Uwaga! Ten złoczyńca jest Niekonsekwentnie Okrutny. Oznacza to, że jest on nikczemną postacią, która dopuściła się okropnych czynów i spełnia Nikczemne Standardy historii, w której się znajduje, jednak jej postępowanie jest zbyt niekonsekwentne, aby kwalifikować się jako Czyste Zło czy nawet Prawie Czyste Zło. Taka postać musi dopuścić się co najmniej jednej naprawdę poważnej i wyróżniającej ją zbrodni w fabule, ale jednocześnie musi mieć co najmniej kilka odkupieńczych cech (nawet nawrócenie), aby się zaliczać do tego miana.
|
—Czarownica o Mor'du.
—Merida uświadomiła sobie prawdziwą tożsamość Mor'du podczas drugiego spotkania z nim, kiedy odwiedza ruiny, które były jego dawnym domem z matką.
Mor'du to główny antagonista 13. pełnometrażowego filmu animowanego studia Pixar Merida Waleczna.
Pierwotnie był księciem starożytnego królestwa, który chciał pokonać swoich trzech młodszych braci i samotnie rządzić swoim królestwem. Jednak jego arogancja i głód władzy zamieniły go w potwornego niedźwiedzia, który zamordował jego braci i zniszczył jego królestwo, w końcu budząc strach w całej Szkocji. Jest arcywrogiem Merida, Król Fergus i Królowa Elinor, a także był powodem, dla którego Fergus stracił nogę podczas walki z nim, co doprowadziło do tego, że ten ostatni żywił urazę do Mor'du, gdy miał obsesję na punkcie zabicia demonicznego niedźwiedzia w ramach zemsty za odgryzienie mu nogi.
Biografia[]
Legenda Mor'du[]
Upadek Księcia[]
Dawno temu Mor'du urodził się jako ludzki książę; pierworodny syn mądrego króla rządzącego pokojowym królestwem i najstarszy z czterech braci. Gdy dorosli, czterej książęta stali się sobie niewiarygodnie blisko, a kamienna rzeźba przedstawiała ich stojących obok siebie. Każdy z braci był dobrze znany ze swojego wyjątkowego daru, a najstarszy książę doceniono jego wielką siłę, którą mylnie uważał za synonim charakteru.
Którejś jesieni stary król poważnie zachorował. Czując, że jego czas jest bliski, powołał swoich synów na łoże śmierci, aby spędzić z nimi ostatnie chwile i ogłosić swój testament. Ogłosił, że zamiast przekazać władzę wyłącznie jego najstarszemu dziecku, wszyscy czterej jego synowie będą mieli równą władzę nad królestwem, wierząc, że ich połączone dary uczynią królestwo jeszcze większym niż wcześniej. Ale podczas gdy jego młodsi synowie zaakceptowali ostatnią wolę umierającego ojca, najstarszy syn zdecydowanie nie zgodził się z podzieleniem się z nimi swoim pierworództwem, wierząc, że tylko on powinien rządzić królestwem. Był z tego powodu tak zły, że nawet nie zgodził się na opłakiwanie zmarłego ojca, gdy spalono jego ciało na stosie pogrzebowym, w przeciwieństwie do jego braci i wszystkich innych obecnych.
Książę poczuł się zhańbiony decyzją ojca i powoli trawił go własny egoizm. Jakiś czas po pogrzebie, w sali tronowej ich zamku, książę odważnie oświadczył swoim braciom, że królestwem wyłącznie on może rządzić, i zażądał, aby mu służyli. Chcąc uszanować wolę ojca, odmówili, a w odpowiedzi książę wściekle użył topora, aby rozłupać kamienną rzeźbę czterech książąt dokładnie pomiędzy nim a nimi, symbolicznie zrywając w ten sposób jego braterską więź z nimi. Argument ten zaczął następnie rozprzestrzeniać się po królestwie jak zaraza, a niektórzy obywatele wierzyli, że najstarszy książę powinien rządzić samodzielnie, podczas gdy inni zdecydowali się spełnić wolę starego króla. Ostatecznie doprowadziło to do straszliwej wojny domowej pomiędzy siłami dowodzonymi przez najstarszego księcia w jego misji zdobycia tronu a tymi, którzy wspierali jego braci w powstrzymaniu go, walcząc na otwartych równinach, gęstych lasach i szalejących morzach. Chociaż najstarszy książę dowodził potężną armią, znajdował się w zaciekłym impasie ze swoimi braćmi i ich sprzymierzonymi armiami.
Powrót Bestii[]
Pewnej zimowej nocy książę przeklął los, że nie pozwolił mu zwyciężyć i wybrał się na koniu do lasu w poszukiwaniu przeciwników. Następnie zatrzymał się przy osobliwym i starożytnym kręgu kamieni i tam właśnie pojawiły się przed nim fałszywe ogniki, które miały go gdzieś poprowadzić. Dosiadając rumaka, książę podążył za ognikami aż do brzegu pobliskiego jeziora, gdzie ujrzał skromny domek na małej wyspie daleko od brzegu. Wszedł do domu i spotkał jego właściciela; tajemnicza wiedźma, która twierdziła, że jest w stanie spełnić każde pragnienie odwiedzającego ją człowieka, o ile ten daje w zamian coś ważnego. Wyczuwając okazję do odwrócenia losów wojny na swoją korzyść, książę zażądał zaklęcia, które zapewniłoby mu moc zmiany losu. W szczególności pragnął siły dziesięciu mężczyzn i zaoferował swój sygnet jako zapłatę za jej usługi. Przekonana wiedźma przygotowała eliksir, który zaspokoi jego mroczne pragnienia, jednak za całą jego arogancją wyczuwała zranioną duszę pragnącą towarzystwa. Kiedy oferowała mu eliksir w rogach, powiedziała mu, że jeśli zaklęcie nie przypadło mu do gustu, może je zerwać, uzdrawiając więzy rodzinne, które sam zerwał.
Następnie książę zwabił swoich braci z powrotem do zamku fałszywym rozejmem. Kiedy przybyli, książę ponownie ogłosił się absolutnym władcą królestwa i zażądał ich niewoli. Kiedy jego bracia protestowali przeciwko temu twierdzeniu, on stanął przed nimi i wypił miksturę, którą dała mu wiedźma. Zaklęcie natychmiast zadziałało, zwiększając jego siłę dziesięciokrotnie, tak jak chciał, ale w formie przekształcenia go w dużego, czarnego niedźwiedzia, ku jego zaskoczeniu i szoku. Oszołomiony przemianą w zwierzę, przypomniał sobie, że może odwrócić tę przemianę, porzucając swoje samolubne ambicje i ponownie obejmując swoich braci. Jednak po wielu przemyśleniach jego egoizm i chęć samodzielnego rządzenia ostatecznie zwyciężyły nad miłością do rodziny. Zaakceptował swoją nową potworną formę i dzięki zwiększonej sile, jaką mu dała, pokonał i zamordował swoich braci z zimną krwią.
Zwycięski wyszedł poza zamek, aby objąć dowództwo nad swoimi żołnierzami i braćmi, lecz oni nie byli w stanie rozpoznać swego władcy w jego nowym ciele. Przerażeni widokiem bestii żołnierze chwycili za broń i próbowali go zabić. Rozgniewany ich pozorną zdradą, a może opętany przez dziki umysł niedźwiedzia, książę zemścił się i zabił wielu z nich. Podczas bitwy otrzymał wiele ran, w tym martwe oko i złamaną szczękę, ale żadna z tych blizn nie była na tyle, aby go powstrzymać. Ci, którym udało się przeżyć jego gniew, w strachu uciekli z kraju. Wraz z rozbiciem armii, niegdyś wielkie królestwo upadło całkowicie, a pamięć o nim zamieniła się w mit. Były książę, obecnie znany przez wielu jako budzący grozę „Mor'du”, został przeklęty i wędrował po krainie jako potwór, którego wszyscy nienawidzili i którego się obawiali. Z czasem ostatnie pozostałości jego człowieczeństwa zniknęły, a jego umysł został zastąpiony umysłem istoty, którą się stał, chociaż jego pełna urazy dusza pozostała uwięziona w jego pobliźnionej, bestialskiej skorupie. Jego nowe ciało było także nieśmiertelne wobec zniszczeń czasu i czasu, gdyż mógł żyć przez wiele stuleci. Przez stulecia Mor'du przemierzał lasy i stał się budzącym grozę przeciwnikiem w całej Szkocji, inspirując nawet kilka baśni, legend i historii. Opowieść o jego życiu jako człowieka również została zachowana i często jest używana jako przestroga dla tych, którzy próbowaliby zmienić los, z którym, jak się uważa, się urodzili.
Merida Waleczna[]
Po raz pierwszy Mor'du był widziany, jak obserwował w oddali młodą Meridę odzyskującą łuk, który wystrzeliła w las. Wola Ognisków była w stanie wyprowadzić ją z lasu, ale Mor'du podąża za nią do obozu i atakuje. Królowa Elinor zabiera Meridę w bezpieczne miejsce, podczas gdy król Fergus i jego strażnicy atakują Mor'du. Nie okazuje strachu, by z nimi walczyć, łamiąc włócznię Fergusa, ale Fergus wyciąga miecz, by stawić czoła niedźwiedziowi. Gdy Elinor i Merida odjeżdżają na koniu, Fergus konfrontuje się z Mor'du i namawia go do ataku, co powoduje, że potworny niedźwiedź rzucił się na Fergusa, niszczy jego miecz i odgryza mu nogę, po czym wycofa się do lasu. Od tego czasu nikt nie widział Mor'du, ale Fergus walczył i trenował, aby przygotować się na dzień, w którym Mor'du powróci.
Po dziesięciu latach Merida stała się nastolatką i zawarła pakt z tą samą wiedźmą, która przeklęła Mor'du, aby mogła zmienić decyzję matki o poślubieniu jednego z trzech książąt. To spowodowało, że Elinor została przemieniona w niedźwiedzia podobnego do Mor'du, a Will O'Wisps później poprowadził ich oboje do ruin starożytnego zamku. Merida wpadła do środka i natknęła się na portret czterech braci, w tym Mor'du, i stwierdziła, że jest on podzielony jak gobelin jej rodziny. Merida szybko zdała sobie sprawę, że Mor'du jest księciem, ale w tym momencie staje twarzą w twarz z potwornym niedźwiedziem, który objawia się i konfrontuje się z nią. Merida wystrzeliwuje jedną strzałę prosto w szyję Mor'du, a potem drugą w jego głowę, lecz nie wyrządzają one żadnych szkód. Demoniczny niedźwiedź zaatakował Meridę, gdy ta wspinała się po ruinach zamku, aby dostać się do otworu. Mor'du rzucił się na nią, ale Elinor go wyciągnęła. Mor'du wyskakuje z ruin, ale Elinor pcha trzy wysokie wieże skalne na Mor'du, aby uratować swoją córkę, prawdopodobnie zabijając go i pozwalając Meridzie i Elinor uciec, tylko po to, by wpaść na Pierścień Kamieni i uderzyć w jednego z menhiry są wystarczająco twarde, aby pozostawić włoskowate pęknięcie.
Bez wiedzy Meridy i Elinor okazało się, że Mor'du przeżył. Później, wędrując po lesie w ich poszukiwaniu, spotyka Meridę i jej trzech braci, którzy również zostali zamienieni w niedźwiedzie, jadących na koniu Meridy Angus, udających się do Kamiennego Pierścienia, aby ocalić Elinor, gdy się myli dla Mor'du przez Fergusa i chowa się za drzewem, gdy go mijają. Obserwując Meridę i jej bracia odjeżdżających na Angusie, Mor'du rusza za nimi w pościg. W końcu dociera do Kamiennego Pierścienia po tym, jak Merida powstrzymuje Fergusa przed zabiciem jej matki i objawia się lordom i ich wojownikom, co skłania ich do szarży na Mor'du, aby go zaatakować po tym, jak Fergus krzyczy „Zabij!”, chociaż zostają powaleni. na bok bez wysiłku. Fergus interweniuje, uderzając Mor'du w twarz, ale ten zostaje szybko obezwładniony i wrzucony do menhiru.
Następnie Merida przyłącza się do walki, strzelając Mor'du w szyję dwiema strzałami, ale nie wyrządziły one żadnych szkód, ponieważ to tylko rozzłościło demonicznego niedźwiedzia, który przygwoździł ją do ziemi. Tak jak Mor'du miał Meridę na swojej łasce, gdy przygotowywał się do jej poturbowania, Elinor, widząc, że jej córka jest w niebezpieczeństwie, wpada we wściekłość i wyrywa się z więzów, po czym atakuje Mor'du w obronie Meridy, co prowadzi do tego, że dwa niedźwiedzie wdają się w walkę. zacięta i brutalna walka. Podczas walki Mor'du okazuje się znacznie starszy, potężniejszy i bardziej niebezpieczny niż Elinor, zyskując przewagę, po czym rani ją, wrzucając Elinor do menhiru, tego samego, w który ona i Merida wpadły wcześniej, uciekając z Mor du. Kiedy Elinor jest już na uboczu, Mor'du zwraca swoją uwagę z powrotem na Meridę i rusza, by zabić, przygotowując się do dokończenia tego, co zaczął, zabijając młodą księżniczkę. Jednak Elinor, widząc menhir, który ona i Merida uszkodziły wcześniej, odzyskuje siły i odciąga Mor'du od Meridy, po czym wielokrotnie uderza go w menhir, co powoduje jego większe uszkodzenia, tylko po to, by demoniczny niedźwiedź powalił ją okrutnym ciosem. Gdy Mor'du zbliża się do Meridy i jej rannej matki, złamany menhir zaczyna spadać na niego i natychmiast miażdży go na śmierć, zanim będzie mógł ich zaatakować, ostatecznie zabijając demonicznego niedźwiedzia i kończąc jego rządy terroru, wraz z Mor' Pokazano pazury du wystające spod menhiru. To z kolei mści wszystkich, których Mor'du zabił w przeszłości.
Wraz ze śmiercią Mor'du udręczony duch księcia zostaje wreszcie uwolniony. Widząc Meridę, kiwa głową z uśmiechem, dziękując Meridzie za uwolnienie go od klątwy, zanim przybrał postać ognika i zniknął w zaświatach.
Charakterystyka[]
Wygląd[]
Jako ludzki książę Mor'du był potężnie zbudowany i był najwyższym ze swoich braci. Miał brązowe włosy i brodę, a także nosił ciemną szatę połączoną z płaszczem ze zwierzęcego futra. Nie miał na sobie koszuli, co wskazywało, że jego ciało pokryte jest różnymi tatuażami. Miał też nienaturalnie świecące żółte oczy.
Po wypiciu zaklęcia rzuconego mu przez wiedźmę, Mor'du stał się nienormalnie dużym, potwornym czarnym niedźwiedziem euroazjatyckim z dużymi pazurami i ostrymi kłami. Podczas gdy niedźwiedzie euroazjatyckie mają wiele odcieni brązu (jasnobrązowy do ciemnobrązowego), Mor'du jest całkowicie pokryty grubym czarnym futrem (prawdopodobnie reprezentującym jego ciemność) i ma 13 stóp wzrostu, co czyni go znacznie większym od niedźwiedzia przeciętny niedźwiedź tego samego gatunku. Pokazano, że Mor'du brakuje większości futra (co oznacza, że został poparzony w przeszłości), a na całej twarzy i ciele widoczne są blizny, zadrapania, skaleczenia i rany, a także broń, taka jak połamane strzały, włócznie i siekiery z wielu wcześniejszych prób zabicia go wystające z jego pleców, dowód wszystkich morderstw, które popełnił przez lata. To sprawia, że wygląda na zniekształconego i wytrzymałego, ale nadal jest bardzo duży. Jego twarz jest najbardziej oszpecona ze wszystkich, czego kulminacją jest źle ustawiona złamana szczęka, łysina pozbawiona futra i ślepe, mlecznoszare lewe oko.
Osobowość[]
Kiedy Mor'du był człowiekiem, prawdopodobnie posiadał kiedyś bliską więź rodzinną ze swoim ojcem i trzema młodszymi braćmi. Jednak był pewny swojej siły, ale pomylił to z charakterem, co doprowadziło do jego arogancji, cechy, która spowodowała, że zmagał się z bliskimi. Podobnie jak Merida, pozwolił swojej dumie kontrolować swoje działania i pokłócił się z rodziną, ale w przeciwieństwie do niej był skłonny pozwolić, aby nienawiść i pożądanie zwyciężyły nad nim, zamiast zdać sobie sprawę ze swoich błędów i naprawić to, co pozostało z rozbitej rodziny. Pragnienie władzy doprowadziło go do posunięcia się tak daleko, że rozpoczął brutalną wojnę, a ostatecznie z zimną krwią zabił własnych braci.
Jako niedźwiedź Mor'du przejawiał nienawiść i wściekłość poprzez swoje działania i rzeź, zwłaszcza gdy wymordował pozostałą mu rodzinę. Jednakże, po walce z własnymi ludźmi, jego brutalna i niebezpieczna natura ostatecznie pochłonęła to, co pozostało z jego człowieczeństwa, pozostawiając jego ludzki umysł i sumienie pogrzebane głęboko w umyśle jego przeklętej postaci. W rezultacie Mor'du pozostał dzikim, okrutnym, brutalnym, bezwzględnym, złośliwym, złowrogim, sadystycznym, destrukcyjnym, brutalnym i krwiożerczym potworem, który nie był zdolny do rozumu. Jego przemoc była niekontrolowana i tak widoczna, że nawet młody nastolatek padł ofiarą jego morderczych zamiarów, a wszyscy w Szkocji go znali i się go bali.
Kiedy w końcu został zabity, duch najstarszego księcia został wreszcie uwolniony i najwyraźniej ucząc się na swoich tyrańskich i opresyjnych błędach oraz tego, w co zmieniła go jego intensywna żądza władzy, podziękował Meridzie z szacunkiem za uwolnienie go i spokojnie ruszył dalej do życie po życiu; stając się fałszywym ognikiem.
Moce i zdolności[]
- Fizjologia niedźwiedzia: Po wypiciu zaklęcia rzuconego mu przez wiedźmę, Mor'du został przemieniony w potwornego czarnego niedźwiedzia euroazjatyckiego o niesamowitych zdolnościach.
- Wzmocniona siła: Jeszcze przed utratą człowieczeństwa książę był wyjątkowo silny. Dzięki eliksirowi, który wypił, niesamowita moc Mor'du wzrosła dziesięciokrotnie, czyniąc go prawie nie do powstrzymania. Na przykład był w stanie w pojedynkę pokonać całą armię, potrafi przebić się przez kamień i z łatwością rzucić innego niedźwiedzia, prawie tak dużego jak on sam.
- Większa wytrzymałość: Mor'du jest bardzo wytrzymały, ponieważ jego tkanki są znacznie twardsze niż u ludzi i zwykłych niedźwiedzi. Świadectwem jego wytrzymałości jest jego zdolność do pozostania niewzruszonym i nieustępliwym pomimo poparzeń i blizn, a także posiadania różnej broni, takiej jak strzały i włócznie, utkniętej na plecach, a nawet bycia w stanie zrzucić wszystko, co rzucali na niego szkoccy wojownicy z tak dużą siłą. dużo komfortu. Nawet Elinor, która została przeklęta w ten sam sposób co Mor'du, nie jest w stanie zadać znaczących obrażeń jego przeklętemu ciału. Mimo to wytrzymałość Mor'du wciąż ma swoje granice i dlatego nie jest on niepokonany.
- Zwiększona prędkość i wytrzymałość: Mor'du posiada dużą prędkość i wytrzymałość, ponieważ może pozostawać aktywnym fizycznie przez długi czas, biegać z dużą prędkością, a nawet walczyć godzinami, nie okazując żadnych oznak wyczerpania ani zmęczenie.
- Zwiększona wytrzymałość: Wytrzymałość Mor'du jest niesamowicie rozwinięta, ponieważ był w stanie przyjąć ataki szkockich wojowników, Meridy, króla Fergusa i Elinor i nadal walczyć.
- Pazury i zęby: Jak wszystkie niedźwiedzie, Mor'du posiada zaostrzone kły i duże pazury zakończone jak brzytwa, które potrafią gryźć i ciąć.
- Widzenie w nocy: Mor'du ma doskonałe widzenie w nocy, ponieważ potrafi wyraźnie widzieć w ciemności.
- Większa długowieczność: Gdy królestwo, z którego kiedyś pochodził, zniknęło z pamięci, można śmiało założyć, że Mor'du udało się przeżyć setki lat nie tracąc nic ze swoich sił.
Ciekawostki[]
- Imię Mor'du może pochodzić od słowa "mortus", łacińskiego słowa oznaczającego "martwy". Mogło również pochodzić od "murh deugh", gaelickich słów oznaczających "Wielki Czarny".
- Mor'du jest czwartym głównym złoczyńcą z filmu Pixar, który faktycznie umarł na końcu swojego filmu, po Hopper z Dawno temu w trawie, Syndrom z Iniemamocni i Charles Muntz z Odlot, a następnie Ernesto de la Cruz z Coco (choć ten pierwszy już nie żył).
- Mor'du jest także pierwszym głównym złoczyńcą Pixara, który po śmierci stał się duchem. Drugim jest Ernesto de la Cruz. Choć w jego przypadku dopiero na samym końcu staje się duchem.
- Mor'du to pierwszy główny złoczyńca z filmów Pixar, który nigdy nie mówi ani słowa na ekranie. Jego jedyna linijka „jego pragnienie siły” została po prostu sparafrazowana przez Czarownicę.
- Historia Mor'du może być również oparta na księciu Bjornie z nordyckiego przekazu ludowego, księciu, który został zamieniony w niedźwiedzia przez swoją niegodziwą macochę i zabity przez ojca, nie wiedząc o tym.
- Mor'du ma podobieństwa do tych historycznych złoczyńców:
- Tak jak to zrobił cesarz Neron, aby przejąć władzę nad tronem, wymordował członków własnego rodu, a jego egoizm i żądza władzy spowodowały, że jego królestwo popadło w ruinę.
- W „Pieśni Mor'du” jest powiedziane, że pożarł dziesiątki zwierząt, w tym dzieci. Nie wiadomo, czy jest to rzeczywiście prawda. Niezależnie od tego, byłaby to jedna z najmroczniejszych piosenek Disneya, ponieważ przez większość czasu Disney zazwyczaj lubi utrzymywać przyjazny rodzinie wizerunek 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, podejmując ryzyko tylko wtedy, gdy wszystko idzie zgodnie z historią.
- Mor'du jest pierwszym głównym złoczyńcą z filmu Pixar, który dokonuje odkupienia. Później dołączyła do niego Gabby Gabby z Toy Story 4.
- Blizna Mor'du na oku przypomina bliznę Blizna z Króla Lwa, ponieważ reprezentuje zło i ciemność w jego duszy.
- Charakter, motywacje i działania Mor'du są mroczną analogią do tych Merida. Oboje kłócą się ze swoimi rodzinami z powodu dumy, ale idą w dwóch różnych kierunkach. Chociaż Merida po prostu chce być wolna i często kłóci się z rodziną, naprawdę się o nią troszczy i nie waha się przed próbą złamania zaklęcia, gdy przypadkowo ich przeklnie. Mor'du natomiast chce rządzić królestwem tylko dlatego, że jest zarówno pierworodnym, jak i następcą tronu, i zamiast zdać sobie sprawę ze swojego błędu i złamać rzucone na siebie zaklęcie, pozwala swojej dumie zwyciężyć. pokonać go i bez wyrzutów sumienia morduje jego rodzinę. Gdyby Merida nie pogodziła się z rodziną, nie zapragnęła władzy i nie pozwoliła, by pochłonęła ją duma, mogłaby skończyć jak Mor'du.
- Zarówno Mor'du, jak i Merida również uszkodzili swoje rodzinne pamiątki w ramach ogłoszenia separacji, odpowiednio rzeźbiony kamień i gobelin, tylko po to, by później żałować tego, co spowodowało ich działania. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że wizerunek Mor'du na rzeźbie wydaje się być brutalnie podrapany, co sugeruje, że nienawidził siebie za to, co zrobił.
- Oprócz Meridy, Mor'du można również uznać za przeszkodę dla Królowa Elinor, ponieważ ich znacząco dumna postawa przed innymi, zwłaszcza jako członkowie ich rodzin królewskich, w konsekwencji doprowadziło ich do tego, że sami stali się czarnymi niedźwiedziami poprzez różne klątwy. Jednak Elinor nadal była w stanie wyrazić swoje człowieczeństwo, nawet gdy została zamieniona w to zwierzę, co było mocno widoczne w jej licznych więziach z córką, co zmusza ją również do ponownego rozważenia swoich początkowych, stanowczych ideałów, które były przeznaczone dla całego jej królestwa. Z drugiej strony Mor'du stał się poważnie zwierzęcy, pragnąc władzy nad swoim królestwem jeszcze zanim dosłownie stał się niedźwiedziem, do tego stopnia, że stracił kontakt z rzeczywistością i emocjonalnie oddzielił się od innych, takich jak jego młodsi bracia. Mor'du reprezentuje to, czym mogłaby być Elinor, gdyby nie była w stanie przełknąć własnej dumy przed swoim królestwem.
- Należy zauważyć, że Mor'du najwyraźniej miał dziwną obsesję na punkcie zabicia Meridy (daleko od pożądania), ponieważ w każdej scenie, w której brał udział, ona zawsze była głównym celem.
- Można przypuszczać, że podążał za nią, ponieważ tak jak Błędne Ogniki mogą doprowadzić każdego do swego losu, Mor'du (spotkawszy się już z nimi jako człowiek) mógł chcieć zabić Meridę, gdy ona to ta, która podąża za ognikami, a nawet głębiej, może być jego kluczem do uwolnienia się od klątwy.
- Mor'du najwyraźniej ma najwyższą liczbę zabójstw ze wszystkich złoczyńców Pixara, być może nawet większą niż Syndrom.
- Ze względu na swoje duże rozmiary, wygląd Mor'du przypomina Arctodus simus, prehistoryczny gatunek niedźwiedzia, który dorastał do 3 metrów. Był także największym i najpotężniejszym mięsożercą wśród plejstoceńskich ssaków lądowych Ameryki Północnej.