Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.
Zobacz inne pojęcia – Joker |
---|
Uwaga! Ten złoczyńca jest Niekonsekwentnie Okrutny. Oznacza to, że jest on nikczemną postacią, która dopuściła się okropnych czynów i spełnia Nikczemne Standardy historii, w której się znajduje, jednak jej postępowanie jest zbyt niekonsekwentne, aby kwalifikować się jako Czyste Zło czy nawet Prawie Czyste Zło. Taka postać musi dopuścić się co najmniej jednej naprawdę poważnej i wyróżniającej ją zbrodni w fabule, ale jednocześnie musi mieć co najmniej kilka odkupieńczych cech (nawet nawrócenie), aby się zaliczać do tego miana.
|
Uwaga! Ta strona zawiera główne spoilery. Jeśli nie chcesz znać ważnych informacji na temat fabuły/elementów związanych z postacią, nie powinieneś czytać tego artykułu poza tym ostrzeżeniem: Nie ponosimy odpowiedzialności za żadne negatywne skutki, jakie te fakty mogą mieć na użytkownika chcącego jednak przeczytać ten artykuł.
|
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
—Arthur akceptujący siebie jako Jokera kiedy zabija swoją matkę Penny Fleck.
—Arthur do Murraya Franklina przed zabiciem go.
Arthur Fleck, później znany jako Joker - tytułowy protagonista thrillera z 2019 roku o tej samej nazwie oraz jego kontynuacji z 2024 roku Joker: Folie à deux.
Jest niestabilnym psychicznie nieudanym komikiem, który po swoim wielkim braku sukcesu i szacunku traci zdrowie psychiczne, aż staje się nihilistycznym i psychotycznym przestępcą zwanym „Jokerem”, dążąc do stworzenia anarchistycznego buntu przeciwko bogatym mieszkańcom Gotham City i chce sprawić, aby Gotham "uśmiechnęło się" na jego sposób.
W tej roli wcielił się Joaquin Phoenix, który także wcielił się w Kommodusa oraz Napoelona Bonaparte.
Biografia[]
Wczesne życie[]
Człowiek, który będzie znany jako Joker, urodził się w Gotham City jako Arthur Fleck, rzekomo adoptowany syn Penny Fleck, choć nie wiadomo, kim są jego rzekomi prawdziwi rodzice. Jak określono w scenariuszu filmu, Arthur miał około 30 lat podczas wydarzeń ukazanych w filmie w 1981 roku, co oznacza, że urodził się pomiędzy 1942 a 1951 rokiem.
Kiedy był wychowywany przez swoją adopcyjną matkę i jej chłopaka, znęcali się nad nim, aż pewien stan spowodował, że w nieodpowiednich momentach zaczyna się śmiać. W 1981 roku Arthur nauczył się w pewnym stopniu kontrolować swój śmiech z pomocą terapeuty i pracownika socjalnego, pozyskując leki ze szpitala stanowego Arkham, które pozwoliły mu uporać się z innymi problemami; zasugerowano nawet, że jest zwolnionym więźniem.
Od najmłodszych lat Arthur starał się zostać popularnym komikiem, aby móc wnosić śmiech i radość, w tej wierze wychowała go jego matka, a nawet utrzymywała w tajemnicy jego prawdziwe linie rodzinne.
Joker (2019)[]
Aby osiągnąć swój cel, Arthur przyjął posadę klauna do wynajęcia, pełniąc różne role, w tym klauna reklamowego i zabawiającego dzieci w szpitalu, aby zarobić, aby móc wykorzystać przyszłą pensję na pomoc matce, aby wyzdrowiała ze swoich chorób i pomóc sam sobie.
Mimo to, kiedy trzymał tablicę agencji przed sklepem, grupa nastolatków i dzieci ukradła szyld, co spowodowało, że Arthur gonił ich do alejki, gdzie połamali na nim tablicę i brutalnie pobili. Jego kruche problemy ze zdrowiem psychicznym nasiliły się, gdy szef poinformował go, że zniszczony szyld będzie potrącony z jego wypłaty. Jego współpracownik Randall postanowił dać Arthurowi broń dla ochrony. Jednak podczas zabawy w szpitalu dziecięcym pistolet broń wypadła mu z kieszeni. Randall skłamał, że Arthur sam kupił broń, po czym został zwolniony.
Arthur, podobnie jak jego matka i wielu innych mieszkańców Gotham i USA, są fanami Murray Franklin Show, nocnego talk show prowadzonego przez samego Murraya Franklina. Arthur wyobraził sobie, że uczestniczy w show siedząc na widowni i zostaje ciepło zawołany przez samego Franklina, który mówi mu, że chciałby mieć takiego syna jak on.
Pomimo niepowodzeń i prób opiekowania się matką we wspólnym małym, zgniłym mieszkaniu w Gotham, rozwinęła się w nim obsesja na punkcie cynicznej młodej kobiety o imieniu Sophie Dumond, która jest bankierem i samotną matką, po tym jak spotkał ją w windzie. Wyobraził sobie, że jest z nią, a później wtargnął do jej domu, co doprowadziło ją do poproszenia go, aby wyszedł, gdy znajduje go w swoim mieszkaniu. Przygnębiony i smutny, wykonał polecenie Sophie i opuścił jej dom.
Po zwolnieniu wrócił do domu metrem, nadal w swoim kostiumie. Jadąc metrem, obserwował, jak młoda kobieta jest nękaną przez trzech młodych i bogatych maklerów giełdowych z Wall Street z Wayne Enterprises. Chcąc ją uratować, wybuchnął niekontrolowanym śmiechem.
Zwracając ich uwagę, kobieta została uratowana, ale Arthur został przez nich brutalnie pobity i zastraszony, dopóki nie wyjął swojego pistoletu, który został mu pożyczony przez jego kolegę z pracy, aby mógł się chronić. Użył pistoletu, aby zabić wszystkich trzech biznesmenów, a później uciekł przerażony, mimo że naprawdę spodobało mu się ich zabójstwo.
Potrójne morderstwo przyspieszyło powstanie społecznego ruchu anarchistycznego znanego jako Klauny, którzy powodują masowo niszczycielskie zamieszki przeciwko bogatej i potężnej ludności, protestując podczas mowy Thomasa Wayne'a o zostaniu burmistrzem Gotham (tylko po to, by pozbyć się biednych i zniszczyć ich domy).
Wracając do domu, Arthur wziął krótki prysznic, a jego matka oglądała program Franklina w telewizji, podczas gdy jego zdrowie psychiczne ulegało dalszej degradacji, gdy pisał dowcipy w zeszycie, a później, gdy jego matka spała, ukrywał się w ich lodówce.
Po wyjściu tańczył z pistoletem do programu muzycznego w telewizji, dopóki jego matka nie miała objawu choroby, zabierając ją do szpitala.
W szpitalu Arthur bał się stracić matkę. Po popełnieniu seryjnych morderstw Arthur ucieka do swojego domu, gdzie śledztwo prowadziło dwóch detektywów policji Gotham. Zaprzeczył wszystkiemu, co zrobił. Zanim dostała udaru, Penny opowiedziała Arthurowi o jego prawdziwym pochodzeniu, a także o swoim wczesnym życiu z Waynem.
W telewizji zobaczył upokarzające go nagranie, na którym występuje w stand-upie, w programie Franklina. Na nagraniu pokazano patologiczny śmiech Arthura podczas występu, którego Franklin użył do upokorzenia Flecka, doprowadzając go do szaleństwa.
Przenosząc swoje pochodzenie do Posiadłości Wayne'ów, Arthur poznał później swojego rzekomego brata Bruce'a, i poznał Alfreda Pennywortha, zanim został przez niego zbesztany. Arthur wkrótce wkrada się na prywatny pokaz Modern Times, aby osobiście porozmawiać z Thomasem Waynem, który niegrzecznie zaprzecza, że jest jego ojcem, stwierdzając, że matka Arthura, Penny, jest szalona i ma na jego punkcie obsesję, co prowadzi Arthura do załamania psychicznego, wywołując jego patologiczny śmiech. W odpowiedzi na jego śmiech Thomas uderza go pięścią w nos i ostrzega, aby nie dotykał więcej swojego syna, Bruce'a, bo inaczej go zabije.
Zdezorientowany i zdenerwowany już następnego dnia Arthur odwiedza szpital stanowy Arkham, aby znaleźć akta swojej matki i spotyka urzędnika odpowiedzialnego za przechowywanie tam akt pacjentów. Szybko zauważa niestabilne zachowanie Arthura i zatrzymuje się z przerażenia, przeglądając akta. Kiedy odmówił dania akt Arthurowi, ten i tak je kradnie i jest zasmucony i zrozpaczony, gdy dowiaduje się, że Penny nie jest jego prawdziwą matką i co Thomas Wayne powiedział, było prawdą, że rzeczywiście ma urojenia i że nie jest on biologicznym ojcem Arthura.
Nie wspominając już o tym, że gdy Arthur był dzieckiem, młoda Penny, która miała obsesję na punkcie Thomasa Wayne’a, zaniedbywała go i pozwalała swojemu chłopakowi znęcać się nad nim fizycznie i emocjonalnie, co dodatkowo przyczyniło się do jego zdrowia psychicznego i patologicznego śmiechu.
Następnie Arthur odwiedza ją w szpitalu, kiedy Penny obudziła się następnego dnia, nie nazywa jej mamą ani matką, ale Penny Fleck, ponieważ teraz wie, że nigdy nie byli prawdziwą rodziną i mówi jej wcześniej, że myślał, że jego życie było tragedia, ale zdał sobie sprawę, że to komedia, natychmiastowo udusił ją poduszką, w ramach zemsty za wszystkie lata kłamstw i znęcania się.
Arthur budzi się we własnym domu, gdzie odwiedzają go Randall i współpracownik Gary, którzy przybyli, aby złożyć kondolencje z powodu śmierci matki. Odpowiedzią Arthura było brutalne zamordowanie Randalla za pomocą nożyczek i kilkakrotne walenie jego głową w ścianę, ku wielkiemu przerażeniu Gary'ego. Arthur jednak pozwolił Gary'emu odejść bez szwanku za dobre traktowanie go w przeszłości. Pokryty krwią Arthur ogłosił później, że nie jest już tym, czym był, całkowicie uwalniając stworzony przez siebie pseudonim Jokera.
W swojej toalecie farbuje swoje długie włosy na jaskrawą zieleń i nakłada na twarz makijaż klauna, a następnie zakłada luksusowy garnitur i buty przypominające klauna, które trzymał w tajemnicy, a następnie wychodzi z domu, aby tańczyć na schodach, teraz w pełni jako Joker.
Dwóch detektywów z departamentu policji Gotham widzi go tańczącego na schodach, dopóki nie zatrzymał się i ich nie zobaczył. Pomimo krótkiego potrącenia przez taksówkę podczas pościgu, Arthurowi udało się wymknąć im w metrze dzięki trwającym tam zamieszkom klaunów. Następnie Arthur zostaje zaproszony na występ Franklina.
Przygotowując się do występu we wspomnianym programie, rozważał popełnienie tam samobójstwa, jednak po zdobyciu tak dużej miłości ze strony Klaunów porzuca ją i swój cel niesienia światu śmiechu i radości, kierując się w stronę trwającego buntu Klaunów.
W programie Franklina tańczy, a następnie rozmawia sam na sam ze swoim ukochanym telewizyjnym idolem. Następnie Joker natychmiast opowiada chorobliwe dowcipy, zanim ostatecznie przyznał się do zamordowania trzech mężczyzn z Wall Street w metrze. Pomimo całkiem zrozumiałego szoku Franklin, zdecydował się kontynuować program, zamiast nakazać wyłączenia kamer, w nadziei na poprawę oglądalności poprzez dyskusję z Arthurem. Ale nawet przy jego prawdziwych wysiłkach, by zrozumieć ból i wychowanie swojego fana, wyszło na jaw, że Arthur stał się zbyt szalony, by z nim dyskutować, a co gorsza, upokorzenie Franklina w końcu go ugryzło. Skończyło się na kłótni, która doprowadziła do tego, że Arthur strzelił Murrayowi w twarz. Po zakończeniu swojej przemiany w przerażającego Jokera Arthur zatańczył nad kamerą, aby zapewnić publiczności mrożący krew w żyłach dobry wieczór, a wiadomość o śmierci Franklina rozeszła się po mediach.
Po opuszczeniu studia zostaje aresztowany przez policję, a jadąc na komisariat widzi masowo niszczycielską serię zamieszek klaunów w całym mieście. Nagle para klaunów wbija skradzioną karetkę w radiowóz, w którym znajduje się Joker, i wyciągają go. Pomimo kontuzji uśmiecha się złośliwie, teraz całkowicie akceptując to, czym się stał, i zostaje popularnym przywódcą klaunów, osiągając swój cel, jakim jest wywołanie uśmiechu w Gotham poprzez anarchię. W tym momencie Arthura Flecka już nie było, był tylko Joker.
Podczas masowych zamieszek jeden z protestujących zabija Thomasa i Marthę Wayne i ku przerażeniu Bruce'a zabiera Marcie naszyjnik z pereł. To czyni Jokera pośrednio odpowiedzialnym za śmierć Wayne'ów i stworzenie Batmana.
Po tym, jak udało mu się osiągnąć wszystko, co kiedykolwiek chciał osiągnąć, mimo że nie wywołał śmiechu i radości, Joker najwyraźniej został zatrzymany przez Gwardię Narodową lub zespół SWAT, co doprowadziło go do oddziału więzienia w Arkham. Następnie jest przesłuchiwany przez psychiatrę FBI, gdy śmieje się na myśl o tym, że Bruce Wayne mógłby zostać sierotą tak jak on i o tym, co jeszcze ma wydarzyć się między nimi, ku ciekawości psychiatry, która prawdopodobnie została później zabita przez Arthura, gdy następnie opuścił pokój z jego butami przesiąkniętymi krwią, świętował swoje chwalebne zwycięstwo i tańczył, zanim został ścigany po korytarzach przez sanitariuszy Arkham.
Sugeruje się, że Joker ostatecznie uciekł z Arkham, a dzięki swoim działaniom w Gotham City stał się znany na całym świecie jako postać niesławna i kontrowersyjna, której wpływ na społeczeństwo będzie długotrwały, w końcu zdobywając sławę i uznanie, którego zawsze pragnął choć w zupełnie inny sposób.
Joker: Folie à deux[]
Po zatrzymaniu w telewizji w związku z publicznym morderstwem Murraya Franklina Arthur został umieszczony w szpitalu stanowym Arkham na dwa lata. Chociaż ruch anarchistyczny, który zainspirował, nadal istniał, najwyraźniej cofnął się w stronę kradzieży i wandalizmu. Strażnicy Arkham rutynowo drwią z Arthura, zwłaszcza główny strażnik Jackie Sullivan, który codziennie go poniża, prosząc o żart, aby sadystycznie kpić z pierwotnego marzenia Arthura o byciu komikiem; chociaż Sullivan czasami zachowuje się przyjemnie, na przykład daje Arthurowi papierosy w zamian za żarty, czasem bez ponoszenia kosztów. Pomimo miłego zachowania Sullivana większość rzeczy, które powiedział Arthurowi, to słabo zawoalowane obelgi, a jeśli Arthur lub jakikolwiek pacjent stawia opór, bierze odwet z nieproporcjonalną przemocą.
Arthura wspiera jego prawniczka, Maryanne Stewart, która wyraziła szczerą nadzieję, że w nadchodzącym procesie dotyczącym pięciu morderstw z nim powiązanych (Trójki Gotham, Randalla i Murraya Franklina), wszyscy zobaczą, że Arthur Fleck i Joker to dwie odrębne istoty, a zatem Arthur nie powinien ponosić konsekwencji działań osoby, która zrodziła się z jego dziecięcej traumy. Tymczasem oskarżenie, kierowane przez Harveya Denta, organizuje konferencję prasową, na której stwierdza, że udowodni, że Arthur nie był chory psychicznie i świadomie popełnił przestępstwa, w związku z czym państwo domaga się kary śmierci. Proces Arthura będzie transmitowany w telewizji, jako pierwszy tego typu przykład.
Z powodu chęci znalezienia pretekstu do opuszczenia Arkham, Sullivan zapisuje Arthura na program terapii muzycznej, przewyższając zakaz dla więźniów stosujących przemoc tym, że Arthur jest wzorowym pacjentem, ponieważ spędził dwa lata więzienia bez incydentów (w związku z tym nigdy nie zabił psychiatry pod koniec pierwszego filmu). Mijając grupę pacjentów ćwiczących, Arthur zwrócił uwagę Harley Quinzel, znanej głównie jako „Lee”, która naśladowała egzekucję Murraya Franklina, aby wyrazić aprobatę. Kiedy Sullivan jest rozproszony, Lee zaprosiła Arthura do rozmowy, a ona wyraziła podziw dla jego przestępczej serii dwa lata wcześniej, jednocześnie twierdząc, że doświadczyła podobnego znęcania się ze strony rodziców w ich domu w sąsiedztwie Arthura. Lee powiedziała, że uwielbiała film telewizyjny, który powstał o Arthurze, o który zapytał, ponieważ nie wolno było mu go oglądać, dlatego powiedziała, że był naprawdę świetny. Lee powiedziała, że jej ojciec, który się nad nią znęcał, zginął w wypadku, a zmęczona matką podpaliła ich dom, chociaż nie zabiło to jej matki, ku jej wielkiemu rozczarowaniu; ponieważ nie zostało to ujawnione publicznie, Arthur wyznał jej, że zamordował własną matkę, co wydawało się zachwycać Lee.
W Arkham, podczas projekcji filmu, gdy pacjenci z zadowoleniem oglądają film Wszyscy na scenę, Lee siedzi obok Arthura i mówi mu, że się nudzi, ale on ją ucisza, ponieważ chce obejrzeć film, a zbliża się fragment muzyczny, który mu się podobał. Zirytowana Lee wstaje i idzie na tył sali, gdzie nikt tego nie zauważa, ponieważ wszyscy skupiają się na filmie; zapala wszystkie zapałki w pudełku i rzuca kartki z nutami jako podpałkę. Gdy Lee wróciła na swoje miejsce, ogień powoli rósł, aż pochłonął tył sali, uruchamiając alarmy i powodując ewakuację. Arthur i Lee uciekli razem, a gdy wyszli na zewnątrz, ogień rozprzestrzenił się już na połowę budynku; tańczą razem walca, zanim próbują uciec, wspinając się przez bramę Arkham, ale zostali powstrzymani przez strażników.
Z powodu domniemanej próby ucieczki Arthur zostaje zamknięty w izolatce jako karę; Lee wkrada się do celi, twierdząc, że przekupiła strażnika, aby ją wpuścił. Twierdzi, że zostaje wypuszczona, ponieważ personel uważa, że Arthur ma na nią zły wpływ. Całują się, a następnie uprawiają seks, chociaż ze względu na to, że Arthur jest prawiczkiem, potrzebował pomocy Lee, aby to zainicjować.
Przed wywiadem telewizyjnym Maryanne zachęcała Arthura, aby zachował spokój i pozwolił ludziom zobaczyć, że nie jest potworem, za którego wszyscy go uważali dwa lata temu. Arthur próbował ją pocałować, ale ona zdezorientowana odepchnęła go. Osobowość telewizyjna Paddy Meyers rozpoczyna wywiad od pewnej biernej agresji, zanim staje się oskarżycielski, co sprowokowało Arthura do oskarżenia go o brak współczucia i obsesję na punkcie wersji Arthura, która już nie istnieje; Paddy zapytał, co się zmieniło, na co Arthur wyjaśnił, że nie jest już sam. Paddy ujawnia gazetę z Lee na pierwszej stronie z nagłówkiem „Zakochani szaleńcy”, pytając, czy to do tego odnosił się Arthur, na co potwierdził ze szczęściem. Arthur potwierdza swoją miłość poprzez piosenkę, która jest pokazana na telewizorach w oknie sklepowym, które minęła Lee; zainspirowana i pogłębiająca się jej miłość do niego, rozbiła okno i ukradła jeden z telewizorów.
Podczas rozprawy Arthur nie był zainteresowany zachodzącym zdarzeniem, ponieważ wypatrywał Lee i zwrócił uwagę dopiero, gdy zauważył, że przybyła. Podczas rozprawy Harvey Dent wezwał psychiatrę, który przeanalizował Arthura, próbując podważyć twierdzenia oskarżonego o niepoczytalności; psychiatra zauważył, że Arthur był chory psychicznie, z kilkoma zaburzeniami, takimi jak narcystyczne zaburzenie osobowości i socjopatia, jednak był na tyle zdrowy psychicznie, aby dobrowolnie popełnić morderstwa i rozumieć konsekwencje swoich czynów. Maryanne Stewart przesłuchała psychiatrę, zmuszając go do przyznania, że spędził z Arthurem tylko 80 minut, co, jak stwierdziła, było niewystarczającym czasem, aby prawidłowo określić stan umysłu Arthura. Wymieniła również intensywne znęcanie się, którego Arthur doznał jako dziecko ze strony matki i jej chłopaków, tworząc współczującą przeszłość, które mogło sugerować, że był rzeczywiście wystarczająco złamany przez traumę, aby stworzyć alternatywną osobowość ochronną. Słysząc te szczegóły, Arthur poczuł się głęboko nieswojo i zrozpaczony.
Podczas przerwy Maryanne zaradziła Arthurowi, aby przestał się widywać z Lee, ale odmówił z powodu miłości do niej. Maryanne jednak ujawniła, że Lee okłamała go, ponieważ dorastała w bogatej części Gotham, a jej ojciec pracuje jako lekarz. Ponadto Maryanne ujawnia, że Lee nigdy nie podpaliła swojego rodzinnego domu i że dobrowolnie oddała się do szpitala psychiatrycznego i wychodziła, kiedy tylko chciała. Ostatnią prawdą było to, że Lee była studentką psychiatrii, co doprowadziło Maryanne do przekonania, że Lee manipuluje Arthurem tylko po to, aby zwrócić na siebie uwagę.
W Arkham Arthura odwiedziła Lee, z którą konfrontuje się z jej kłamstwami, które potwierdziła, ale z niejasnym zastrzeżeniem, że wszyscy kłamią. Chociaż nalegał na prawdę o jej przeszłości, Lee przyznała, że wszystko to wymyśliła, ale tylko po to, aby Arthur ją polubił. To sprawiło, że Arthur zastanawiał się, dlaczego nie była szczera, na co Lee wymówiła się, zauważając, że była nikim, próbując rozmawiać z gwiazdą, zanim oświadczyła, że jest w ciąży. Pomimo niepewności Arthur wybaczył jej i śpiewali razem.
Następnego dnia rozprawy, dawna sąsiadka Arthura, Sophie Dumont, z którą wyobrażał sobie związek, staje na mównicy. Została zapytana, dlaczego wcześniej odmawiała odpowiedzi na wezwania, co, jak ujawniła, było spowodowane nękaniem, jakiego doświadczyła po filmie telewizyjnym, ponieważ bardziej szaleni zwolennicy Arthura prześladowali, nękali i grozili jej i jej córce. Maryanne zapytała ją, czy Arthur, którego znała, i ten, który włamał się do jej mieszkania, wydawali się tą samą osobą, Sophie odpowiedziała, że nie zna go wystarczająco dobrze, aby wiedzieć i że głównie kontaktowała się z jego matką, Penny Fleck. Następnie Sophie została zapytana o treść rozmów, które często były po prostu przyjemną pogawędką, ale innym razem Penny rozmawiała o swoim synu; wyśmiewała marzenie Arthura o zostaniu komikiem, ponieważ uważała, że nie jest zabawny, a Penny również wyśmiewała go za jego plecami, że wierzy w jej kwestię o jego przeznaczeniu - został umieszczony na Ziemi, aby uszczęśliwiać ludzi, stąd przydomek „Wesołek”. Jednak ona jeszcze bardziej go poniżyła, nazywając go głupcem, ponieważ powiedziała, że był to od niechcenia rzucony komentarz, gdy był dzieckiem, i dlatego nie mogła uwierzyć, że nadal wierzy w tak infantylną fantazję. Nie zadając więcej pytań, Sophie opuściła salę sądową.
Podczas kolejnej debaty Arthur przerwał postępowanie, przyznając, że nie może tego znieść i zwolnił Maryanne, oświadczając, że odtąd będzie reprezentował sam siebie. Następnie Arthur dosłownie pocałował Maryanne na pożegnanie.
Z powodu luki prawnej, która pozwalała prawnikom ubierać się tak, jak chcą, Arthur pojawił się w sądzie w swoim makijażu i stroju Jokera. Ostatnim świadkiem, którego wezwano, był Gary Puddles, były współpracownik Arthura. Harvey Dent wypytywał Gary'ego o morderstwo, którego był świadkiem, na co Gary odpowiadał z wielkim nieszczęściem. Joker, zachowując się jak Atticus Finch z Zabić drozda, wielokrotnie wypytywał Gary'ego o jego imię, ponieważ Joker uważał imię „Puddles” za tak absurdalne, że musiało być żartem. Po otrzymaniu rozkazu skupienia się na jednym punkcie, Joker pyta Gary'ego, co czuje w związku z morderstwem, którego był świadkiem, a ten ostatni żałośnie opisuje, jak bardzo jest przerażony, i po raz pierwszy czuje się mały. Gary ubolewał nad tym, że Arthur był jego przyjacielem i jedyną osobą, która nigdy go nie wyśmiewała i traktowała go z życzliwością, ale stracił to z Jokerem. W ten sposób Gary cierpiał ze strachu i smutku.
Po tym, jak Gary'emu pozwolono wyjść, Harvey Dent stwierdza, że zakończyli sprawę, podobnie jak Joker, ku zdziwieniu sędziego, którego już wcześniej irytowały wybryki Jokera. W pełnej nienawiści przemowie Joker wykrzyczał, że nikt wcześniej się nim nie przejmował, ale teraz jest zalewany uwagą; zauważył również, że jego poprzednia rozpacz była tak zła, że chciał wszystko zniszczyć, ale zamierza to zmienić. Zakończył, wspominając strażników Arkham w negatywny i poniżający sposób, obrażając ich jako „grubych i sadystycznych”.
Podczas eskortowania z powrotem do Arkham pozostali więźniowie wiwatowali na cześć Jokera, ale Sullivan i kilku innych strażników byli wściekli, ponieważ widzieli, jak Joker obraża ich na żywo w telewizji. Odwzajemnili się, gwałtownie wciągając Jokera pod prysznice; Joker przyznał, że spodziewał się pewnego oporu, chociaż próbował ich uspokoić żartem. Nie robi jednak nic, ponieważ Sullivan zmywa makijaż klauna, aby udowodnić, że Arthur jest nadal Arthurem; strażnicy brutalnie biją Arthura raz po raz i sugeruje się, że również go wykorzystali seksualnie.
Kiedy wlekli teraz katatonicznego Arthura i wrzucili go z powrotem do celi, Ricky, współwięzień Arkham i przyjaciel Arthura, werbalnie konfrontuje się ze wściekłymi strażnikami, śpiewając, aby okazać wsparcie Arthurowi. Sullivan wściekle kazał mu przestać, ale Ricky buntowniczo kontynuował śpiewanie; w odwecie Sullivan otworzył celę i bezlitośnie udusił Ricky'ego na śmierć, ku szokowi nawet innych brutalnych strażników. To sprawiło, że Arthur przypomniał sobie skutki swoich pierwszych zabójstw.
Przed ostatnim dniem rozprawy Lee przybyła, przywdziewając swoją własną chaotyczną osobowość klauna i weszła, aby obejrzeć zakończenie rozprawy. Podczas przemówień końcowych zrozpaczony Arthur — nie noszący już wizerunku Jokera — ze smutkiem wyznał, że świadomie popełnił morderstwa, a także ujawnił poprzednie, nieznane publicznie morderstwo swojej matki, Penny. Arthur wyznał również, że głęboko żałuje popełnienia morderstw, chociaż wie, że jest na to za późno, ale mimo to wyrzeka się swojej osobowości Jokera, przyznając, że było to tylko kłamstwo, aby uchronić się przed dalszym cierpieniem, i że „Joker” nigdy nie był prawdziwy. To spowodowało, że Lee wściekła i rozczarowana wyszła z sali sądowej.
Ze względu na przyznanie się Arthura, ława przysięgłych ostatecznie uznała go za winnego pod każdym względem, a przewodniczący rozpoczął ogłaszanie werdyktu, ale przerwał mu wybuch samochodu-pułapki, który rozerwał salę sądową, zabijając i raniąc wielu uczestników (w szczególności Harvey Dent doznał oszpecających ran na lewej połowie ciała i twarzy). Arthur był krótko nieprzytomny, ale z trudem podniósł się na nogi, ostrożnie wychodząc przez zniszczenia spowodowane wybuchem; mężczyzna przebrany za Jokera zauważył go i zaciągnął do czekającej na nich taksówki, którą prowadził inny zwolennik Jokera w plastikowej masce klauna. Kiedy chowają Arthura na tylnym siedzeniu, podekscytowani wykrzykują, że odnieśli sukces; w radiu odnotowano, że przyczyną zniszczenia sądu był samochód-pułapka.
Naśladowca Jokera zapytał Arthura o następny etap planu, ponieważ zwolennicy błędnie zinterpretowali wypowiedź Arthura o zburzeniu wszystkiego jako kod do wykonania ucieczki; Arthur, z powodu braku planów, nie odpowiada nic, więc naśladowca Jokera myśli, że jest nadal krótko ogłuszony z powodu eksplozji. Kiedy taksówka zatrzymała się w korku, Arthur opuścił pojazd; zwolennicy podążają za nim, pytając dokąd idzie, tylko po to, aby Arthur zaczął biec sprintem, a dwaj mężczyźni gonili za nim, dopóki nie zostali zatrzymani przez nadjeżdżających policjantów w radiowozach; gdy zostali aresztowani, wykrzyknęli, że nadal kochają „Jokera”.
Arthur dociera do schodów, które kiedyś odwiedzał i na których tańczył, i jest zachwycony, widząc czekającą na niego Lee. Arthur poprosił ją, aby uciekła z nim, ale ona zapytała gdzie, na co odpowiedział, że gdziekolwiek, ponieważ gdziekolwiek może być wspaniale, gdy są zakochani. Lee odrzuca to twierdzenie, ponieważ mówi, że odrzucając swoją osobowość Jokera, Arthur zabił fantazję, która była jedynym miejscem, w którym mogli być razem. Arthur ze łzami w oczach próbował zaangażować ją faktem jej ciąży, jednak okazało się to kolejnym kłamstwem. Zanim Arthur mógł to przetworzyć, grupa policjantów zablokowała dół schodów i szybko wspięła się na górę schodów. Arthur nie stawiał oporu i został ponownie schwytany i odesłany do Arkham.
Arthur siedział w ośrodku całkowicie pokonany i przygnębiony w pokoju telewizyjnym, gdy został powiadomiony o gościu. W drodze na wizytę, gdy Arthur był sam na korytarzu, podszedł do niego młodszy współwięzień Arkham, pytając, czy może mu opowiedzieć dowcip. Arthur zgodził się, gdy obiecał, że będzie krótki, i wydawał się lekko zadowolony, słysząc coś zabawnego. Młody więzień opowiada dowcip o psychopacie, który wszedł do baru, i zauważył tam słynnego klauna; psychopata wyraził podziw dla klauna, ale potem obrzydził się i zezłościł na to, że klaun nie sprostał jego oczekiwaniom. Młody więzień wygłasza puentę - w echu śmierci Murraya Franklina - „bat który na siebie zakręciłeś”, po czym szybko kilka razy dźgnął Arthura w brzuch, śmiejąc się.
Arthur traci przytomność, próbując przytrzymać się ściany korytarza, ale ostatecznie upada na bok, gdy młody więzień używa ostrza, aby wyciąć uśmiech Glasgow na swojej twarzy, śmiejąc się histerycznie. Arthur umiera na skutek odniesionych ran, podczas gdy krwawo uśmiechnięty więzień nadal wybucha szaleńczym śmiechem.
Wygląd[]
Arthur Fleck to mężczyzna o grubych i falowanych ciemnobrązowych włosach sięgających do ramion, jest bardzo blady i wychudzony, prawie pozbawiony mięśni i tłuszczu, a także wyglądający na starego i chorowitego, prawdopodobnie w wyniku jego złego stylu życia i nawyków palenia. Często widywano go ubranego w swobodną brązową kurtkę, brązowe spodnie i szarą koszulę zapinaną na guziki. Ma niemal ciągłe obłąkane spojrzenie, które rzuca. Jako jego oryginalna postać klauna Karnawałka, nosił duże buty klauna, tryskający kwiatek, mały kapelusz i łysą czapkę z dwoma zabawnymi kępkami kręconych zielonych włosów po obu stronach.
Jako Joker nosił szkarłatny garnitur o dopasowanym kroju, kamizelkę w kolorze aksamitki i zieloną koszulę we wzory, a także grube białe skarpetki i ciemnobrązowe buty. Pofarbował także swoje włosy na butelkową zieleń i zaczesał je do tyłu, malując twarz makijażem klauna, rysując wokół oczu niebieskie znaczki przypominające łzy, a usta pomalował jaskrawoczerwonym uśmiechem.
Osobowość[]
Początkowo Arthur jest głęboko zaniepokojonym i załamanym człowiekiem, który znajduje się w niemal ciągłym stanie udręki i klinicznej depresji, wciąż starając się być życzliwy dla innych. Chociaż twierdzi, że cieszą go pewne rzeczy w życiu, nie jest jasne, czy mówi poważnie, ponieważ powiedział kiedyś matce, że „ani przez minutę swojego życia nie był szczęśliwy”.
Jednak od urodzenia Arthur Fleck był altruistycznym i dobrym człowiekiem, który nie chciał, aby inni cierpieli tak jak on, i zawsze chciał nieść śmiech i radość całemu światu, starając się to osiągnąć poprzez zostanie sławnym komikiem. Jednak często był maltretowany fizycznie i psychicznie przez swoją matkę i jej chłopaka, ponieważ był rzekomym oddzielonym synem miliardera, co Arthur później odebrał jako nienawiść do bogatych i wpływowych. W wyniku znęcania się Arthur pogrąża się głęboko w depresji i zaburzeniu osobowości typu borderline, rozwija się u niego także patologiczny śmiech wywołany przemocą.
Pomimo zdrowia psychicznego Arthurowi nigdy nie przyszłoby do głowy zrezygnować z celu, jakim jest bycie popularnym komikiem, a kiedy już mu się to uda, przyjmuje posadę klauna w agencji talentów. Kiedy grupa nastolatków brutalnie go napada, w Arthurze rozwinęła się nienawiść do społeczeństwa. W związku z tym kruche zdrowie psychiczne Arthura zaczęło się łamać, a on nadal się nie poddawał i znajdował radość w swojej matce i Sophie Dumond, dopóki nie został ponownie upokorzony przez społeczeństwo, tym razem przez swojego ukochanego idola telewizyjnego Murraya Franklina.
Kiedy zastrzelił trójkę biznesmenów, pobiegł do publicznej toalety i po raz pierwszy w życiu doświadczył czegoś nieznanego: zadowolenia. Cały ciężar świata, oczekiwania, obowiązki moralne, wszystkie upadki i chwile, którymi życie go przytłoczyło, tam gdzie zostały złagodzone. Po raz pierwszy w całym swoim życiu Arthur poczuł, że ma kontrolę i osiągnął coś znaczącego. Jednak był to również jeden z kilku punktów krytycznych dla Arthura i jedna z kilku linii, które przekroczył, od tego momentu zaczyna rozwijać się w nim osobowość socjopatyczna, której brakuje empatii, wyrzutów sumienia, jest manipulujący, brutalny, zimny, agresywny i nieustępliwy.
Gdy pojawiła się w nim satysfakcja i szczęście, tańczył triumfalnie, doświadczając tych wszystkich nowych, cudownych, przyjemnych wrażeń. Machał rękami i potrząsał głową w euforycznym zachwycie. Stłumione pragnienie krwi ujawniło się i zostało zaspokojone. Arthur uważał. że zabijanie jest dla niego dobre i tę satysfakcję trzeba było ponownie uzupełnić.
Arthur zawsze uwielbiał opiekować się swoją matką, dopóki nie dowiedział się, że nie jest ona jego prawdziwą matką i zdał sobie sprawę, że zawsze była wobec niego okropna, fałszywa i niedbała, co skłoniło go do jej zabicia, choć czyn ten go zabolał. Po spotkaniu ze swoim "ojcem", Arthur zaprzeczał temu, jak jego ojciec zaprzeczał jego istnieniu, ale okazał radość ze spotkania z Brucem Wayne'em, jego rzekomym oddzielonym bratem i swoim przyszłym arcy-wrogiem.
Po załamaniu Arthur stracił zdolność bania się czegokolwiek i po tak długim stąpaniu po dnie zdał sobie sprawę, że jedynym nowym kierunkiem, jaki może obrać, jest górę, ponieważ jego życie nie może być już gorsze. Rozwinął całkowicie nihilistyczne podejście do życia i dlatego zdecydował się płynąć z prądem, zamiast cokolwiek zmieniać.
Jako Joker Arthur uwielbiał być całkowicie uwolniony od swojego przygnębionego życia, które kiedyś prowadził, lubił myśleć, że jego życie jest teraz komedią, a nie tragedią, a później stał się przywódcą klaunów po zabiciu swojego telewizyjnego idola na oczach przerażonej publiczności, będąc już w obłędzie, wybuchnął szaleńczym śmiechem, który powszechnie uważany jest za jego pierwszy prawdziwy i szczery śmiech w filmie. Po triumfalnym tańcu na klatce schodowej, w końcu rozkoszował się obejmującym ciepłem szczęścia i uczuciem przyjemności, która była dla niego nowa i cudowna. Kiedy zaakceptuje swoje nowe życie jako Joker, nie wyraża wyrzutów sumienia ani nie żałuje żadnego ze swoich morderstw, a wręcz wydaje się, że jest z nich dumny i często żartuje z ludzi, których zabił. Upaja się także zniszczeniami i chaosem, które powoduje w Gotham, nazywając je „pięknym”.
Jednak nawet po załamaniu miał pewne standardy moralne, ponieważ pozwolił Gary'emu wyjść bez szwanku z powodu tego, że ten był wobec niego miły. Oszczędził także Sophie i jej córkę, ponieważ nigdy go nie skrzywdziły. Po zabiciu Murraya Arthur strzela do zwłok Murraya po raz drugi, ale nie zastrzelił pani Ruth ani nikogo innego w okolicy, mimo że z łatwością mógł to zrobić, ponieważ wciąż miał naboje w swojej broni.
Arthur miał także słabość do dzieci. Nie stawiał oporu nastolatkom, którzy zaatakowali go ze względu na młodość. Lubił zabawiać chore dzieci w szpitalu i małe dziecko w autobusie. Oszczędził Sophie i jej córkę i powstrzymał się przed zabiciem Alfreda, gdy zobaczył młodego Bruce'a Wayne'a patrzącego z przerażeniem.
Jednak pomimo swoich standardów moralnych Arthur popełnił wiele strasznych zbrodni, aby wyrazić swoją opinię. Ponadto, podobnie jak w przypadku większości wersji Jokera, jego choroba psychiczna utrudnia stwierdzenie, które wydarzenia z filmu miały miejsce. Na przykład chociaż Franklin był nieco niegrzeczny wobec Arthura w swoim programie, możliwe, że było to częścią programu. Dlatego możliwe jest, że decyzja Arthura o tym, kogo zabić, a kogo nie, wynika z wypaczonej moralności.