Złoczyńcy Wiki
Advertisement
Warning18+
Uwaga!
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.


Każdy ma matkę.

—Marco po tym, jak Warren wątpi w jego historię.

Czyli nazywasz mnie kłamcą?

—Marco obrażony, gdy Warren go przesłuchuje.


Marco, działający pod pseudonimem Señor Bob - poboczny antagonista Nienawistna ósemka Quentina Tarantino. Jest członkiem gangu Jody'ego, gdzie występuje pod pseudonimem Meksykanin Marco i podróżował z nim, aby uratować jego siostrę Daisy Domergue. Za jego głowę wyznaczono nagrodę wartą dwanaście tysięcy dolarów.

W jego rolę wcielił się Demián Bichir, który wcielił się również w Marcosa Mendeza i Waltera Simmonsa.

Biografia[]

Wraz z Jodym, Pete'em Hicoxem i Grouchem Douglasem przybywają do Pasmanterii Minnie, wiedząc, że John Ruth, łowca nagród, który schwytał Daisy, przejdzie tam w drodze do Red Rock. Zabijają wszystkich w środku z wyjątkiem generała Sanforda Smithersa, z powodu tego że, będzie bardziej przekonywujący do przykrywki. Namawiają Smithersa, żeby milczał, a potem sprzątają domek. Gdy Marco dźgnął Słodkiego Dave'a na jego krześle ukrywają plamę krwi kocem. Następnie wrzucają ciała do studni i czekają na przybycie Johna Rutha z Daisy.

Kiedy Ruth i Daisy, w towarzystwie majora Marquisa Warrena, O.B. Johnson i Chris Mannix przybywają do domku, wita ich Marco, który udaje dozorcę Pasmanterii, mówiąc im, że prowadzi to miejsce, ponieważ właścicielka wyjechała odwiedzić matkę. Kazano mu zaopiekować się końmi, ale każe gościom pomóc. Warren, Mannix i O.B. pomagają mu wprowadzić konie do stajni.

Potem O.B. i Mannix wracają do domku, aby się ogrzać, Warren, który wielokrotnie odwiedzał pasmanterię, korzysta z okazji, aby porozmawiać z Marco, który przedstawił się jako Bob. Pyta go czy Słodki Dave jest w środku, ale Marco odpowiada, że ​​Słodki Dave i Minnie wyjechali odwiedzić matkę na North Side i zostawili go na czele.

Warren chichocze na to, mówiąc mu, że to nie w stylu Minnie. Marco udaje, że jest obrażony, pytając Warrena, czy nazywa go kłamcą. Warren mówi mu, że Minnie nigdy nie wydawała mu się sentymentalnym typem i że Słodki Dave nigdy nie podniósłby swojego tłustego tyłka z ulubionego krzesła, by podróżować na północną stronę. Marco twierdzi, że brzmi to tak, jakby Warren nazwał go kłamcą. Warren świadomie się uśmiecha i odpowiada, że ​​choć może to brzmieć w ten sposób, jeszcze tego nie zrobił. Warren następnie próbuje nakłonić Marco do popełnienia błędu, pytając go, czy oboje podzieliliby się fajką tytoniu Minnie, ale Marco poprawnie odpowiada, że ​​Minnie nie pali fajki, ale zwija własną. Wymienia również właściwą markę tytoniu, mówiąc Warrenowi, że wierzy, iż Warren już o tym wiedział. Warren odpowiada, że ​​tak, ale chciał wiedzieć, czy „Bob” wiedział. Następnie opuszczają stajnie, aby ogrzać się w domku.

Wchodząc do domku, Warren przypomina Marco o polityce Minnie „nie ma kapelusza w domu”, ale Marco odpowiada, że ​​ma leseferystyczne podejście do kapeluszy.

Kiedy Warren, znudzony rasistowskimi uwagami generała Smithersa, nakłania Smithersa do zaatakowania go, aby mógł go zabić w samoobronie, Marco gra Cichą noc na pianinie. Podczas odwracania uwagi śmierci Smithersa Douglas zatruwa kawę, gdy nikt nie patrzy. Prowadzi to do śmierci Rutha i O.B. Warren zbiera ocalałych mężczyzn pod ścianą chaty, aby dowiedzieć się, kto zatruł kawę.

Minnie lubiła prawie wszystkich. Ale Meksykanów szczerze nienawidziła. Więc kiedy mówisz mi, że Minnie pojechała odwiedzić mamę, myślę, że to bardzo mało prawdopodobne. No dobrze. Może. Jednak kiedy wmawiasz mi, że Minnie Mink opuściła swoja pasmanterię, swoje najcenniejsze miejsce na ziemi, i zostawiła je w rękach Meksykańca... Właśnie to miałem na myśli w stajni mówiąc, że to zupełnie nie w jej stylu. I w tej chwili już nazywam cię kłamcą, Señor Bob. Jeśli kłamiesz, a kłamiesz na pewno... to zabiłeś Minnie... (strzela) i Słodkiego Dave'a (strzela ponownie)... (Odstrzeliwuje głowę Marco)... Cztery marne kulki i już nie ma Señor Boba.

—Warren demaskuje Boba, zanim go zabije.


Po ujawnieniu, że Mannix nie mógł zatruć kawy, ponieważ prawie sam ją wypił, Warren zaczyna demaskować Marco jako oszusta. Mówi ludziom, że gulasz był tym, co skłoniło go do myślenia, tak jak Bob twierdził, że Minnie wyjechała tydzień temu. Znając smak świeżego gulaszu, zastanawia się, jak Minnie mogła go ugotować dziś rano, kiedy nie było jej już na tydzień. Następnie opowiada o krześle, na którym siedział podczas rozmowy z generałem, stwierdzając, że nie mógł uwierzyć w swoje szczęście, ponieważ nigdy nie widział krzesła pustego, Słodki Dave zawsze na nim siedział. Posuwa się nawet do twierdzenia, że ​​gdyby Słodki Dave podróżował, zabrałby ze sobą krzesło. Zdejmuje koce z krzesła, aby odsłonić na nim zaschniętą krew. Marco następnie pyta Warrena, czy teraz faktycznie oskarża go o morderstwo. Warren odpowiada, że ​​niekoniecznie oskarża Marco, ale że ktoś w domku nie jest tym, za kogo się podaje. Kiedy Marco mówi Warrenowi, że nie mógł zatruć kawy, kiedy grał na pianinie, Warren odpowiada, że ​​jego teoria jest taka, że ​​Marco pracuje z człowiekiem, który zatruł kawę. Marco następnie nazywa Warrena „czarnuchem z bujną wyobraźnią” i pyta go, czy zamorduje go w oparciu o teorię, czy też ma rzeczywisty dowód.

Warren odpowiada, mówiąc, że to trochę więcej niż tylko teoria i mówi Marco o znaku, który wisiał w pasmanterii, zanim Marco zaczął tam pracować. Ten znak mówił „Żadnych psów ani Meksykanów”. Ujawniając, że Minnie gardziła Meksykanami i dlatego nigdy nie powierzyłaby nikomu swoich pasmanterii, Warren mówi Marco, że teraz nazywa go kłamcą i strzela do niego dwa razy w klatkę piersiową, a następnie w głowę, powodując odstrzelenie głowy.

Advertisement