|
Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.
Zobacz inne pojęcia – Joker |
|---|
 |
Uwaga! Ten złoczyńca został uznany za Czyste Zło. W związku z tym jest jednym z najgorszych złoczyńców, pozbawionym jakichkolwiek pozytywnych cech i bez żadnych szans na nawrócenie się. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze pozytywne cechy, to najczęściej są one całkowicie fałszywe, nieszczere i w ogóle nie usprawiedliwiają ohydnych zbrodni, jakich złoczyńca się dopuścił, albo jeśli posiada jakieś humorystyczne lub komediowe momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego nikczemnych czynów. Dla tego rodzaju złoczyńcy robienie złych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
—Jerome publikujący video z wyrządzenia masakry w siedzibie policji GCPD.
—Jerome wyjaśniający swój anarchistyczny kult.
Jerome Valeska jest głównym antagonistą serialu Gotham.
Pojawia się jako pomniejszy antagonista w 1 sezonie, główny antagonista w 2 i 3 sezonie i jeden z trzech głównych antagonistów (obok Oswalda Cobblepota i Ra's al Ghula) w 4 sezonie, oraz jako jeden z dwóch pośmiertnych nadrzędnych antagonistów (obok Ra's al Ghula) w 5 sezonie.
Był starszym bratem bliźniakiem Jeremiaha Valeski. Był wzorowany na Jokerze, dzieląc znim: podobieństwa, wygląd i zachowanie. Został założycielem i przywódcą Legion of Horribles.
W jego rolę wcielił się Cameron Monaghan, który grał także Jeremiaha.
Historia[]
Lila Valeska pracowała w cyrku jako poskramiaczka węży. Jej syn Jerome, wychował się w tym samym cyrku pod jej opieką. Jako dziecko był torturowany przez swoją rodzinę, głównie przez matkę i jej kochanków, za co ją nienawidził. Pewnej nocy porąbał ją okultystyczną siekierą i ukantował okoliczności jej śmierci. Po długim czasie, podczas śledztwa wyszło na jaw, że to on ją zabił. Trafił wtedy do Azylu Arkham, skąd potem został uwolniony przez Theodora Galavana, który uwolnił jednocześnie kilku innych psychopatów. Galavan założył z uwolnionych psychopatów gang - „Maniax”, a liderem tego gangu został Jerome, kiedy z uśmiechem na twarzy łatwo wygrał krótką, ale śmiertelnie niebezpieczną grę. Maniax pod przewodnictwem Jerome'a, przeprowadzili wiele ataków w Gotham, w tym na GCPD. Podczas ostatniego ataku (na charytatywny bal) Jerome został zdradzony i zamordowany przez Theo Galavana. Pomimo śmierci zasłynął w całym Gotham. Wszędzie byli jego zwolennicy, którzy mieli szpiegów m.in. na komisariacie policji. Wyznawcy Jeroma wierzyli, że ożywią go. Ten dzień w którym miał zostać ożywiony nazywali „Dniem Przebudzenia”. Uważali że Jerome to ich prorok. Pewnego dnia przywódca sekty, Dwight ożywił go przy pomocy 1000 woltów ze specjalnej machiny. Myśląc, że Jerome mimo starań nadal nie żyje, a wszyscy kultyści chcieli zobaczyć jego twarz, nie wiedział co ma zrobić. W końcu potraktował to dosłownie, odciął mu twarz i zrobił z niej maskę, po czym zmanipulował kultystów, wmawiając im że każdy z nich jest Jerome'em, a także zorganizował kolejną zbrodnię, zaś sam Jerome został na miejscu próby wskrzeszenia, lecz po jakimś czasie policja zabrała go z tamtąd na komisariat. Tam niespodziewanie jednak ożył i przesłuchał koronerkę w ramach dowiedzenia się różnych faktów z czasów kiedy był martwy. Następnie pod przykrywką policjanta, potajemnie porwał Dwighta (w międzyczasie dla zabawy rozjechał radiowozem cywili), po czym przypiął sobie odciętą twarz zszywaczem biurowym i wysadził centrum zasilania całego miasta (wraz z Dwightem na miejscu), tym samym rozpętując chaos w całym Gotham, gdyż obywatele pod osłoną nocy popełniali najróżniejsze możliwe zbrodnie. Wkrótce przypomniał sobie o tym jak próbował kiedyś zabić Bruce'a Wayna, więc powtórzył tą próbę zabierając go do swojej chorej wersji wesołego miasteczka, w którym znajdowali się inni zakładnicy i byli brutalnie zabijani przez jego zwolenników. Clown boy torturował Bruce'a, a na końcu próbował widowiskowo go zamordować, co ostatecznie skończyło się niepowodzeniem i jego aresztowaniem. Po tych wydarzeniach przyszyto mu twarz (tym razem medycznie) i ponownie uwięziono w Arkham, gdzie zawarł sojusze z pozostałymi psychopatami i zaplanował kolejną zbrodnię. Jego kolejnym pomysłem na terror, było masowe zainfekowanie cywili gazem, który momentalnie odbierał rozum, wrażliwość na ból, a na końcu doprowadzał do śmierci z mimowolnym, szerokim uśmiechem na twarzy. Był to jego ostatni bezpośredni atak na Gotham, jednakże spodziewał się tego, więc doprowadził swojego brata bliźniaka do szaleństwa za pomocą specjalnie przygotowanej za życia, dawki swojego gazu, żeby ten kontynuował jego dzieło.
Ciekawostki[]
- Postać Jerome’a to ukłon w stronę Jokera, najbardziej znanego nemezis Batmana stworzonego przez pisarza Billa Fingera, oraz artystów Jerry’ego Robinsona i Boba Kane'a, debiutującego w Batman #1 (1940) jako pierwszy przeciwnik człowieka-nietoperza. W sezonie trzecim serialu "Gotham" blizny Jerome'a przypominają twarz Jokera. Jerome pomimo wielu podobieństw nie jest Jokerem, można to wywnioskować po wypowiedzi David'a Mazouz'a, który wciela się w Bruce'a Wayne'a, oraz po dalszych wydarzeniach z serialu.
- Kiedy miał niehumanitarnie przypiętą twarz, ta co jakiś czas miejscami mu odpadała, więc regularnie ją przypinał zszywaczem biurowym.