 |
Uwaga! Ten złoczyńca został uznany za Czyste Zło. W związku z tym jest jednym z najgorszych złoczyńców, pozbawionym jakichkolwiek pozytywnych cech i bez żadnych szans na nawrócenie się. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze pozytywne cechy, to najczęściej są one całkowicie fałszywe, nieszczere i w ogóle nie usprawiedliwiają ohydnych zbrodni, jakich złoczyńca się dopuścił, albo jeśli posiada jakieś humorystyczne lub komediowe momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego nikczemnych czynów. Dla tego rodzaju złoczyńcy robienie złych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
 |
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
—Plany Kommodusa przeciwko Maximusowi.
Marek Aureliusz Kommodus Antoninus Augustus, znany również jako cesarz Kommodus, jest głównym antagonistą dramatu historycznego Gladiator z 2000 roku.
Jest jedynym synem rzymskiego cesarza Marka Aureliusza, który w zasadzie jest czarną owcą w swojej rodzinie, ponieważ jest okrutnym, bezwzględnym, aroganckim, skorumpowanym i egoistycznym psychopatą, który pożąda własnej siostry i myśli o sobie jak o bogu. Gdy ojciec odmówił mu pierworodztwa do tronu, Kommodus pozbył się go i zajął jego miejsce jako skorumpowany władca Cesarstwa Rzymskiego. Następnie wziął na cel Maximusa Decimusa Meridiusa, rzymskiego żołnierza, którego jego ojciec planował wyznaczyć na swojego następcę, stając się jego największym wrogiem.
W jego rolę wcielił się Joaquin Phoenix, który zagrał także Jokera w filmie o tym samym tytule i Napoleona Bonaparte w filmie Napoleon.
Biografia[]
W 180 r., po zakończeniu wojen markomańskich, Kommodus przybył do Germanii, aby to uczcić, mając nadzieję, że jego wątły już ojciec, cesarz Marek Aureliusz, mianuje go swoim następcą na cesarza rzymskiego. Aureliusz nie uważał jednak Kommodusa za odpowiedniego do sprawowania rządów i mianował generała Maximusa na regenta, aby Rzym ponownie stał się republiką. Przed upublicznieniem swojego dekretu Marek Aureliusz poinformował Kommodusa o swojej decyzji, a książę – który zawsze czuł się niekochany i ignorowany przez ojca – wpadł w szał, przyciskając twarz ojca do piersi i dusząc go na śmierć.
Opłakując śmierć ojca, nowy cesarz poprosił Maximusa o okazanie lojalności, lecz generał podejrzewał nieczystą zagrywkę i odmówił. Wkrótce potem Kommodus aresztował Maximusa i nakazał egzekucję o świcie. Maximusowi udało się uciec i wyruszył w długą podróż konno do swojej farmy w Hiszpanii, lecz przybył za późno; ludzie Kommodusa spalili farmę, mordując żonę i syna Maximusa.
Tymczasem Kommodus wrócił do Rzymu, do wiwatującego tłumu i spotkał swoich senatorów, którzy mieli poważne obawy co do jego kompetencji po tym, jak wyraził widoczną apatię w związku z wybuchem zarazy. Kommodus zarządzał 150 dni walki gladiatorów, rzekomo dla upamiętnienia swojego zmarłego ojca, podczas gdy w rzeczywistości próbował odwrócić uwagę ludności od korupcji Senatu i szalejącej epidemii dżumy.
Kilka dni później Kommodus obserwował walkę trupy gladiatorów w Koloseum, przedstawiającą bitwę pod Zamą. Kiedy drużyna grająca Kartaginę przeciwstawiła się oczekiwaniom i zwyciężyła, Kommodus wraz ze swoim młodym siostrzeńcem Lucjuszem wkroczył na arenę, aby osobiście pogratulować im. Lider zdjął hełm, aby pokazać, że w rzeczywistości był Maximusem, żywym i zdrowym, i przysiągł pomścić swoją rodzinę, zabijając Kommodusa. Gdy Gwardia Pretoriańska przygotowywała się do zabicia go, tłum zaczął skandować, więc Kommodus niechętnie pozwalił Maximusowi żyć.
Następnie Maximus stanął do walki z potężnym Tygrysem z Galii, niepokonanym gladiatorem. Po zaciętym i długim pojedynku Maximusowi udało się zdobyć przewagę, ale oszczędził życie przeciwnikowi pomimo nalegań tłumu, by go zabić. Wściekły Kommodus skrytykował go, a nawet zadrwił z niego, podając wstrząsające szczegóły śmierci jego rodziny. Niezrażony Maximus odwrócił się i odszedł. Ten akt buntu, wraz ze zwycięstwem nad Tygrysem, uczynił go bardziej popularnym niż sam cesarz.
Siostra Kommodusa, Lucylla i główny senator Grakchus zorganizowali spotkanie z Maximusem, obiecując mu pomoc w ucieczce z Rzymu, dołączeniu do żołnierzy, obaleniu Kommodusa siłą i oddaniu władzy z powrotem do Senatu. Kommodus podejrzewał Lucyllę o zdradę i zagroził, że zabije Lucjusza, jeśli nie powie mu o spisku. Następnie wysłał swoich ludzi, aby aresztowali i/lub zabili spiskowców. Grakchus został szybko zatrzymany, a kontyngent pretoriański zostaje wysłany do kwatery Maximusa. Maximus dotarł na miejsce spotkania, ale wpadł w pułapkę; jego sojusznik Cyceron został zabity, a on schwytany.
Zazdrosny o rosnącą popularność Maximusa Kommodus wyzwał go na pojedynek w Koloseum. Przed walką dźgnął Maximusa w bok, co postawiło go w niekorzystnej sytuacji. Podczas walki Maximusowi udało się jednak uniknąć ciosów Kommodusa i rozbroić go. Kommodus nakazał pretorianom dać mu miecz, ale zbuntowali się przeciwko niemu i stanęli z boku, czując zniesmaczenie do Kommodusa za oszukańcze zranienie Maximusa, by osiągnąć zwycięstwo. Wyciągnął ukryty sztylet, lecz Maximus wbił ostrze z powrotem w jego gardło, zabijając Kommodusa i kończąc jego krótkotrwałe rządy terroru, jednocześnie mszcząc śmierć Marka Aureliusza, rodziny Maximusa i wszystkich ludzi, którzy zostali przez niego zabici lub których śmierci nakazał Kommodus.
Wkrótce potem Maximus uległ ranie zadanej przez Kommodusa i umarł na arenie, dołączając do swojej zmarłej żony i syna w Elizjum, ale nie wcześniej niż prosząc o reformy polityczne, których chciał Marek Aureliusz, umożliwiając Rzymowi kontynuowanie rządów poprzez dziedzictwo poprzedniego cesarza zamiast Kommodusa. Jeśli chodzi o zwłoki Kommodusa, nikt nie podchodził do niego po walce, zamiast tego wszyscy zabrali ciało Maximusa, aby pochować go jako bohatera, którym był, co dodatkowo pokazuje, że Maximus zostanie zapamiętany jako bohater, który uratował Rzym i bardziej popularny niż nikczemny Kommodus, rujnując jego wizerunek i dziedzictwo.
Osobowość[]
—Kommodus do swojego ojca Marka Aureliusza.
Kommodus był okrutny, bezwzględny i żądny władzy; jego jedyna prawdziwa ambicja to bycie czczonym przez cały Rzym jako bóg wśród ludzi. Jego własny ojciec, Marek Aureliusz, widział, że „nie jest on człowiekiem moralnym” i dlatego w dużej mierze go ignorował, a także był zdecydowany, aby nigdy nie mianować go cesarzem.
Maximus był synem, którego Marek Aureliusz naprawdę podziwiał i Kommodus był tego doskonale świadomy. Kommodus nieustannie starał się zrujnować wizerunek Maximusa, narażając go na niebezpieczeństwa i bez wachania poświęcając życia innych ludzi. Lecz w trakcie filmu Kommodus zaczął pokazywać swój prawdziwy powód zniszczenia wizerunku Maximusa. Co prawie udało mu się dokonać, chciał zrujnować całe życie Maximusa. Naprawdę rozumiał, dlaczego Marek Aureliusz wolał Maximusa od niego: Maximus był lojalny, odważny, racjonalny, ostrożny i silny, podczas gdy Kommodus był niehonorowy. Przed i podczas ostatniej walki z Maximusem zademonstrował swoje sposoby na oszukiwanie. Zranił Maximusa przed walką, ponieważ bał się, że w przeciwnym razie ten szybko go zabije. Ponadto, po tym jak Maximus rozbroił go podczas walki, Kommodus za bardzo się bał odzyskać swój własny miecz i zaczął desperacko rozkazywać Quintusowi i innym Pretorianom, aby dali mu kolejny miecz, którego nie dostał.
Jeśli chodzi o jego relacje, jedynymi osobami, które kiedykolwiek kochał, byli jego ojciec i siostra Lucylla. Jednak ostatecznie miłość do jego siostry zaczęła przeradzać się w szaloną dominację, pożądanie i kazirodczy związek, a Lucylla wiedząc, że jej brat był odpowiedzialny za śmierć Marka Aureliusza, zaczęła postrzegać Kommodusa jako potwora, którym naprawdę był. Nawet jego miłość do siostrzeńca stała się dyskusyjna po tym, jak zagroził, że go zabije, jeśli Lucylla odmówi ujawnienia prawdy o swoim spisku mającym na celu jego obalenie, nie mówiąc już o jego próbach ukształtowania siostrzeńca, aby stał się równie bezwzględny i okrutny jak on.
Niektórzy mogliby argumentować, że Kommodus stał się zły, ponieważ jego ojciec znęcał się nad nim. Jednak biorąc pod uwagę, że jego ojciec wiedział, iż Kommodus od początku nie był człowiekiem honorowym ani moralnym, jest to wysoce nieprawdopodobne. Ponadto, kiedy ubolewał, że jego ojciec go nie kocha, ten współczuł mu, a nawet próbował go objąć, zanim został uduszony na śmierć, pokazując, że do pewnego stopnia cesarz kochał Kommodusa pomimo wszystkich jego wad.
Ogólnie rzecz biorąc, złe uczynki Kommodusa znacznie przewyższają wszelkie tragiczne wydarzenia, których doświadczył w swoim życiu. Jest po prostu potworem, który wykorzystuje odrzucenie jako pretekst do przejęcia tronu. Co gorsza, dręczył swoją siostrę, bo w jego oczach była obiektem, który musiał go kochać tak, jak on jej pragnął, bez żadnych sprzeciwów.
Ciekawostki[]
- Prawdziwy Kommodus także był niezrównoważony psychicznie, był nieudolnym władcą i lubił walczyć w Koloseum. Jednak nigdy nie zginął na arenie. Zamiast tego został zabity przez uduszenie i otrucie. Jego działania również nie były aż tak złe, jak u jego filmowej wersji.
- Jack Gleeson, aktor, który grał Joffreya Baratheona w serialu Gra o tron, wspomniał, że Kommodus i Hexxus, główny antagonista filmu animowanego Dolina paproci, to dwaj złoczyńcy, którzy wywarli u niego największy wpływ w dzieciństwie, oraz także główne inspiracje dla jego roli Joffreya w serialu.