 |
Uwaga! Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.
|
Candy Dawn: Mmmm-phhyy.
Rico Muerte: Jednak nie! Siadają przed telewizorem i rozwiązują sprawę za pomocą komputerowej gry kung-fu! Mówię ci, Candy... Byłem tym tak zdołowany, że udusiłem ich kablem konsoli do gier.
Candy Dawn: Och Rico! Jesteś niegrzeczny!
Rico Muerte: Oj, jestem! Prawda?
—Rico chwali się Candy Dawn o konkretnej zbrodni na krótko przed tym, jak oboje przerywa im Max Payne.
Rico Muerte - pomniejszy antagonista z wydanej w 2001 roku strzelanki z perspektywy trzeciej osoby Max Payne. Jest płatnym zabójcą o budzącej grozę reputacji, często związanym z rodziną przestępczą Punchinello.
W oryginalnej wersji głosu podłożył mu Joe Maruzzo, który również podkładał głos pod policję tranzytową, jednego z gangsterów i członka Trójcy o imieniu Joe Salem. W polskiej wersji głosu użyczył mu Jacek Jasiński.
W filmowym komiksie w jego rolę wcielił się nieznany aktor.
Biografia[]
Kiedy bracia Finito są zabici, Max sprawdza list na ich biurku i zdaje sobie sprawę, że Rico Muerte, niesławny zabójca pracujący dla rodziny Punchinello, przebywa obecnie w pokoju 313 hotelu Lupino.
Przemierzając rozpadający się budynek i odpierając wielu uzbrojonych zbirów, Max odnajduje pokój 313, jednak gdy tylko otwiera drzwi, uruchamia się pułapka w postaci strzelby. Udało mu się przetrwać pułapkę i, oprócz większej ilości broni, znajduje notatkę podpisaną przez Angelo Punchinello, dona z rodziny mafijnej Punchinello, mówiącą o pewnej chicagowskiej „wpadce”, którą Muerte będzie w stanie zrekompensować, służąc jako wsparcie dla transakcji Valkiri, potwierdzając w ten sposób zaangażowanie dona w sprawę, fakt, że wcześniej nie miał za tym żadnej wiarygodności.
Nieco później Max Payne sprawdza również pokój Candy Dawn, prostytutki, która okazuje się być szantażystką i informatorem tajemniczego „najdroższego oferenta”. Przez tajny schowek znajdujący się w pokoju dociera do windy prowadzącej do pralni i kotłowni, a następnie przez hotelową kuchnię protagonista w końcu wpada na wspomnianą wcześniej transakcję, z kilkoma bandytami siedzącymi przy stole, wymieniającymi walizkę pieniędzy na walizkę pełną przezroczystych rurek z Valkirią. Max przerywa umowę i w tym samym pokoju znajduje klucz do hotelowego baru. W barze jest świadkiem osobliwej sceny; Rico Muerte chwali się swoimi ostatnimi morderstwami, cały czas otrzymując fellatio od prostytutki Candy Dawn, która wydaje się być pod wrażeniem jego okrucieństwa. Max Payne zaskakuje ich obu, wzywając Rico do wyjścia. Candy Dawn rozpoznaje bohatera, a Rico sięga po swojego Ingrama. Podczas gdy Candy zostaje za ladą, Muerte, dosłownie złapany ze spuszczonymi spodniami, ucieka przez pobliskie drzwi i strzela do Maxa. Główny bohater goni go korytarzem w kierunku holu, gdzie spotyka kolejnych bandytów pomagających Muerte i samego zabójcę stojącego na końcu korytarza, wciąż strzelającego do Maxa. Niemniej jednak Rico Muerte, Candy Dawn i pomniejsi gangsterzy giną.
Później wspomniano o nim w wiadomościach telewizyjnych, gdy policja odkryła jego postrzelone kulami zwłoki (wraz z braćmi Finito), potwierdzając, że zabił już wiele osób w rejonie Chicago, zanim został uwięziony (wspomniana „wpadka w Chicago”) i fakt, że był zbiegiem, co oznacza, że nie tylko został uratowany przez rodzinę Punchinello, ale raczej pomagano mu uciec z więzienia.
Wygląd[]
Rico jest lekko otyłym, wysokim mężczyzną rasy kaukaskiej z krótkimi, ciemnymi włosami w wieku późnych lat po czterdziestce. Nosi czarny krawat, białą koszulę z taktyczną ukrytą podwójną kaburą na ramieniu, czarne buty, spodnie i dopasowane majtki.
Dzierży pistolet maszynowy Ingram i jest widziany ze spodniami opuszczonymi na podłogę, gdy Max staje przed nim.
Osobowość[]
Muerte to typowy zabójca z zimną krwią, który rozkoszuje się własną deprawacją, czerpiąc wielką radość z wykonywania swojej pracy, co widać, gdy radośnie opowiada z Candy Dawn historię o tym, jak zamordował dwóch mężczyzn, prawie nie zwracając uwagi na prostytutkę, która również demonstruje swoje ogromne ego, ponieważ Rico jest bardziej zajęty podziwianiem własnej złośliwości i twardości niż czerpaniem przyjemności z samego aktu, a jeszcze bardziej podnieca się, gdy żartobliwie zauważa, jak „niegrzeczny” jest. Ta sama historia pokazuje również jego sadystyczną, poszukującą emocji naturę, ponieważ powodem, dla którego zabił tych ludzi, było to, że był zdenerwowany tym, że zdecydowali się rozwiązać spór za pomocą gry wideo, a nie brutalnie zabijając się nawzajem.
W ten sam sposób moralne bankructwo Rico i chełpliwe, nadmiernie pewne zachowanie wyrażają się w tym, że nie przejmuje się otrzymywaniem fellatio od Candy, podczas gdy inni bandyci są obecni w pokoju.
Biorąc pod uwagę morderczą wiedzę i bezwzględność Muerte, nie jest zaskoczeniem, że wyrobił sobie sporą reputację w przestępczym półświatku. W rzeczywistości sama jego obecność w hotelu wystarczyła, aby przerazić gości, aby posłusznie i bezproblemowo prowadzili handel Valkirią. Nawet Max Payne odnosi się do niego jako „zwykły Keyser Soze”, co oznacza zarówno własne doświadczenie Maxa w radzeniu sobie z przestępcami takiego kalibru, jak i niemal mityczny status Rico. Z drugiej strony, Max żartobliwie nazywa Rico „wielkim naciągaczem”, prawdopodobnie sugerując jego sprzedajność i gotowość do wykonania dowolnej misji za dużą sumę. Jednak pomimo swojej niesławy jako niesamowicie sprawnego zabójcy, Rico wciąż jest człowiekiem zdolnym do porażki i niedoceniania poważnej sytuacji, o czym świadczy Angelo Punchinello wspominając czas, kiedy Rico nawalił podczas nieznanej misji w Chicago i najprawdopodobniej zdaje sobie sprawę z tego, że Max Payne zbliża się do hotelu i stwarza zagrożenie dla umowy V, ale wybiera zabawę z Candy Dawn zamiast być dokładnie przygotowanym.
Niemniej jednak Muerte wciąż jest na tyle pomysłowy i paranoiczny, że zastawia pułapkę na drzwi swojego pokoju, aby zapobiec wszelkim włóczęgom, chociaż jest bardzo mało prawdopodobne, aby którykolwiek z gangsterów odważył się spróbować ukraść coś, co do niego należy.
Ciekawostki[]
- Rico Muerte można dosłownie przetłumaczyć z hiszpańskiego na „bogaty od śmierci”, co ma sens, ponieważ jest zabójcą na zlecenie, który zarabia na zabijaniu ludzi.
- Jak na ironię, numer jego pokoju hotelowego symbolizuje entuzjazm, kreatywność, wzrost i optymizm, a jego ostatnia część, 13, jest bardziej odpowiednia, ponieważ reprezentuje nieszczęście, strach i śmierć w niektórych kulturach.