|
Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.
Zobacz inne pojęcia – Starscream |
|---|
- Uwaga: Przedstawione informacje oparte są na wersji amerykańskiej. Japońska wersja Starscreama to zupełnie inna postać w każdej serii.
Uwaga! Ten złoczyńca jest Prawie Czystym Złem. Oznacza to, że ten złoczyńca jest wyjątkowo nikczemną postacią, aczkolwiek z różnych powodów nie jest wystarczająco nikczemny, aby kwalifikować się jako pełnoprawne Czyste Zło. Może się on nie kwalifikować dlatego, że, pomimo popełnionych okrucieństw i złego charakteru, ma pojedynczą, minimalnie pozytywną cechę lub dokonał co najmniej jednego dobrego czynu, ewentualnie, nie spełnia on wystarczających warunków jako Czyste Zło w porównaniu z innymi całkowicie nikczemnymi złoczyńcami w tym samym dziele. Zawsze się to jednak może zmienić, jeśli np. na skutek nowych wydarzeń lub popełnionych nowych czynów w fabule, złoczyńca może zostać uznany za pełnoprawne Czyste Zło.
|
—Starscream do Galvatroa podczas ich ostatniego pojedynku.
—Starscream.
Starscream jest członkiem Decepticonów i drugorzędnym antagonistą w Trylogii Unicrona z uniwersum Transformers. Chociaż w Armadzie jest raczej antybohaterską postacią, która w pewnym momencie nawet dołączyła do Autobotów, w dwóch kolejnych seriach, Energon i Cybertron staje się zwykłym złoczyńcą. Służy jako drugoplanowy antagonista w Armadzie i Energonie oraz jeden z dwóch głównych antagonistów Cybertronu (wraz z Megatronem).
Starscream jest początkowo przedstawiany jako zastępca Megatrona w Armadzie, chociaż podczas fabuły w Cybertronie zdradza Megatrona i tworzy własną armię Decepticonów, zamiast spiskować za jego plecami.
Głosu użyczył mu Michael Dobson.
Osobowość[]
Armada[]
W trakcie Armady Starscream wielokrotnie angażował swoich przeciwników w poszukiwania Miniconów. Chociaż wielokrotnie udowadniał, że jest zdolnym wojownikiem, był często karany i uciskany przez Megatrona i inne Decepticony, co wziął sobie głęboko do serca (lub iskrę, kierując się bardziej techniczną terminologią). To częste krytykowanie, w połączeniu z niemałą ilością fizycznego znęcania się, ostatecznie spowodowało, że Starscream zakwestionował swoją lojalność wobec władcy Decepticonów, czego, jak zauważył, można było uniknąć, gdyby Megatron/Galvatron po prostu okazywał mu trochę szacunku.
Starscream również wydawał się nie lubić swoich towarzyszy Decepticonów, przyznając pewnego razu, że nie uważa swojego partnera, Demolishora, za przyjaciela. Mimo to troszczył się o nich bardziej niż o Megatrona, ponieważ często był zniesmaczony sposobem, w jaki jego przywódca traktował swych żołnierzy. Był jednak bardzo nieufny wobec nowo przybyłych Decepticonów, w szczególności wobec Scavengera, Sidewaysa i Thrusta. Jego przypuszczenia okazały się słuszne, ponieważ Scavenger i Sideways byli podwójnymi agentami (pracując z szacunkiem dla Autobotów i Unicrona), a Thrust ostatecznie zdradził Decepticony, aby stanąć po stronie Sidewaysa.
W przeciwieństwie do większości innych Decepticonów, wydawał się okazywać pewien poziom przywiązania do mniejszych Transformerów. Pozwolił Star Saber Miniconom kąpać się z nim i uratował Swindle'a z rąk Blura i Unicrona.
Energon[]
W Energonie Starscream zostaje wskrzeszony, ale jego wspomnienia zostały wymazane, przez co stracił swoją pierwotną osobowość, a później ponownie został zastępcą Megatrona. W wyniku prania mózgu Starscream lojalnie służył Megatronowi, a nawet zdecydował się pójść za nim na śmierć, kiedy zanurzył się w słońcu, aby zniszczyć Unicrona. Oprócz lojalności wobec Megatrona, Starscream nie miał za bardzo własnej osobowości, ale nadal zachowywał swój zmysłowy honor i lojalność wobec innych Decepticonów, nawet zdradzieckiego Shockblasta, którego często bronił przed gniewem Megatrona.
Cybertron[]
W Cybertronie Starscream odzyskuje wolną wolę i wspomnienia, ale staje się znacznie bardziej bezwzględny i ma zimne serce, nie dbając o nikogo poza sobą. Po oddzieleniu się od Decepticonów Megatrona, Starscream nie szukał niczego innego, jak tylko sposobu na użycie Cyber Kluczy, aby cały wszechświat poddał się jego woli. Starscream lubi kpić ze swoich wrogów za pomocą sarkazmu. Okazało się, że jest niesamowicie przebiegłym manipulatorem, któremu kilkakrotnie udało się wymanewrować zarówno Autoboty, jak i jego starego mistrza Megatrona. Po wchłonięciu mocy blokady Omega i trzech Cyber Kluczy Starscream staje się znacznie bardziej niezrównoważony i szalony, kilkukrotnie próbując zaatakować twórcę wszystkich Transformerów, Primusa i urojeniowo wierząc, że jest „cesarzem wszechświata” i pozornie odpowiednikiem samego boga. Wierzył, że prawdziwa moc bierze się z możliwości kształtowania wszechświata zgodnie ze swoją wolą. Starscream wierzył, że ze względu na tę moc może „znieść to, co jest nie do zniesienia”. Pomimo swojego antagonizmu wobec Megatrona, Starscream wydaje się mieć pewien szacunek dla swojego byłego szefa, ukazując mu się duchowo po tym, jak został pokonany przez Autoboty, aby zachęcić go do dalszej walki.
Ciekawostki[]
- Starscream jest bardzo podobny do Terrorsaura z Transformers: Kosmiczne wojny i G1 Starscreama z oryginalnego serialu Transformers, ponieważ wszyscy mają tryb alternatywny nastawiony na latanie, żywią nienawiść do swoich przywódców i zostali ostatecznie zabici, chociaż w przeciwieństwie do G1 Starscreama i Terrorsaura, ta wersja Starscreama odradza się w Energonie.
- Starscream z Armady jest całkowitym przeciwieństwem Starscreama z Cyberverse. Przede wszystkim Starscream z Armady jest postacią antybohaterską, a ostatecznie dzielnie walczył z Unicronem do samego końca i zginął. W rezultacie jego działania uratowały wszechświat. Natomiast Starscream z Cyberverse zdradził wszystkich mieszkańców Cybertronu z samolubnych i małostkowych powodów i został sędzią Quintessonem, chcącym zniszczyć cały wszechświat.