Złoczyńcy Wiki
Advertisement
Disambig Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.

Zobacz inne pojęcia – Lex Luthor

Uwaga!
Ten złoczyńca jest Prawie Czystym Złem. Oznacza to, że ten złoczyńca jest wyjątkowo nikczemną postacią, aczkolwiek z różnych powodów nie jest wystarczająco nikczemny, aby kwalifikować się jako pełnoprawne Czyste Zło. Może się on nie kwalifikować dlatego, że, pomimo popełnionych okrucieństw i złego charakteru, ma pojedynczą, minimalnie pozytywną cechę lub dokonał co najmniej jednego dobrego czynu, ewentualnie, nie spełnia on wystarczających warunków jako Czyste Zło w porównaniu z innymi całkowicie nikczemnymi złoczyńcami w tym samym dziele. Zawsze się to jednak może zmienić, jeśli np. na skutek nowych wydarzeń lub popełnionych nowych czynów w fabule, złoczyńca może zostać uznany za pełnoprawne Czyste Zło.


Problem z tobą na szczycie wszystkiego innego. Ty ponad wszystkim. Ach, bo to jest Bóg. Horus. Apollo. Jehowa. Kal-El. Clark... Joseph... Kent. Widzisz, to co nazywamy Bogiem zależy od naszego plemienia, Clark Jo, bo Bóg jest plemienny. Bóg zajmuje strony. Żaden człowiek na niebie nie interweniował, kiedy byłem chłopcem, aby uwolnić mnie od pięści i obrzydliwości tatusia. Mmmn-Mmmm. Zrozumiałem to dawno temu! Jeśli Bóg jest wszechmogący, nie może być wszechdobry. A jeśli jest wszechdobry, to nie może być wszechmogący. I ty też nie możesz być. Muszą zobaczyć kłamstwo, którym jesteś naprawdę, na własne oczy. Całą tą krew na twoich rękach.

—Lex Luthor wyjaśniający swoje motywy Supermanowi i jego najsłynniejsza kwestia.

Nie nienawidzę grzesznika. Nienawidzę grzechu. A twój, mój przyjacielu, istnieje.

—Lex Luthor opowiadający Supermanowi o istocie swojej nienawiści do niego.

A teraz Bóg podda się mojej woli.

—Lex Luthor po tym jak Superman padł przed nim na kolana.


Alexander Joseph Luthor, lepiej znany jako Lex Luthor jest głównym antagonistą w filmie Batman v Superman: Świt sprawiedliwości z 2016 roku, oraz pobocznym antagonistą w filmie Liga Sprawiedliwości z 2018 roku.

Jest megalomańskim multi-miliarderem, a także jednym z najmądrzejszych ludzi na świecie. Jest aktualnym właścicielem i dyrektorem generalnym LexCorp Industries. Lex Luthor staje się także arcynemezis Supermana, którego samo istnienie sprawia, że Lex czuje się zagrożony, co sprawia, że złośliwy supergeniusz stara się ujawnić boskie oblicze superbohatera jako oszustwo, a następnie zniszczyć go, najpierw popychając Supermana przeciwko Batmanowi, a potem przeciwko Doomsday'owi. Lex zostaje jednak ostatecznie uwięziony jako superkryminalista za wyeksponowane liczne niewypowiedziane zbrodnie, najpierw w Belle Reve, a następnie w Arkham Asylum. Po założeniu Ligi Sprawiedliwości i pokonaniu Steppenwolfa, Lex ucieka z niewoli, nabywa prywatny jacht i spotyka się ze Deathstroke'iem, aby omówić nadchodzące partnerstwo.

W jego rolę wcielił się Jesse Eisenberg.

Osobowość[]

Lex Luthor ma niesamowicie błyskotliwy umysł, zdecydowanie jeden z najbardziej rozwiniętych na świecie, choć jest on okropnie skorumpowany przez jego okrutne i traumatyczne wychowanie, przerażająco niestabilne ego i niską moralność. Podczas gdy zakłada na twarz uprzejmą, dowcipną i czarującą maskę, udając altruistycznego człowieka przy innych (Lex porównuje się do oświecającej postaci Prometeusza, który daje prezenty), Lex jest w rzeczywistości pełen wściekłości, sadyzmu i bezwzględnej złośliwości, gdy nikt nie patrzy, pragnąc uzyskać ostateczną władzę dla siebie, kontrolować innych i zniszczyć tych, których uważa za swoich konkurentów - przede wszystkim swojego arcywroga Supermana, ale także ogólnie meta-ludzi (konkretnie Wonder Woman, Aquamana, Flasha i Cyborga). Co więcej, próby Lexa w zdobyciu władzy są dość niemoralne i bezwzględne, ponieważ nie przejmuje się metodami, których używa, ani ich wpływem na innych. Lex ma nawet napady psychotycznej frustracji i wściekłości, gdy rozmawia z dużą grupą ludzi i nie wie, co powiedzieć. Dlatego, gdy Lois Lane nazywa go „psychotycznym”, Lex odrzuca to słowo, odnosząc się do tego jako „jakiejkolwiek myśli zbyt wielkiej dla małych umysłów”.

Lex jest niezwykle błyskotliwy w naukach ścisłych i biznesie, a także w strategii (do tego stopnia, że ​​twierdzi, iż nie wie, jak przegrywać), i przez to jest praktycznie zawsze najmądrzejszym człowiekiem w pokoju, lecz jego osobowość związana z kompleksem Boga sprawia, że ​​Lex jest bardzo zawistny i zgorzkniały w stosunku do obcej, boskiej istoty w postaci Supermana, posuwając się nawet tak daleko, że otwarcie opisuje go w piekielnych i diabolicznych terminach, subtelnie porównując Supermana do wilkołaka (odnosząc się do kryptonitu jako do „srebrnej kuli”), „Latającego Demona” (czego używa, aby usprawiedliwić swoją groźbę spalenia Marthy Kent żywcem) i w końcu do samego biblijnego Diabła Lucyfera, który nie pochodził z „piekła pod [Lexem]”, ale przybył „z nieba” (jako upadły archanioł), co skłoniło ludzkość do podziwiania go.

Ta ogromna nienawiść do potężnych jednostek cieszących się popularnością najwyraźniej wynika z ogromnej ilości nienawiści i urazy, jaką Lex żywi do swojego zmarłego ojca, Alexandra Luthora Seniora, ponieważ ten, choć potężny i popularny, był niezwykle okrutny i obelżywy, fizycznie znęcając się nad swoim młodym i bezbronnym synem, zarówno pięściami, jak i „obrzydliwościami”. Tak więc, doświadczenie w postaci znęcania się nad Lexem, bez żadnej interwencji ze strony „człowieka na niebie”, ogromnie go straumatyzowało, co z kolei doprowadziło do rozwinięcia się mocno mizoteistycznego poglądu na Boga u Lexa, wierząc, że gdyby Bóg był wszechmocny, to logicznie nie mógłby być wszechdobry i vice versa (teologiczny problem zła), tym samym umacniając jego przekonanie, że władza nie może być niewinna (odnosząc się do antytezy tego jako „najstarszego kłamstwa w Ameryce”).

Ironicznie, podczas gdy rażące nadużycia sprawiły, że Lex ogromnie pogardzał swoim ojcem, ostatecznie zaczął podzielać niektóre jego cechy jako dorosły, przy czym wyjątkowa inteligencja Lexa, bezwzględna złośliwość i używanie przyjaznej fasady odzwierciedlały cechy Luthora Sr., chociaż można by argumentować, że Lex rozwinął wszystkie te cechy jeszcze bardziej, ponieważ stał się zauważalnie bardziej inteligentny, wykwalifikowany i bardziej wpływowy niż kiedykolwiek był jego ojciec. Stąd Lex wykorzystuje swoją dziecięcą traumę i teologiczną urazę na boskiego Supermana, zdeterminowany, aby udowodnić zarówno sobie, jak i całej ludzkości, że obcy superbohater, choć jest niezwykle potężny, w rzeczywistości nie jest niezwykle dobry i jest tak naprawdę odrażającym oszustem. Stąd, podczas gdy Lex twierdzi, że nienawidzi „grzechu, a nie grzesznika”, precyzuje, że grzech Supermana istnieje. Jednak Lex nie żywi tej samej nienawiści do generała Zoda, a wręcz wydaje się go podziwiać, jako iż Lex ze smutkiem zauważa, że ​​ten ostatni „[przeleciał] zbyt blisko słońca”. Jest to najprawdopodobniej spowodowane faktem, że generał Zod, w przeciwieństwie do Supermana, nie stał w sprzeczności ze światopoglądem Lexa, ponieważ boska moc Zoda była przez niego wykorzystywana do złowrogich celów.

Co jego nieco ironiczne, pomimo swojego mizoteizmu, Lex ma skłonność do ciągłego wprowadzania aluzji u głównych postaci zarówno do pogańskiej, jak i biblijnej teologii, w szczególności porównując siebie do Prometeusza, generała Zoda do Ikara, a Supermana do Zeusa, Horusa, Apolla, Szatana i Jehowy. W pewien sposób porównuje się nawet do biblijnego Boga, twierdząc, że nienawidzi „grzechu, nie grzesznika”.

Innym czynnikiem niechęci Lexa do Supermana było to, że przez całe dorosłe życie Lex był zdecydowany postrzegać siebie jako wyższą, boską istotę wśród ludzi (ze względu na swój praktycznie niezrównany intelekt i wielkie osiągnięcia), a jego ego zostało nadszarpnięte, gdy prawdziwa boska istota skłoniła Lexa do zakwestionowania jego własnego, złudnego obrazu samego siebie. Z tego powodu Lex, pomimo swojej zdolności do zabicia Supermana osobiście (za pomocą zdobytego Kryptonitu), zamiast tego czeka na dogodny moment, aby zmanipulować Supermana i Batmana, prowokując ich do wzajemnego zaciekłego pojedynku, aby najpierw zdyskredytować Człowieka ze Stali, by uniknąć stania się męczennikiem przez Supermana, a jednocześnie upokorzyć go, zabijając istotę o boskiej mocy przez zwykłego człowieka (co potwierdzają liczne biblijne aluzje Lexa, gdy z chełpliwością opisuje zaplanowany śmiertelny pojedynek bohaterów).

Lex realizuje ten złowrogi plan z zimną kalkulacją i bezwzględnym okrucieństwem, szybko mordując każdego, kto stanie mu na drodze, takiego jak senator Finch i Wallace Keefe, jego obciążona poczuciem winy wynajęta aktorka Kahina Ziri. Nawet jego własna lojalna asystentka Mercy Graves okazuje się być równie bezużyteczna dla Lexa, ponieważ zostaje zabita wraz z nimi. Lex posuwa się tak daleko, że sadystycznie grozi spaleniem porwanej Marthy Kent żywcem, chyba że Superman „podporządkuje się [jego] woli” i zabije Batmana. Ten skrupulatny i genialny plan kryjący się za ultimatum Lexa miał na celu ujawnienie teologicznego problemu zła w Supermanie, niezależnie od wyniku walki - gdyby Superman wygrał i zabił Batmana (aby uratować życie swojej matki), udowodniłby, że jest niezwykle potężny, ale nie niezwykle dobry, a gdyby Superman przegrał (z powodu powstrzymywania się i swojej słabości do kryptonitu) z Batmanem i umarł, udowodniłby, że jest niezwykle dobry, ale nie niezwykle potężny.

W międzyczasie Lex nadal gromadzi tyle władzy, ile może, szybko wydając rozkaz Twierdzy Samotności, aby nauczyła go wszystkiego o wiedzy ze 100 000 obcych światów, tym samym rozszerzając swój i tak już genialny umysł do poziomu supergeniusza, stając się w końcu jeszcze bardziej boskim w swoich własnych oczach. Pomimo niepowodzenia jego pierwotnego wielkiego planu, o wiele bardziej ambitnyy i ekstremalny plan awaryjny Lexa, polegający na uwolnieniu Doomsdaya, odnosi sukces, a Superman zostaje zabity przez krwiożerczego potwora. W rzeczywistości, Lex wydaje się być tak usatysfakcjonowany swoim sukcesem (ponieważ twierdzi, że nie wie, jak przegrywać), że niewiele obchodzi go uwięzienie za swoje zbrodnie wkrótce potem i z radością oczekuje rychłego przybycia nadchodzących kosmitów.

Nowa rozległa wiedza, którą Lex zdobywa w Twierdzy, najwyraźniej uczyniła go również niesamowicie odważnym, ponieważ nie okazuje strachu (chociaż jego szyderczy uśmiech na chwilę zniknął, a on sam zaczął pokazywać oznaki przerażenia, gdy Batman poinformował go o przeniesieniu do Arkham Asylum), gdy został zaatakowany w celi więziennej w Belle Reve i zdany na łaskę wściekłego Batmana z pierścieniem do znakowania, a Lex posunął się tak daleko, że z zadowoleniem szydził z gróźb Batmana i ostrzegał go z radosnym sadyzmem o zbliżającym się nadejściu nowego, tajemniczego obcego najeźdźcy Steppenwolfa, na którego Ziemia nie jest gotowa z powodu śmierci Supermana.

Lex ma również nieco suche, czarne i sadystyczne poczucie humoru oraz zamiłowanie zarówno do dowcipnych kalamburów, jak i wizualnych metafor, co pokazał, gdy Lex drwiąco naśladował akcent z Kentucky, rozmawiając z senator Finch; gdy Lex powiedział przykutemu do wózka inwalidzkiego Wallace'owi Keefe'owi, że chce pomóc mu „stanąć” w obronie czegoś; kiedy Lex twierdzi, że najkrótsza droga do Supermana prowadzi przez "Lois Lane"; kiedy Lex wspomina Batmanowi o "cywilizacjach schyłku, dworach za oknem" (subtelnie ujawniając, że wie o tym, iż Bruce Wayne jest Mrocznym Rycerzem); kiedy Lex postawił na biurku senator Finch słoik z moczem, podpisując go "Brzoskwiniowa herbata babci" (ilustrując epitet, którego ona sama wcześniej użyła przeciwko niemu), po czym bezlitośnie ją zamordował ukrytą bombą; i kiedy Lex opisywał nadchodzące bitwy między Supermanem i Batmanem, a później Supermanem i Doomsdayem z dramatyczną i sadystyczną radością, drwiąco włączając antyczne i teologiczne metafory (takie jak opisanie pierwszej bitwy jako "największego meczu gladiatorów w historii świata"). Ponadto Lex zdaje się być dobrze zorientowany w amerykańskiej popkulturze, odnosząc się do niej w wielu miejscach, zwłaszcza do „The Midnight Ride”, „Lolita” i „Czarnoksiężniku z Krainy Oz”.

Ciekawostki[]

  • Ta wersja Lexa Luthora była inspirowana jest komiksem Lex of Adventure Comics nr 271 oraz prawdziwymi prezesami firm z Doliny Krzemowej.
  • Lex ma 31 lat w Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, będąc o 4 lata młodszy od Supermana (który ma 35 lat), choć w większości mediów jest on nieznacznie lub znacznie starszy od Supermana (przynajmniej w ludzkich latach).
  • Ta wersja Lexa Luthora spotkała się z mieszanym przyjęciem wśród fanów. Niektórym podobała się jego bardziej optymistyczna i energiczna osobowość, podczas gdy inni uważali go za irytującego.
  • Inna aktorska wersja Lexa Luthora ma dość podobny charakter do tej wersji, ale zamiast być pod wpływem religijnego szaleństwa, powodem, dla którego Lex nienawidzi Supermana w Arrowwersum, było to, że Kryptończyk był po prostu bardziej kochany i potężniejszy od niego; doprowadziło to Lexa do szaleństwa, jako iż ​​nie mógł otrzymać takiego samego uwielbienia ani dorównać mu sile swoją technologią. Podczas Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach Lex był zniesmaczony tym, że Superman ze Smallville zrezygnował ze swoich boskich mocy dla prostego życia rodzinnego.
  • W przeciwieństwie do swojego filmowego odpowiednika, Lex Luthor w komiksach jest o wiele bardziej znany jako sadystyczny, bardziej rozsądny, arogancki i przede wszystkim dążący do zniszczenia Supermana, widząc w nim zagrożenie dla ludzkości i stając się zbawcą świata.
Advertisement