Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.
Zobacz inne pojęcia – Hugo Strange |
---|
Uwaga! Ten złoczyńca został uznany za Czyste Zło. W związku z tym jest jednym z najgorszych złoczyńców, pozbawionym jakichkolwiek pozytywnych cech i bez żadnych szans na nawrócenie się. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze pozytywne cechy, to najczęściej są one całkowicie fałszywe, nieszczere i w ogóle nie usprawiedliwiają ohydnych zbrodni, jakich złoczyńca się dopuścił, albo jeśli posiada jakieś humorystyczne lub komediowe momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego nikczemnych czynów. Dla tego rodzaju złoczyńcy robienie złych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
—Hugo Strange.
Profesor Hugo Strange to czarny charakter z uniwersum DC Comics, najczęściej służąc jako przeciwnik Batmana. Kiedyś był normalnym psychiatrą, ale miał nadmierną obsesję na punkcie Batmana i jego prawdziwej tożsamości, i knuł wiele planów, które obracały się wokół genetyki i kontroli umysłu. W komiksach Batman podczas DC Rebirth był głównym złoczyńcą w wątkach fabularnych I Am Gotham i Night of the Monster Men.
Geneza[]
Pewnego razu, Batman zobaczył na ulicy ofiarę strzelaniny. Konający człowiek wymamrotał dwa słowa - mgła i Strange. Chwilę później zmarł. Batman zrozumiał, że chodziło mu Hugo Strange'a, naukowca, jednak nie wiedział o nim zbyt wiele.
Następnego dnia, mgła znów uderzyła miasto. W tym samym czasie obrabowany został bank, lecz auto przestępców zniknęło w mgle. Batman dogonił pojazd i bił się z kryminalistami, lecz został ogłuszony.
Został zabrany do Hugo Strange'a, który był sprawcą tajemniczej mgły. Wytwarzał ją za pomocą urządzenia, które skonstruował dla niego porwany inżynier elektryk, Henry Jenkins. Strange torturował nietoperza, ale chwilę później został przez niego pobity.
Batman zrozumiał, że planem Strange'a było okradanie banków pod osłoną mgły. Naukowiec został aresztowany, ale poprzysiągł zemstę na Batmanie.
Biografia[]
Zjawy z Przeszłości[]
Hugo Strange, po wielu potyczkach z Batmanem został uznany za zmarłego.
Po walce z Doktorem Phosphorousem, Batman był napromieniowany przez jego dotyk. Aby wyleczyć się z ran i kontynuować walkę z Rupertem Thorne'm, pojechał do kliniki Graytowers.
Tam powitał go doktor Todhunter, a jego asystentka pokazała mu jego pokój. Jak się okazało, kobieta podała mu silny narkotyk, ale Batman zdołał się otrząsnąć z tego stanu. Niedługo potem spotkał ludzi-potworów, których pokonał, jednak nabrał więcej podejrzeń do Graytowers.
W końcu zmierzył się z Todhunterem, ale jego twarz okazała się tylko maską dla Hugo Strange'a. Naukowiec przyznał, że podczas jego wojny z nietoperzem nabrał do niego respektu. Chwilę później Batman go pobił, lecz Strange miał asa w rękawie w postaci jadowitego węża, który go ukąsił. Popadł w śpiączkę.
Strange zdjął kostium Batmana i ujawnił jego tajemnicę. Podczas nieobecności Wayne'a, Hugo wcielił się w rolę zarówno Batmana, jak i właśnie Bruce'a, aby okraść jego fundację z milionów, a następnie go zamordować. Niedługo potem uwięził Alfreda Pennyworth'a w Graytowers.
Jako Bruce Wayne, wydał polecenia, które zatrzęsły całą światową giełdą, aby fundacja powoli chyliła się ku bankructwu. Również zniszczył jego życie prywatne, kłócąc się z jego partnerką. Dziewczyna zaczęła podejrzewać Graytowers o zmianę zachowania Wayne'a, więc Strange rozkazał ją zamordować.
Zorganizował aukcję mającą miejsce w przestępczym świecie, która polegała na sprzedaniu tożsamości Batmana trzem najbardziej zainteresowanym przestępcom (byli to Thorne, Joker oraz Pingwin).
Chwilę przed wyjechaniem, został zaatakowany przez ludzi Ruperta Thorne'a, który nie zamierzał płacić za tożsamość Batmana. Jego ludzie dotkliwie bili go, aby zdobyć tą informację, ale ten nie chciał wyjawić prawdy. Uznał, że Batman jest za wielkim wyzwaniem dla Thorne'a, a także chciał zatrzymać ten największy sekret dla siebie. W końcu, po wielu godzinach brutalnych tortur, Strange zginął.
Nazajutrz, jego ciało wyrzucono do Gotham River.
Przez wiele czasu jego widmo nawiedzało Thorne'a, który w końcu był na skraju szaleństwa. Pewnego razu jego zjawa spowodowała wypadek samochodowy Ruperta, a także nawiedziła Batmana, w czasie gdy ten zmagał się z Jokerem.
Upozorowana śmierć[]
Jak się później okazało, Strange przeżył pobicie ze strony zbirów Thorne'a, ale użył doświadczenia z yogi, aby zatrzymać swoją akcję serca i ukartować swój zgon. W końcu wyrównując rachunki z Thorne'm, ponownie walczył z Batmanem.