Uwaga! Ten złoczyńca jest Niekonsekwentnie Okrutny. Oznacza to, że jest on nikczemną postacią, która dopuściła się okropnych czynów i spełnia Nikczemne Standardy historii, w której się znajduje, jednak jej postępowanie jest zbyt niekonsekwentne, aby kwalifikować się jako Czyste Zło czy nawet Prawie Czyste Zło. Taka postać musi dopuścić się co najmniej jednej naprawdę poważnej i wyróżniającej ją zbrodni w fabule, ale jednocześnie musi mieć co najmniej kilka odkupieńczych cech (nawet nawrócenie), aby się zaliczać do tego miana.
|
Uwaga! Ta strona zawiera główne spoilery. Jeśli nie chcesz znać ważnych informacji na temat fabuły/elementów związanych z postacią, nie powinieneś czytać tego artykułu poza tym ostrzeżeniem: Nie ponosimy odpowiedzialności za żadne negatywne skutki, jakie te fakty mogą mieć na użytkownika chcącego jednak przeczytać ten artykuł.
|
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
—Kratos do Zeusa w trzeciej części gry
—Kratos ogłaszający swoje pragnienie zniszczenia Olimpu.
Kratos (gr. Κράτος), znany również jako Duch Sparty, przez bogów Olimpu jako Przeklęty Śmiertelnik lub Upadły Bóg oraz przez Jötunów jako Fárbauti (nordycki: ᚠᚨᚱᛒᚨᚢᛏᛁ), jest tytułową postacią i głównym bohaterem gier z serii God of War.
Był sługą Olimpu, pomagającym w zabijaniu i powstrzymywaniu złych bóstw. Jednak w miarę kontynuowania serii w epoce greckiej Kratos stał się znacznie bardziej nikczemny i złowrogi ze względu na swoją nieśmiertelną żądzę krwi i mściwe, destrukcyjne zachowanie, a także niemal niekontrolowaną wściekłość. Jego działania ostatecznie spowodowały upadek Olimpu i greckiego panteonu, jak i ogólnie całego życia w Grecji, pozostawiając po sobie jedynie zagładę i chaos; jednakże jego próba samobójstwa, choć nieudana, pozwoliła mocy Nadziei rozprzestrzenić się na cały świat.
W grach z epoki nordyckiej postać Kratosa zyskuje znacznie większą samokontrolę, ucząc się powstrzymywać swój gniew i żyć z ciężarem swoich zbrodni, a także próbując wychować swojego syna Atreusa na lepszego człowieka niż sam Kratos kiedykolwiek był, co zostaje wystawione na próbę, gdy spotykają nordyckich bogów. Chociaż Kratos nadal zachowuje większość swojego egoizmu i krótkowzroczności, jest skłonny pomagać innym, jeśli przyniesie to korzyści jemu lub pomoże to w wychowaniu jego syna.
Greckiemu Kratosowi w angielskiej wersji językowej głosu użyczył Terrence C. Carson, a w wersji polskiej Bogusław Linda. Natomiast nordyckiemu Kratosowi w angielskiej wersji głosu użyczył Christopher Judge, a w wersji polskiej Artur Dziurman.
Biografia[]
Wczesne życie[]
Kratos urodził się w Sparcie jako syn Kallisto i Zeusa oraz brat Dejmosa. Już od najmłodszych lat ćwiczył z bratem szermierkę, gdyż chcieli dostać się do spartańskiej armii, gdy podrosną. Pewnego dnia, gdy świetnie się bawili, zauważyli pożary, pociski z katapult. Lecz ich uwagę przykuła szczególnie obecność Ateny i Aresa na dwóch rumakach. Wyrocznia powiedziała im, że Naznaczony Wojownik przyniesie zagładę Olimpowi i Bogom. Znamię zauważyli na ciele Deimosa, więc Ares zabrał go na swojego rumaka. Jednak tym wojownikiem był brat Deimosa. Oczywiście Kratos nie mół dopuścić do porwania brata, więc spróbował zaatakować Boga Wojny. Ten z łatwością go odepchnął, raniąc prawe oko młodzieńca. Ares już miał go zabić, lecz Atena powstrzymała go, a także przeprosiła Kratosa. Wszyscy mówili chłopcu, że Deimos nie żyje, więc spartiata o nim szybko zapomniał. Gdy był już dorosły wstąpił w szeregi armii spartańskiej. Szybko awansował na generała.
Narodziny Ducha[]
Kratos, już jako generał, wygrywał wiele bitew. Pewnego razu toczył zaciętą walkę z Barbarzyńcami. Jednak w tej bitwie przewagę mieli Barbarzyńcy. Nikt oprócz Kratosa nie przeżył. Król Barbarzyńców go pokonał i zamierzał zabić swoim gigantycznym młotem. Duch Sparty poprosił Aresa o pomoc. W zamian ofiarował mu swą duszę. Nagle z nieba zstąpił ogromny Bóg Wojny. Z nim przyleciały również harpie, które trzymały szponami Ostrza Chaosu. Obwiązały łańcuchami ręce Kratosa, a ten za pomocą przywiązanych do jego rąk ostrz, odciął głowę Królowi Barbarzyńców. Teraz wygrywał każdą bitwę. Lecz był opanowany przez Aresa. Bóg Wojny mógł z nim zrobić co chciał. Ares wywołał w nim gigantyczny szał. Gdy próbował rozwalić wioskę wyznawców Ateny, spotkał w Świątyni Ateny swoją córkę i żonę. Próbowały go powstrzymać przed zniszczeniem wioski. Jednak ten kierowany przez Aresa zabił je. Wyrocznia wioski rzuciła na Ducha Sparty klątwę. Od teraz miał białą skórę, która symbolizowała jego rodzinę.
Konflikt z Furiami[]
Furie uwięziły Kratosa w Więzieniu Potępionych, gdyż złamał przysięgę daną Aresowi. Furie torturowały go. Ten jednak zniszczył łańcuchy, które go więziły i zranił jedną z Furii. Chciał teraz zemsty i na Aresie, i na Furiach. Pokonał wiele trudów, między innymi pokonał Ajgajona Hekatonchejra. Furie próbowały go pokonać podszywając się pod różne postacie. Jednak spartiata nie dał się oszukać. W końcu spotkał wszystkie trzy Furie i walczył z nimi. Jednak była to trudna i męcząca walka. Gdy już zabił wszystkie trzy, spotkał się z Orkosem, synem Alekto i Aresa. Orkos kazał Duchowi Sparty zabić go. Kratos zrobił to z niechęcią.
Pomoc Heliosowi[]
Kratos stał się Sługą Bogów. Kazali mu zabić Króla Persji i gigantycznego Bazyliszka, którzy zaatakowali Attykę. Kratos z łatwością odebrał życie Królowi Persji, lecz z potworem nie było już tak łatwo. Udało mu się zranić jego oko, następnie zabił potwora, wyrywając mu dolną część pyska. Dla Kratosa to było jednak za mało. Zauważył, że słońce spada z nieba. Wiedział, że nie jest to znak od bogów. Wędrował kilka miesięcy, aż doszedł do miasta Maratonu. Tam zauważył, że Bóg Snów Morfeusz terroryzuje miasto. Duch Sparty przedziera się przez miasto i dostaje do Świątyni Heliosa, Boga Słońca. Tam Atena mówi mu, że Helios został porwany. Jeżeli moc słońca trafi w niepowołane ręce, to może zniszczyć cały świat. A więc Kratos zaczął przedzierać się przez świątynie. Znalazł Rydwan Heliosa i wszedł na niego. Wtedy to Rumaki Słońca zawiozły go do Hadesu. Spartiata spotkał Charona, istotę która przewoziła zmarłe dusze do Tartaru. Powiedział on wojownikowi, że Duch Sparty ma stąd iść. Kratos nie posłuchał i rozpoczął walkę w Charonem. Nie miał jednak z nim szans. Spartiata trafił do Tartaru. Tam zobaczył jednego z legendarnych tytanów. Był on uwięziony przez gigantyczne łańcuchy. Próbował wydostać się z tego przerażającego miejsce. Podczas swojej drogi napotkał szkielet Strażnika Klucza. Pilnował on klucza otwierającego przejście do Świątyni Zeusa. Wewnątrz, Kratos ściągnął Rękawicę Zeusa z ramienia posągu Pana Olimpu. Wyszedł z Tartaru i ponownie spotkał Charona. Tym razem wygrał z nim walkę, przy pomocy Rękawicy Zeusa. Po zabiciu przewoźnika, dopłynął na jego statku do miejsca, wyglądającego jak świątynia. Tam spotkał swoją córkę, Kalioppe, oraz Persefonę, żonę Hadesa. Ta druga powiedziała Kratosowi, że musi zapomnieć o swej przeszłości, by przejść do Pól Elizejskich i spotkać się z córką. Znaczyło to jednak utratę broni i mocy magicznych, a także swej klątwy i czerwonego tatuażu. Zrobił to i spotkał się z córką. Persefona powiedziała mu, że to ona porwała Heliosa i uwolniła tytana Atlasa, by zniszczył filar podtrzymujący niebo i zniszczył przy tym cały świat. Duch Sparty z trudem zostawił córkę, odzyskał bronie i moce magiczne. Po tym uwięził Atlasa i zabił Persefonę. Uratował tym samym Heliosa, Boga Słońca.
Zemsta na Aresie[]
Minęło 10 lat odkąd Kratos zaczął służyć bogom. Zawarł z nimi pewną umowę – on zabije terroryzującego Aresa, a oni przebaczą mu grzechy z przeszłości. Zresztą Kratos chciał też zemsty na Aresie za to, co mu zrobił. Wyruszył więc do Aten. W czasie drogi, na Morzu Egejskim, statek Kratosa zaatakowała Armia Umarłych oraz Hydra. Posejdon poprosił spartiatę o zabicie Hydry, gdyż od długiego czasu terroryzuje morza. Duch Sparty z łatwością pokonał dwie głowy potwora,następnie zabił Króla Hydry. W końcu Kratos dopłynął do stolicy Grecji. Tam dowiedział się, że Ateny niedługo przestaną istnieć. Spotkał się z Wyrocznią Aten, by dowiedzieć się jak pokonać boga. Została ona jednak porwana przez dwie harpie. Duch Sparty uratował Wyrocznię Aten i dowiedział się, że jedyna broń jaka może pokonać boga to Puszka Pandory, która znajduje się w Świątyni Pandory. Dowiedział się także, że ta świątynia znajduje się na plecach tytana oraz dziadka Kratosa, Kronosa, który wędruje po Pustyni Zagubionych Dusz. Kratos wspinał się po ciele tytana 3 dni. W końcu dotarł na jego grzbiet. W Świątyni Pandory znajdowało się pełno śmiertelnych pułapek oraz wymagających zagadek. Wojownik z trudem zdobył skrzynię. Ares wyczuł jego plan i zabił go, ciskając w niego ateńską kolumną. Kratos trafił do Hadesu, lecz wyszedł udało mu się stamtąd wydostać . Tam napotkał zniszczoną Świątynię Wyroczni Aten. Użył Puszki Pandory i stał się wielkości Boga Wojny. Spartiata desperacko próbował uśmiercić Aresa. Ten jednak użył swej mocy by stworzyć iluzję jego rodziny. Nagle zaczęły pojawiać się klony Kratosa, próbujące zabić jego żonę i córkę. Duch Sparty bronił rodzinę przez długi czas, lecz i tak Kalioppe i Lysandra zginęły. Ares również odebrał spartiacie Ostrza Chaosu, więc wyrywał on Ostrze Bogów z ziemi i zabija Aresa. Bogowie odpuścili wojownikowi jego grzechy z przeszłości, ale nie uwolnili go od wizji. Targnął się on więc na swoje życie. Atena go uratowała i mianowała nowym Bogiem Wojny.
Jako Bóg Wojny[]
Kratosa zawiodły na Olimpie rozlew krwi i niekończące się boje. Męczyły go wizje z czasów dzieciństwa. Odpowiedzi szukał w Królestwie Posejdona, na Atlantydzie. Tam zaatakowała go Scylla, gigantyczny potwór z sześcioma mackami i dwoma szczękami. Spartiata spotkał swoją matkę – Kallisto. Była już stara i chora. Powiedziała Kratosowi o tym, że Bóg Śmierci Tanatos przetrzymuje i torturuje jego brata, Dejmosa. Później okazało się, że Kallisto może zmieniać się w obrzydliwego potwora. Kratos nie miał wyboru i musiał zabić własną matkę dla jej dobra – śmierć oznaczała koniec z klątwą. Kratos kontynuował walkę ze Scyllą. Przez ich bój cała Atlantyda legła w gruzach, a potwór i spartiata trafili do wulkanu blisko wyspy Krety. Wojownik użył specjalnego wiertła do zabicia gigantycznego monstrum. W tym samym czasie nastąpiła w wulkanie erupcja, która wyrzuciła Ducha Sparty na Krete. Z Krety trafił do Heraklionu, a z Heraklionu do Przełęczy Aroańskiej. Tam zaatakowała go Erynie, córka Tanatosa. Nawet ona nie dała mu rady. Kratos był wściekły na bogów, że go okłamali – mówili mu ciągle, że jego brat nie żyje. Trafił do Sparty gdzie jego wizje z czasów dzieciństwa się nasiliły. Doszedł do Lochów Sparty gdzie napotkał jednego z nielicznych już wyznawców Aresa. Zabił go, a następnie poskromił Lwa z Pireusu. Doszedł do Świątyni Aresa. Żołnierze Sparty niszczyli posąg Aresa, by zbudować posąg Kratosa. Walczył tam także z duchem samego siebie. Po walce odkrył Czaszkę Kery, czyli klucz do Krainy Śmierci, Królestwa Boga Śmierci. Dostał od jednego z żołnierzy Oręż Sparty, czyli magiczną włócznię i nadzwyczaj wytrzymałą tarczę. Dopłynął do ruin Atlantydy i trafił do Krainy Śmierci. Tam uratował brata i zaczął walkę z Tanatosem. On niestety zabił Dejmosa. Rozwścieczonym Kratos zabił Boga Śmierci.
Osobowość[]
Grecka era[]
Kratos początkowo był niesamowicie destrukcyjnym, bezwzględnym, brutalnym i zaciekłym wojownikiem, który koncentrował się głównie na własnych celach i zamieniał poczucie winy w gniew. Ilekroć został skrzywdzony, miał obsesję na punkcie zemsty i był gotów zniszczyć wszystko i wszystkich na swojej drodze, aby móc swoją zemstę dokonać. Początkowo Kratos chciał zemsty na Aresie, który zmusił go do zabicia własnej rodziny, a następnie Zeusa za próbę zabicia go, aż jego żądza zemsty pochłonęła go do tego stopnia, że nie dbał już o świat, który ostatecznie legł w gruzach na skutek jego działań. Niemożność przyjęcia pełnej odpowiedzialności za swoje czyny spowodowała, że zrzucał winę za swoje czyny na innych. Ze względu na wiele bolesnych wspomnień Kratos był często stoicki i cichy, ale jednocześnie okrutnie wokalny i dosadny w walce.
Na wczesnych etapach swojego pobytu w Grecji Kratos nadal miał pewien stopień moralności, będąc naprawdę zawstydzonym swoją reputacją jako Duch Sparty, wyraźnie przejęty strachem i nienawiścią, jaką inni mają do niego, jak pokazuje jego reakcja, gdy kobieta w Atenach, aby dać mu klucz, uciekła w przerażeniu i nazwała go potworem, a jego wyraźne wyrzuty sumienia i udręka, gdy obserwował masakry popełniane przez sługusów Aresa, spowodowały, że zaczął kwestionować to, co zrobił i kim się stał. Wykazywał nawet chęć ratowania innych i żałował, gdy mu się to nie udało, co widać po nieudanych próbach uratowania Wyroczni Delfickiej i Alethii, dając im pocieszenie, gdy mu się nie udało, i początkowo odmówił zabicia Orkosa, mimo że wiedział, iż jego śmierć jest jedynym sposobem na uwolnienie się od Aresa i szczerze opłakiwał jego zabójstwo, nawet dając Orkosowi przyzwoity stos pogrzebowy. Zepchnął także niewinnego człowieka z drogi nadchodzącego ataku, który zabiłby go na Delos. Ponadto Kratos naprawdę troszczył się i był lojalny wobec swojego domu i swego ludu, Sparty, a po tym jak Zeus zniszczył jego dom i go zabił, sprawiło to, że w końcu otwarcie zbuntował się przeciwko bogom i przeciwstawił się losowi, by ocalić Spartę. Nawet w najgorszym momencie Kratos okazywał wyrzuty sumienia za zabicie Hefajstosa, nie żywiąc do niego żadnej złej woli i postrzegając go jako lepszego rodzica niż on sam, oraz zabijając Atenę, kiedy umarła w obronie Zeusa.
Nawet gdy Kratos stał się bardziej egocentryczny i miał obsesję na punkcie zemsty, nadal był w stanie okazywać miłosierdzie. Pragnąc tylko śmierci Zeusa, Kratos nie zawahałby się zabić każdego z olimpijczyków, którzy próbowali stanąć mu na drodze, ale przy wielu okazjach okazywało się również, że był całkiem chętny do próby wykazywania się głosem rozsądku i nakazania swojemu przyrodniemu rodzeństwu, aby się wycofało, walcząc z nimi tylko wtedy, gdy ci walczyli z nim otwarcie lub gdy go głęboko sprowokowali. Było to widoczne kiedy Kratos ostrzegał Tezeusza, aby odsunął się, mniej grożąc mu śmiercią, zanim ostatecznie go zabił, próbował przemówić Herkulesowi do rozsądku, okazując odrobinę litości dla wysiłków brata, aby zyskać sobie aprobatę Zeusa, dobrze wiedząc, że ten nie dbał zbytnio o swoją rodzinę, a także początkowo ignorował Hermesa, dopóki ten nie posunął się za daleko ze swoimi prowokacjami i Hery, dopóki ta nie obraziła Pandory pomimo jej obelg wobec niego.
Wydaje się również, że zachowował pewien stopień honoru, zarówno przed, jak i po tym, jak miał obsesję na punkcie zemsty, ponieważ absolutnie nienawidził tchórzostwa i był więcej niż chętny do interwencji i zabicia takich ludzi z samolubną samozachowawczością, o czym świadczy jego wstręt do uczonych z Wyspy Losu za ich gotowość do wykorzystania innych jako ofiary i nakazanie im „zginięcia z honorem”, jego natychmiastowe brutalne morderstwo króla perskiego za jego tchórzliwą chęć sprzedania swojego królestwa Kratosowi za litość, zatopienie kapitana łodzi w Królu Hydrze z pogardy dla jego chęci porzucenia własnych ludzi i jego całkowity wstręt do tchórzostwa Castora, oszczędzając niewolników, którym kazał usunąć Kratosa, gdy uciekli, i brutalnie go zabijając.
Mimo wszystkich swoich wad Kratos głęboko kochał swoją rodzinę, a ich zabójstwo było jego najgłębszym żalem i doprowadziło go do szaleństwa. W rzeczywistości jedyny raz, kiedy był szczęśliwy, to jak ponownie widział Calliope, okazując ogromny ból i wahanie, czy ją zostawić, by ocalić zarówno ją, jak i świat. Kratos również bardzo troszczył się o Deimosa, próbując chronić go nawet w obliczu możliwej śmierci przeciwko Aresowi i Atenie, a lata później zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uratować go przed Tanatosem, pozwalając nawet jego bratu dać upust swojej złości i pobić go, po czym był niewiarygodnie wściekły z powodu jego śmierci, dzięki czemu był w stanie zabić Boga Śmierci, a także swoją matkę, Kallisto, szczerze żałując zabicia jej. Przypominając sobie własną córkę, Kratos rozwinął silną więź z Pandorą i nie chciał jej poświęcać, aby zdobyć moc potrzebną do zabicia Zeusa i całkowitego zniszczenia Olimpu. Jej poświęcenie bardzo na niego wpłynęło, powodując, że gorzko lamentował, iż umarła przez jego pragnienie zemsty i zainspirowała go do odkrycia mocy Nadziei, a fakt, że jej ofiara była w pewnym sensie bez znaczenia, ostatecznie przezwyciężył swoją mściwość i poświęcił się, aby uwolnić Nadzieję dla ludzkości, tak jak chciała tego Pandora.
Nordycka era[]
—Kratos próbujący przekonać Baldura do odstąpienia
Po zniszczeniu Olimpu, ponownym zawarciu związku małżeńskiego i spłodzeniu kolejnego dziecka, Atreusa, w Norwegii, Kratos znacząco się zmienił, jego doświadczenia w Grecji pogrążyły go w upokorzeniu, a obecność Faye i Atreusa spowodowała, że jego człowieczeństwo powróciło. Zmiana ta tylko się pogłębiła podczas Ragnaroku.
Kratos jest teraz o wiele bardziej opanowany i stoicki, jego wybuchy gniewu, nawet gdy jest wrogo nastawiony lub zagrożony, są znacznie stłumione i szybko odzyskuje kontrolę nad sobą, gdy ucieka się do wybuchów podczas karcenia swojego syna. Choć nadal jest bardziej niż zdolny i chętny do bycia brutalnym wobec swoich wrogów, bezwzględność Kratosa zmniejszyła się do tego stopnia, że zabija tylko w samoobronie i nie ma żadnych skrupułów, by pozwolić odejść pokonanemu wrogowi. Jego dojrzałość pozwala mu nawet zignorować obelgi skierowane do niego i jego bliskich, co widać, gdy pozostaje opanowany w obliczu obelg Magniego i Modiego skierowanych do niego i Faye, w ostrym kontraście do wściekłości Atreusa i późniejszego bezwzględnego morderstwa Modiego za obrazę jego matki. Widać było to również, gdy po prostu powiedział Freji, że ona niczego o nim nie wie, gdy po śmierci Baldura uznała go za zwierzę i potwora niosącego tylko cierpienie i okrucieństwo. Oszczędził nawet Hajmdalla, pomimo faktu, że najwyraźniej było mu przeznaczone zabić Atreusa, ostatecznie uciekając się do zabicia go na dobre, ponieważ Hajmdall okazał się zbyt szalony, by posłuchać jakichkolwiek ostrzeżeń i odmówił zadania śmiertelnego ciosu Thorowi. Jeśli to możliwe, ucieknie się do dyplomacji, aby uniknąć walki, co widać, jak wielokrotnie oferował Baldurowi szansę na odejście i zostawienie w spokoju jego i jego syna, walcząc tylko wtedy, gdy było jasne, że Baldur nie ustąpi.
Wraz z jego dojrzałością pojawiła się również większa zdolność do cywilizowanego zachowania i okazywania innym większej uwagi, co zostało pokazane w jego interakcjach z huldrowymi braćmi podczas jego pierwszej podróży: Pomimo że nie cieszył się ich towarzystwem, Kratos zachowywał wobec nich serdeczne nastawienie i chętnie udzielał im dostępu do swojego sprzętu, aby mogli go ulepszyć. Surowo upomniał Atreusa za spytanie Sindriego, dlaczego skóra Broka jest niebieska oraz był całkowicie niezadowolony, gdy Atreus bezlitośnie powiedział Sindriemu, że ani jego, ani Kratosa nie obchodzi jego napięta relacja z Brokiem i powinien ten problem po prostu rozwiązać, pokazując nawet nieco przepraszający wyraz twarzy krasnoludowi. Kiedy rozpoczęła się jego druga podróż, Kratos dojrzał do tego stopnia, że zaczął zwracać się do ludzi po imieniu, a nie zaimkach, a nawet pokazał, że potrafi utrzymywać zaskakująco silne więzi przyjaźni i okazywać tolerancję wobec swoich sojuszników: pomijając jego naturalne i powtarzane próby bycia przy synu, Kratos otwarcie pytał Mimira, Broka i Sindriego o ich opinie, brał sobie ich sugestie do serca i był więcej niż chętny, aby ich pocieszyć, kiedy byli na dnie. Odmówił również walki z Freją, ponieważ nadal widział w niej przyjaciółkę, wielokrotnie powstrzymując się i chętnie pomagając jej się uwolnić w szczerym wysiłku, aby odkupić się w jej oczach, pomimo wiedzy, że Freja może później postanowić go zabić.
Kratos rozwinął również suche poczucie humoru, nieraz rzucając szybką i dowcipną odpowiedź z ripostami, obelgami i sarkastycznym humorem, jak na przykład w momencie gdy Mimir poprosił Atreusa, aby go poniósł, ponieważ Kratos walczył ze śmiertelnymi pułapkami, Kratos odpowiedział, że nie chciałby, aby Mimir „tego” przegapił (podniecenia związanego z unikaniem pułapek) i lekko się uśmiechnął, gdy Mimir stwierdził, że Kratos dobrze się bawi. W pewnym momencie, gdy Mimir poprosił Atreusa, aby wziął nóż pochodzący z jego ojczyzny, Kratos odpowiedział, mówiąc „tak, chłopcze... weź go. Nigdy nie wiadomo, kiedy przyda nam się nóż do masła”, co spowodowało, że Mimir zrugał Kratosa i powiedział, że jego sarkastyczne poczucie humoru sprawia, iż nikt go nie lubi.
W tym momencie Kratos wziął pełną odpowiedzialność za swoje czyny w Grecji, okazując skrajny smutek i żal, a czasami nawet popadając w stan depresji, gdy konfrontował się ze swoim dawnym zachowaniem. Boi się również, że zostanie nazwany „Duchem Sparty”, wściekle mówiąc Mimirowi, żeby go tak nie nazywał. Ten żal i wstyd wynikają z faktu, że Kratos zdał sobie sprawę, jak bezsensowna i pusta wydaje się zemsta, ponieważ pomimo zabicia Zeusa i Olimpijczyków, nie oznaczało to nic innego, jak obciążenie Kratosa ostatecznym grzechem pozostawienia Grecji niemal całkowicie zniszczonej i nie dało mu absolutnie żadnego pocieszenia ani radości, sprawiając, że szczerze żałował zabicia ojca, zdając sobie sprawę, jak okropny i samolubny był ten czyn. Okazywał prawdziwą empatię Baldurowi za próbę zemsty na Freji i próbował go od tego odwieść, będąc gotowym zabić go tylko wtedy, gdy ten odmówił zejścia ze złej ścieżki, co zmusiła Kratosa na natychmiastowego zakończenia cyklu dzieci zabijających swoich rodziców.
Jednakże ten aspekt jego osobowości miał również swoją mroczną stronę: był na tyle zdeterminowany, by uniknąć powtórzenia tego, co zrobił w Grecji, że Kratos był stanowczo przeciwny pomysłowi pójścia na wojnę z Odynem i Asami, pomimo tego, że doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak tyrański był Odyn i jak wiele osób, które osobiście znał w Dziewięciu Światach, zostało skrzywdzonych przez bezwzględność i egoizm Wszechojca. Kratos nadal wierzył również, że nie można mu prawdziwie wybaczyć jego grzechów i chociaż starał się jak najlepiej złagodzić swoją bezwzględność i gniew, nadal zachował swoją bardziej samolubną stronę, nie chcąc zawracać sobie głowy pomaganiem innym, chociaż nadal był skłonny to robić, gdy poprosił go o to Atreus, choćby w zamian za nagrody za wykonanie zadania.
Jednak gdy stanął twarzą w twarz z Nornami, Kratos doznał olśnienia, które ostatecznie wyrwało go z tego stanu, gdy odkrył prawdę o tym, że nie ma żadnego z góry ustalonego przeznaczenia, a przepowiednie opierają się wyłącznie na zdolności jasnowidzów do przewidywania konsekwencji działań jednostek. Dzięki temu odkryciu, w połączeniu z faktem, że Atreus opuścił go na krótko, głównie dlatego, że nie starał się wystarczająco mocno, by być lepszym, Kratos w końcu zyskał determinację i mądrość, by naprawdę się zmienić i całkowicie odejść od obojętnego, samolubnego człowieka, którym kiedyś był, rozwijając współczucie i poczucie obowiązku pomagania innym, co było widać, gdy Kratos odmówił porzucenia niewinnych Asów i Midgardczyków w Asgardzie i chętnie zaryzykował życie swoje i Atreusa, by dać niewinnym szansę na ucieczkę przed zniszczeniem Asgardu, a później przyjął nadzieje Faye, że zostanie czczonym bogiem kochanym przez ludzi, będąc widocznie uradowanym ostatecznym potwierdzeniem swojej zdolności do zmiany i poświęcając się naprawianiu wszystkich szkód, jakie Thor i Odyn wyrządzili Dziewięciu Światom, stając się w końcu prawdziwym bohaterem, który stara się pomagać innym wyłącznie dla samego pomagania.
Chociaż Kratos nadal żywił urazę do bogów Olimpu, co ukazała jego chłodna reakcja na obecność ducha Ateny, i nie ufał istotom boskim, stał się o wiele bardziej rozsądny w kontaktach z nimi, nie wykazując chęci sprzeciwiania się bogom nordyckim i po prostu unikał interakcji z nimi, zdając sobie sprawę, że konsekwencje zabicia boga mogą być katastrofalne dla otaczającego go świata i nie chciał powtarzać tego, co zrobił w Grecji. Był nawet skłonny zaakceptować ich jako sojuszników, jeśli okażą się godni jego zaufania: pomimo tego, że zawsze był na krawędzi z nią i zaczął jej całkowicie nie ufać po tym, jak dowiedział się, że jest boginią, był w stanie zaufać i zatroszczyć się o Freję po tym, jak ta uratowała jego syna, a nawet gdy dowiedział się, że Freja zaczarowała Mimira, aby uniemożliwić jemu i Atreusowi poznanie największej słabości Baldura, nie osłabiło to rozsądnej strony Kratosa, ponieważ troszczył się o nią na tyle, że walczył z Baldurem o jej bezpieczeństwo, a później uratował jej życie, zabijając Baldura, gdy ten próbował ją udusić. Nie skrzywdził jej, gdy ta przysięgła mu zemstę, rozumiejąc ból, który ona czuła, odczuwając to samo po zabiciu swojej rodziny i wierzył, że czas ostatecznie sprawi, że mu wybaczy. Kratos również chętnie zaufał Mimirowi i ostatecznie zaczął go lubić, a nawet widział w nim później swojego brata.
Na początku Kratos postrzegał boskość jego i jego syna jako przekleństwo po tym, jak doświadczył nie tylko okrucieństwa Olimpijczyków, ale także popadł w tę samą deprawację aż do momentu, gdy zniszczył Grecję i został z niczym poza żalem, podejmując wszelkie wysiłki, aby ukryć swoją przeszłość jako Bóg przed Atreusem i początkowo pragnąc, aby Atreus po prostu żył jak normalny człowiek. Jednak po zobaczeniu, jak jego tajemnica prawie zabiła jego syna, Kratos pogodził się z faktem, że bogowie, w tym on i jego syn, mają obowiązek i moc, z której nie mogą korzystać lekkomyślnie. W ten sposób Kratos stał się głosem rozsądku w stosunku do Atreusa, gdy jego boskość sprawiła, że Atreus stał się arogancki i bezwzględny, co ostatecznie udało mu się pokonać.
Mimo to Kratos nadal odmawiał przyjęcia pełnego ciężaru boskości, szczególnie w kwestii przywództwa, ponieważ wciąż prześladowało go to, jak wielką poniósł porażkę, dowodząc armią i skazując na śmierć wszystkich, u boku których walczył, przez swoją lekkomyślność i egoizm. Pod koniec swojej drugiej podróży, widząc, że bogowie są tak samo zdolni do dobroci, jak i do nikczemności, ostatecznie zaakceptował swoją boskość i przyjął odpowiedzialność za wykorzystanie swoich niezwykłych boskich zdolności dla dobra innych, ale nadal zmagał się z ideą oficjalnego uznania go za boga, obawiając się, że powróci do swoich starych nawyków, co spowodowało, że odrzucił pomysł zostania częścią rady Freji, decydując się zostać dobroczynnym bogiem bez posiadania jakiejkolwiek władzy. Jednak stawienie czoła próbom Walhalli oraz otrzymywanie słów mądrości i zachęty od Tyra, Mimira, Freji i Walkirii ostatecznie pozwoliło Kratosowi naprawdę pogodzić się ze swoją przeszłością, zdając sobie sprawę, że zawsze było w nim dobro, nawet w najgorszych momentach, i że jego działania polegające na wypuszczeniu Nadziei w całej Grecji, a następnie pomocy Dziewięciu Światom, były w rzeczywistości wystarczające, aby odpokutować za swoje grzechy, co spowodowało, że Kratos poświęcił się, aby zostać Bogiem Nadziei.
Po znalezieniu miłości z Faye od czasu Lysandry, Kratos darzył ją wielkim szacunkiem, uważając za lepszą od wszystkich bogów i okazując wyraźny smutek, kiedykolwiek rozmyślał o jej śmierci, przyznając, że była o wiele lepsza z Atreusem niż z nim i szanując jej życzenie, aby nie zabierać Atreusa ze sobą na polowanie. Miłość Kratosa do Faye sprawiła, że potrafił być całkiem rozsądny, pomimo że ukrywała przed nim sekrety, wierząc, że ma dobre intencje i bronił jej przed przekonaniami Freji, że celowo go szukała, aby był przyczyną Ragnaroku. Wyjawił również, że nadal bardzo kochał Lysandrę i głęboko żałował, że nie był lepszym mężem, ubolewając, że mylił się, myśląc, że samo robienie wszystkiego, co w jego mocy, aby chronić Spartę, a co za tym idzie, ją, usprawiedliwia go przed słuchaniem jej słów, porównując ją nawet do Faye, ponieważ obie widziały w nim potencjał, aby być lepszym.
Pomimo dystansu, jaki istniał między nim a jego synem z tego powodu oraz ciągłej tajemniczości i obojętności Kratosa, Duch Sparty szczerze kochał Atreusa tak samo, jak kochał innych członków swojej rodziny, wielokrotnie nalegając, że ukończą podróż razem i starając się jak najlepiej, aby jego syn był lepszy od niego. Potrafił być zarówno spokojny, jak i pocieszający, na przykład częściowo zrzucając swoją zatwardziałą osobowość, aby okazać zrozumienie dla bólu Atreusa po stracie matki, próbując beztrosko opowiadać historie, które uważał za pouczające, choć mu się to nie udawało, i po prostu mówiąc Atreusowi, aby był lepszy. Poza tym, upomniał Atreusa za łatwowierne zaufanie duchowi, który twierdził, że przywróci do życia Faye, a także potrafił być surowy wobec niego, kiedykolwiek ulegał gniewowi odziedziczonemu po Kratosie lub zachował się arogancko po tym, jak dowiedział się, że jest bogiem, jednocześnie znając swoje ograniczenia i nigdy wprost nie znęcając się nad nim. Jego miłość do syna okazała się punktem odkupienia Kratosa, ponieważ pomimo początkowych prób ukrycia swojej przeszłości, uświadomienie sobie, że jego tajemnica doprowadzi jedynie do cierpienia Atreusa, pozwoliło mu przezwyciężyć wstyd i udrękę z powodu swojej przeszłości i wyznać Atreusowi wszystko, co zrobił w Grecji. Był nawet gotów wziąć z powrotem Ostrza Chaosu, aby uratować syna, pomimo dręczących go demonów przeszłości i silnych prób pozostawienia jej za sobą.
Przez lata od ich ostatniej podróży więź między nimi tylko się umacniła, przez co Kratos nie tylko zaczął nazywać syna po imieniu, ale także podejmował wszelkie wysiłki, aby pogłębić ich rodzinne relacje, każąc Atreusowi nauczyć go pisania i czytania run oraz będąc bardziej skłonnym do okazywania ojcowskiej dumy i uczuć zarówno poprzez gesty, jak i słowa, przyznając, że jest dumny ze swojego syna. Jednak Kratos nadal nie był pozbawiony wad, zmagając się ze wzrastającą niezależnością Atreusa ze względu na to, jak bardzo kontrastowała ona z dyscypliną dostarczaną jemu i jego dawnym spartańskim braciom, powodując, że nadal zachowywał pewien stopień surowego dystansu i dominującą obecność nad swoim synem. Było to również spowodowane tym, że Kratos zobaczył proroctwo w Jötunheimie przepowiadające jego śmierć, stając się bardziej zdeterminowanym, aby przygotować syna do samodzielnego przetrwania i podświadomie chroniąc go przed jakimkolwiek niebezpieczeństwem pod pozorem treningu. Wykazywał się nawet pewną dozą hipokryzji, gdyż rozgniewało go odkrycie, że Atreus wymykał się bez pozwolenia, pomimo faktu, że Kratos również przez długi czas ukrywał różne tajemnice przed Atreusem.
Stawał się coraz bardziej zaniepokojony i sfrustrowany Atreusem oraz jego prośbami o spełnienie różnych przepowiedni Jötunów, robiąc to tylko po to, aby chronić swojego syna i był wściekły, gdy Atreus zaczął przyjmować swoje drugie imię, „Loki”, gniewnie oświadczając, że jest po prostu jego synem, co ostatecznie doprowadziło do tego, że Atreus uciekł od niego, ponieważ Kratos nie pozwalał swojemu synowi mieć własnej tożsamości. W końcu zdał sobie sprawę, jak bardzo jego postawa graniczyła z toksycznością i obsesją, rozumiejąc, że polegał na swoim synu, aby pozostać przywiązanym do swojego człowieczeństwa, a jego desperacja w zapewnieniu, że jego syn pozostanie bezpieczny, dyktując mu jak najwięcej na podstawie swojej ścieżki, była błędna i niezdrowa. To uświadomienie ostatecznie zmusiło Kratosa do szczerego przeproszenia swojego syna i ostatecznego okazania poparcia dla jego decyzji, co zakończyło się tym, że Kratos zaakceptował ścieżkę Atreusa, aby opuścić ziemie nordyckie w poszukiwaniu gigantów i okazał wielką dumę, że jego syn dojrzał i już go nie potrzebuje.
Ciekawostki[]
- W każdej grze z serii God of War Kratos zabił co najmniej jednego boga (Megaera, Tisiphone i Alecto w God of War: Wstąpienie, Persefona w Chains of Olympus, Ares w God of War, Ceryx w Betrayal, Tanatos w Duchu Sparty, Siostry Losu i Atena w God of War II oraz Posejdon, Hades, Helios, Hermes, Hera, Hefajstos i Zeus w God of War III, Magni i Baldur w God of War (2018) i wreszcie Hajmdal w God of War Ragnarök).
- Zabił także co najmniej jednego przyrodniego brata w God of War: Wstąpienie, God of War, II i III (odpowiednio Pollux, Ares, Perseusz i Herkules).
- Najciekawszą rzeczą w Kratosie jest jego tatuaż; tatuaż na jego klatce piersiowej zawsze się zmieniał w każdej kolejnej części.
- Ironią losu jest to, że w God of War II Kratos używa Nici Czasu, aby cofnąć czas i uchronić się przed śmiercią ze strony Zeusa oraz zapobiec zniszczeniu Sparty przez niego, lecz w God of War III, po zabiciu Posejdona, cała Grecja zostaje zalana, zabijając wszystkich w Sparcie.
- Według dyrektora kreatywnego Cory'ego Barloga Kratos zabił łącznie 3432 osoby.