 |
Uwaga! Ten złoczyńca został uznany za Czyste Zło. W związku z tym jest jednym z najgorszych złoczyńców, pozbawionym jakichkolwiek pozytywnych cech i bez żadnych szans na nawrócenie się. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze pozytywne cechy, to najczęściej są one całkowicie fałszywe, nieszczere i w ogóle nie usprawiedliwiają ohydnych zbrodni, jakich złoczyńca się dopuścił, albo jeśli posiada jakieś humorystyczne lub komediowe momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego nikczemnych czynów. Dla tego rodzaju złoczyńcy robienie złych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
 |
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
—Najsłynniejsza kwestia Jacka, którą wielokrotnie powtarzał w filmie zarówno wobec Sandie, jak i Ellie.
—Jack pokazujący się starej Sandie w jej halucynacjach.
Jack jest głównym antagonistą horroru psychologicznego Ostatniej nocy w Soho z 2021 r.
W latach 60. był zdolnym agentem talentów, który wziął Sandie pod swe skrzydła, zostając jednocześnie jej menedżerem. Z początku miły i troskliwy, z czasem ukazuje swą prawdziwą naturę, okrutnego i bezwzględnego mężczyzny, dla którego liczą się tylko pieniądze. Sandie, zniszczona przez niego poprzysięga zemstę, że zabije każdego mężczyznę, który skrzywdził ją, zaczynając od Jacka. Śmierć nie powstrzymała go, gdyż jako duch powrócił i stanął na czele grupy mężczyzn, którzy tak jak on zostali zamordowani właśnie przez Sandie. Jego celem stała się zemsta, którą wymierzył w Eloise Turner, nową lokatorkę dawnego mieszkania Sandie, którą zastraszał i dręczył ją zarówno w dzień, jak i w nocy.
W jego rolę wcielił się Matt Smith, który wcielił się w postać Patricka Batemana w musicalowej interpretacji American Psycho wystawianej na West Endzie oraz Milo Morbiusa w Morbiusie.
Biografia[]
Charakterystyka[]
Wygląd[]
Jack był wysokim, przystojnym, modnie ubranym i dobrze zbudowanym mężczyzną po trzydziestce z gęstymi, pokrytymi brylantyną czarnymi włosami i zielonymi oczami. Miał jasną, niemalże bladą cerę. Jego garnitury były prawie zawsze w czarnym odcieniu, czasem w innym, jednolitym kolorze lub prążkowane, jednak zawsze nosił pasujące do reszty stroju buty. Do tego zakładał białą koszule wraz z szelkami i krawatem. Jako duch, Jack zachował swój wygląd zza życia, jednakże stał się bardziej przezroczysty, podobnie jak reszta duchów. Na jego ciele pozostały blizny, min. na policzku i gardle, które poderżnęła mu Sandie, tym samym zabijając go. Jego duch nosił również te same ubrania, w których on zginął; mianowicie czarny garnitur bez marynarki, z podwiniętymi rękawami koszuli.
Osobowość[]
Chociaż na początku wydaje się być dość życzliwym, przyjaznym i troskliwym mężczyzną, który dobrze traktuje Sandie, to jednak ostatecznie okazuje się, że jest okrutnym, manipulującym, chciwym i bezdusznym mężczyzną, który był skłonny torturować Sandie dla własnego zysku. Był także bardzo samolubny i pozbawiony współczucia, posuwając się nawet do zabicia Sandie za próbę przeciwstawienia się mu.
Po śmierci jego nieprzyjemna natura nie zniknęła, a nadal przedstawia się go jako okrutnego, gniewnego i żałującego swojego losu, a także otwarcie sadystycznego w swoich nawiedzeniach wobec Eloise. Był także jedynym duchem, który nie bał się Sandie, być może dlatego, że był już za życia brutalnym i agresywnym człowiekiem, który zginął podczas walki, w przeciwieństwie do innych, którzy zginęli w momencie, gdy się tego nie spodziewali, a jednocześnie nie byli wprost brutalni, jak Jack za życia.
Ciekawostki[]
- Chociaż Sandie była główną antagonistką, Jack był odpowiedzialny za uczynienie Sandie osobą, którą była z powodu jego znęcania się i nakłaniania innych mężczyzn, aby zrobili to samo co on, i okazał się bardziej niebezpieczny od niej, kiedy próbował zabić zarówno ją, jak i Ellie.
- Jack jest jedynym duchem w domu Sandie, który rzeczywiście wygląda jak on sam i nie ma żadnych wypaczonych ani zniekształconych elementów wyglądu. Wynika to prawdopodobnie z tego, że w przeciwieństwie do reszty z nich Jacka trudno byłoby Sandie wyrzucić z jej umysłu i pamięci, biorąc pod uwagę wpływ, jaki wywarł na jej życie, odmienny od tego, jaki zrobiła z duchami innych mężczyzn, co wyjaśnia, dlaczego wszyscy wyglądają jak niewyraźne, ludzkie cienie.