Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
Koalicja Strategiczno-Obronna, w skrócie KSO – to azjatycki sojusz wojskowy pojawiający się jako główny antagonista misji Grupy Uderzeniowej w Call of Duty: Black Ops II a także jako jedna z wrogich frakcji w grze. Jeśli KSO zostanie pokonane we wszystkich misjach Grupy Uderzeniowej, zawiąże sojusz z USA.
Historia[]
Założona przez rząd Chin w odpowiedzi na rozpoczęcie drugiej Zimnej Wojny, KSO swoim zasięgiem obejmowało wiele krajów Azji Wschodniej. Prowadzeni przez generała Tiana Zhao, weszli w rywalizację ze Stanami Zjednoczonymi.
Na początku misji Grupy Uderzeniowej, dowiadujemy się że KSO naciska na Rosję by ta do nich dołączyła. Również inne państwa takie jak Indie, Iran i Afganistan są obiektem zainteresowań sojuszu. Do walki z agresorem staje JSOC dowodzone przez Tommy'ego Briggsa i Davida "Sekcję" Masona gdyż zdają sobie sprawę z tego że jeśli Rosja dołączy do KSO, powstanie największa siła militarna na świecie. W zależności od poczynań gracza w misjach Grupy Uderzeniowej, KSO zacznie powoli tracić swoją potęgę a generał Zhao zostaje ostatecznie zabity, co prowadzi do przejęcia władzy nad frakcją przez mniej agresywne przywództwo. Następnie, Koalicja dołącza do walki z Cordis Die u boku sił amerykańskich poprzez ocalenie lotniskowca USS Obama przed zhakowanymi dronami i pomoc w ataku na Haiti, kwaterę główną Cordis Die. Jeśli jednak co najmniej jedna misja Grupy Uderzeniowej zakończy się niepowodzeniem ew. zostanie zignorowana przez gracza, KSO będzie kontrolować prawie całą Azję co przyczyni się do narastania wrogich stosunków między USA i Chinami.
Ciekawostki[]
Na mapie Die Rise w trybie zombie, żołnierze KSO jako zombie w odróżnieniu od pozostałych nieumarłych mają więcej zdrowia ze względu na ich pancerze.
