Uwaga! Ten złoczyńca został uznany za Czyste Zło. W związku z tym jest jednym z najgorszych złoczyńców, pozbawionym jakichkolwiek pozytywnych cech i bez żadnych szans na nawrócenie się. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze pozytywne cechy, to najczęściej są one całkowicie fałszywe, nieszczere i w ogóle nie usprawiedliwiają ohydnych zbrodni, jakich złoczyńca się dopuścił, albo jeśli posiada jakieś humorystyczne lub komediowe momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego nikczemnych czynów. Dla tego rodzaju złoczyńcy robienie złych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
—Niesławny monolog Patricka Batemana.
Patrick Bateman jest tytułowym protagonistą kontrowersyjnej powieści Breta Eastona Ellisa z 1991 r. American Psycho oraz jej adaptacji filmowych i scenicznych. Mieszka na Manhattanie w 1980 roku i pracuje na Wall Street. Ma obsesję na punkcie zdrowia, czystości, wyglądu, pieniędzy i kolekcji muzyki. Ma jednak ciemniejszą stronę; jest seryjnym zabójcą, gwałcicielem, kanibalem i nekrofilem.
W filmie z 2000 roku w jego rolę wcielił się Christian Bale, który grał także Waltera Wade'a Jr.. W musicalu na West Endzie wcielił się w niego Matt Smith, który później wcielił się w postać T-5000 w Terminator Genisys.
Biografia[]
Patrick Bateman urodził się na Long Island jako syn zamożnych rodziców i mieszka w Upper West Side na Manhattanie w drogim i ekskluzywnym mieszkaniu; Tom Cruise jest jednym z jego sąsiadów. Jego ojciec od dawna nie żyje, matka mieszka w sanatorium, a jego młodszy brat Sean (antybohater powieści Ellisa z 1987 roku „Żyć szybko, umierać młodo”) uczęszcza do Camden College w New Hampshire.
Bateman jest maklerem giełdowym w firmie Pierce & Pierce, ale niewiele zajmuje się rzeczywistą pracą, zamiast tego spędza czas chodząc do modnych restauracji, barów i klubów, zażywając kokainę i podrywając prostytutki – z których wiele kończy jako jego ofiara.
Bateman zabija mężczyzn i kobiety, tych drugich dla sadystycznej przyjemności seksualnej, a tych pierwszych, którzy go złoszczą i sprawiają, że czuje się gorszy. W pewnym momencie powieści zabija dziecko tylko po to, by zobaczyć, czy mu się to spodoba (nie spodobało mu się). Jego morderstwa to brutalne i często skomplikowane tortury; w pewnym momencie na siłę wkłada Habitrail do pochwy kobiety (którą poluzował kwasem) i wpuszcza w nią przerośniętego szczura, który dosłownie pożera ją od środka.
W filmie[]
W pewnym momencie poznał Paula Allena, który pracuje w innej firmie. Bateman zwabia go do swojego mieszkania, gdzie zabija go siekierą, ponieważ obsługiwał konto, którego chciał Bateman. Następnie pozbywa się ciała, włamuje się do mieszkania Allena, pakuje ubrania do walizki i nagrywa powitanie automatycznej sekretarki, aby powiedzieć, że Allen wyjechał do Londynu. Później podrywa dwie prostytutki, nadając sobie imię Paul Allen, sprowadza je do swojego mieszkania i uprawia z nimi seks, jednocześnie nagrywając to na wideo. Gdy już mają wyjść, otwiera szufladę pełną ostrych narzędzi, wyjmuje wieszak i "warczy" „Jeszcze nie skończyliśmy”. Prostytutki są posiniaczone i krwawią, zanim pozwala im odejść.
Kilka dni później podrywa jedną z tych samych prostytutek, dzwoni do swojej przyjaciółki i zabiera ją do mieszkania Paula Allena. Wsypuje im narkotyki do ich wina i każe im się całować. Następnie tnie swoją przyjaciółkę piłą łańcuchową i wkłada części ciała do szafy. W końcu goni prostytutkę po korytarzu a ona ucieka przed nim po schodach. Bateman upuszcza piłę łańcuchową przez krawędź, która uderza i zabija prostytutkę.
Kilka nocy później Bateman jest w bankomacie, gdy wyświetla się komunikat „nakarm mnie kotem”. Podnosi bezpańskiego kota i wyciąga broń, ale dostrzega go stara kobieta i krzyczy. Bateman upuszcza kota i strzela do starej kobiety. Dwa radiowozy wjeżdżają z rykiem syren, a Bateman rozładowuje broń, powodując, że samochody eksplodują. Bateman ucieka do swojego biura, gdzie dzwoni do swojego prawnika i zostawia wiadomość, w której przyznaje się do wszystkiego.
Bateman budzi się następnego ranka i jest zaskoczony, że gliniarze go nie szukają. Udaje się do mieszkania Allena, ale okazuje się, że jest całkowicie puste i wystawione na sprzedaż. Idzie do pracy, a potem idzie na drinka z kilkoma współpracownikami. Spotyka tam swojego prawnika, który komplementuje jego wielki „gag”. Kiedy Bateman upiera się, że zabił Paula Allena, jego prawnik wzdryga się, mówiąc, że Allen dzwonił do niego z Londynu poprzedniej nocy. Bateman doznaje objawienia: że kara i rozgłos, których pragnie, na zawsze mu umkną, a on jest uwięziony w bezsensownej egzystencji.
Śmierć[]
W powieści[]
Bateman spotyka swój koniec w Lunar Park, kiedy fabularyzowana wersja Breta Eastona Ellisa pisze, że został spalony żywcem na łodzi z powodu uczucia, że jest nawiedzany.
Niekanoniczna[]
W niekanonicznej kontynuacji filmu American Psycho 2 Rachel Newman zabiła Batemana, gdy miała 12 lat po tym, jak zaatakował i zabił jej opiekunkę.
Osobowość[]
Powieść szczegółowo opisuje jego styl życia, w tym drogie ubrania od projektantów i sprzęt stereo oraz jego obszerne ćwiczenia i upiększanie ciała. Jest próżny, materialistyczny i płytki, nie dba o nic oprócz własnej satysfakcji i, jak sam przyznaje, nie ma prawdziwej osobowości pod atrakcyjnym wyglądem zewnętrznym. Twierdzi, że jego jedynymi emocjami są chciwość i obrzydzenie.
Jest również bardzo rasistowski, mizoginistyczny, morderczy, sadystyczny, homofobiczny i antysemicki, ale udaje troskę o równość i „tradycyjne wartości moralne”, ponieważ uważa, że to czyni go bardziej podobnym. Nie dzieje się tak: wszyscy jego przyjaciele śmieją się z niego za jego plecami; jego równie płytka narzeczona Evelyn go zdradza; jego własny prawnik nazywa go „zakrwawionym dupkiem”; a ludzie spoza jego kręgu społecznego nazywają go „śmieciem yuppie”.
W całej powieści żartuje się, że Bateman jest na pozór praktycznie nie do odróżnienia od swoich przyjaciół, do tego stopnia, że mylą go z kimś innym.
Jedyną osobą w jego życiu, z którą ma coś zbliżającego się do uczuć, jest jego sekretarka Jean, która, jak wie, jest w nim zakochana i którą biernie akceptuje, że pewnego dnia wyjdzie za mąż. W pewnym momencie zabiera ją do domu i celuje w nią pistolet z gwoździami, ale stwierdza, że nie może zmusić się do zabicia jej i każe jej odejść. Jednak nawet wtedy staje się jasne, że postrzega ją nie jako osobę, ale bardziej jako piękny obiekt, którego nie można zniszczyć.
Jest podatny na halucynacje i napady psychozy, a powieść jest dwuznaczna, ponieważ nie wiadomo czy akcja w powieści rzeczywiście się wydarzyła, czy jest tylko wytworem jego szalonej wyobraźni.
Ciekawostki[]
- Ma skłonność do halucynacji i napadów psychozy, a film pozostawia niejasnym to, czy fabuła rzeczywiście ma miejsce, czy jest po prostu wytworem jego szalonej wyobraźni. Na przykład, przynajmniej część szaleństwa występującego pod koniec filmu jest prawdopodobnie wymyślona przez Batemana, ponieważ bankomat nigdy nie poprosiłby nikogo o nakarmienie go „zabłąkanym kotem”, a pojedynczy pistolet nigdy nie byłby w stanie wysadzić dwóch policyjnych samochodów. Ponadto, pod koniec filmu, prawnik Batemana nie traktuje poważnie jego zeznań, pomimo powagi Batemana i przerażających szczegółów, które on podał przez telefon. Mimo to nie ma konkretnego dowodu na to, że Bateman nigdy nikogo nie zamordował; na przykład zabójstwo bezdomnego Ala jest realistyczne i wysoce prawdopodobne. Nie wiadomo, czy wszystkie zabójstwa przedstawione w adaptacjach są jego sadystycznymi fantazjami, czy niektóre z nich są prawdziwe, podczas gdy inne są w głowie Batemana, czy też każde zabójstwo jest prawdą.
- Bardziej prawdopodobne jest jednak, że morderstwa rzeczywiście miały miejsce, a dwuznaczność wynika z tego, do jakiego stopnia środowisko Batemana jest świadome jego zbrodni i czy zostały one zatajone celowo, czy po prostu z braku wiedzy; może to przynajmniej dotyczyć powieści, która koncentruje się bardziej na apatii i odczłowieczeniu nadmiernie konsumpcyjnych i materialistycznych środowisk (takich jak kultura yuppie z lat 80.), które w pierwszej kolejności sprowadziły na Batemana każdą chorobę psychiczną.
- Według Breta Eastona Ellisa, on sam był niezadowolonym, wyobcowanym społecznie konsumentem, podobnym do Batemana, i był tak ogarnięty takim stylem życia, że był on źródłem jego inspiracji i wiedzy o kulturze yuppie podczas pisania powieści mając pole do popisu, aby praca i jej komentarz były tym bardziej zjadliwe. Stosownie do tego był w tym samym wieku, co postać w trakcie jej pisania.