxowi Arciniedze w głowę i kpił się z Gusa Fringa, mówiąc, że to jego wina, że mu się to przydarzyło. Jest także nikczemnie samolubny, ponieważ zamordował niewinnego, dobrego samarytanina po prostu za pomoc jednemu ze swoich ludzi, gdy zostali związani przez Mike'a, a następnie nakłonienie swoich bratanków do zabicia wspomnianego pracownika. Aby podkreślić znaczenie tego niegodziwego środka, uczynił to w celu pozbycia się jakichkolwiek świadków, co jeszcze bardziej uwypukliło jego egoizm. Groził nawet, że zabije wnuczkę Mike'a Ehrmantrauta, ujawniając w ten sposób, że krzywdzenie dzieci to granica, którą chętnie przekroczy, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Oprócz tego, że nie miał wyrzutów sumienia z powodu swoich zbrodni, Hector okazał się także całkowicie arogancki i do głębi samolubnie zazdrosny. Wspomniana zazdrość do Gusa była ogromna ze względu na jego status jako mieszkańca Ameryki Południowej i przekonania Eladio do siebie. To właśnie z tego powodu w Hectorze narodziła się głęboka nienawiść, uczucie odwzajemnione, biorąc pod uwagę, że na jego oczach zastrzelił chłopaka Gusa. Pomimo swojej ambicji wobec Waltera White'a za skrzyżowanie ścieżek z jego rodziną, Hector był skłonny połączyć siły tylko dlatego, że tak bardzo nienawidził Gusa.
Jednak pomimo tego, że było to warte, Hector nie jest całkowicie bez serca. Motto, którego nauczył swoich bratanków, brzmi: rodzina jest najważniejsza, i pokazano, że naprawdę w to wierzy, biorąc pod uwagę jego rozpacz, gdy dowiedział się o śmierci Marco i Leonela, dwóch jego bratanków. Z całej rodziny wydaje się, że jego faworytem jest Lalo – biorąc pod uwagę ich bliski związek i fakt, że popełnili razem przestępstwa w przeszłości. Był zdruzgotany, gdy pomyślał, że Lalo umarł, i nie zawracał sobie głowy ukrywaniem radości, gdy zdaje sobie sprawę, że Lalo żyje i kiedy zadzwonił do niego ponownie po kilku tygodniach. Próbował także uczynić Tuco swoim następcą, jeśli chodzi o prowadzenie interesów w Albuquerque, co potwierdził wpływ Juana Bolsy i Tuco na region do 2008 roku.
—Hector do Gusa.
Hector, człowiek o szalonym ego, łatwo wpada w złość, po prostu powstrzymując swoje plany lub wytykając komuś, że jest potężniejszy od niego. Kiedykolwiek dzieje się coś złego, ma tendencję do reagowania gniewnie. Najlepiej widać to, gdy słyszy, jak Tuco zadźgał faceta w więzieniu i został umieszczony w izolatce, przewracając stół w złości z powodu faktu, że jego siostrzeniec nie mógł wytrzymać sześciu miesięcy za kratkami bez powodowania jakakolwiek krzywdy. Ta cecha, w połączeniu z jego socjopatią i sadyzmem, sprawiła, że wielu się go obawiało, ale inni członkowie kartelu ani trochę go lubili, przy czym Eladio skpił z Hectora, a sam mężczyzna stwierdził, że reszta kartelu traktuje go i jego rodzinę jak psy pomimo tego, co oni zrobili. Będąc upartym człowiekiem, Hector, nieustannie próbował przejąć interesy ojca Nacho Vargi, a gdy ten odmówił, zaczął mu nie ufać, co okazało się jego zgubą, gdy Nacho doprowadził do jego wylewu, który sprawił, że do końca życia musiał siedzieć na wózku inwalidzkim. Kiedy się o tym dowiedział, w ramach ostatniego aktu złośliwości strzelił kilka razy do zwłok Nacho.
Hector nie miał szacunku do nikogo poza swoją rodziną, nawet postrzegając samego Dona Eladio jako kogoś niższego od niego – nieustannie go obrażając i odmawiając wykonywania jego rozkazów. Żywi także ogromną niechęć do DEA i nawet nie rozważa myśli o wydaniu im kogoś, nawet jeśli chodzi o śmierć jego własnego bratanka. Mimo to nadal darzy Mike'a szacunkiem ze względu na jego ”wielkie jaja” i uważa, że Tuco powinien szanować starszych i dlatego pozwala mu siedzieć w więzieniu.
Ciekawostki[]
- Pierwotnie miał być głównym antagonistą trzeciego sezonu Breaking Bad, ale pomysł ten musiał zostać odrzucony, gdy Tuco zginął na początku drugiego sezonu, zamiast pozostać przez cały sezon, jak pierwotnie planowano.
- W końcu staje się jednym z dwóch głównych antagonistów drugiego i trzeciego sezonu Zadzwoń do Saula.
- Hector i Lalo to jedyni członkowie rodziny Salamanki, których nazywa się Donami, co oznacza, że do 2004 roku byli najwyżej notowanymi Salamankami w kartelu.