Uwaga! Ten złoczyńca został uznany za Czyste Zło. W związku z tym jest jednym z najgorszych złoczyńców, pozbawionym jakichkolwiek pozytywnych cech i bez żadnych szans na nawrócenie się. Nawet jeśli posiada jakieś pojedyncze pozytywne cechy, to najczęściej są one całkowicie fałszywe, nieszczere i w ogóle nie usprawiedliwiają ohydnych zbrodni, jakich złoczyńca się dopuścił, albo jeśli posiada jakieś humorystyczne lub komediowe momenty, to nijak one nie umniejszają dokonanych przez niego nikczemnych czynów. Dla tego rodzaju złoczyńcy robienie złych rzeczy jest tak naturalne, jak oddychanie.
|
—Superwoman do Owlmana.
Superwoman jest antagonistką w filmie animowanym Liga Sprawiedliwych: Kryzys na dwóch Ziemiach. Jest złą odpowiedniczką Mary Marvel.
Głosu użyczyła jej Gina Torres.
Biografia[]
Superwoman była jednym z sześciu głównych członków Syndykatu Zbrodni w równoległym wszechświecie, w którym zamieszkiwali. Miała bliską relację z jednym z kolegów z zespołu, Owlmanem, którego uważała za niemal psychopatycznego, lub gorzej.
Po raz pierwszy pojawiła się na początku filmu, gdzie wraz z Syndykatem Zbrodni osaczyła Luthora po tym, jak ten próbował uciec, gdy Błazen się poświęcił. Ona i jej koledzy z drużyny zatrzymali się, gdy zobaczyła, jak Luthor wyciąga urządzenie, które teleportowało go do innego wymiaru.
Superwoman i Owlman później napadli na siedzibę Ligi Sprawiedliwości w ich świecie, szukając wyzwalacza kwantowego. Gdy Liga Sprawiedliwości pojawiła się z Lexem Luthorem, zawołała „Co do cholery?” po ich zobaczeniu. Superwoman i ludzie z Made Men zaczęli z nimi walczyć. Podczas walki, Superwoman skontaktowała się z trzema Made Menami, którzy byli prawie tak twardzi jak ona, przez co Luthor i Liga Sprawiedliwości uciekli z kwatery głównej, która okazała się być latającym samolotem. Właśnie wtedy pojawił się Made Man Superwoman. Gdy Liga Sprawiedliwości uciekła na statku Owlmana prowadzonym przez Wonder Woman, Superwoman nakazała swoim sługom zjednoczyć się, aby przywołać piorun, który zniszczy statek.
Następnie ona i członkowie Syndykatu utworzyli spotkanie. Ultraman po raz pierwszy poinformował o śmierci J'edda J'arkusa. Owlman wolał podzielić swoją akcję, podczas gdy Power Ring wolał wymieniać się swoimi członkami. Superwoman zgodziła się z Owlmanem, sprawiając, że Power Ring zapytał ją, kto uczynił ją szefem. Superwoman żartobliwie zapytała go, czy chce siłować się na rękę, ale Ultraman odmówił, gdy stwierdził, że Owlman zatrzyma swoich ludzi.
Była jednym z członków Syndykatu, którzy opowiadali się za rozwojem QED, broni, która zniszczyłaby całe życie na Ziemi, gdyby rządy planety odmówiły zrzeczenia się niewielkiej ilości władzy, jaką pozostawiły Syndykatowi Zbrodni. Jednak Owlman miał znacznie bardziej złowieszczy cel dla QED: zniszczyć wszystkie rzeczywistości. Superwoman przyznała, że Owlman był bardziej szalony niż ona, ale postanowiła przyłączyć się do planu, ponieważ ta myśl ją intrygowała.
Superwoman trzymała w tajemnicy osobiste plany Owlmana co do QED, ale w końcu wywołała podejrzenia u kolegów z drużyny, gdy Owlman przetransportował QED na Earth Prime bez ich wiedzy.
Ostatecznie Owlman wysłał ją, by znalazła Wyzwalacz Kwantowy w uniwersum Ligi Sprawiedliwości. Kiedy tam ona i kilku jej ludzi spotkało Batmana, podczas walki powiedziała mu, że był bardzo podobny do Owlmana i flirtowała z nim, aż w końcu pocałowała się z nim w sadystyczny sposób. Podczas gdy zajmowała się Batmanem, wysłała ze swoich stworzonych ludzi Kapitana Super, aby zabrał Wyzwalacz Kwantowy do Owlmana. Zaczęła się zastanawiać, czy powinna wysłać Batmana na jego zagładę, czy zatrzymać go jako swojego „kochanka”. Została jednak przechytrzona, gdy nieświadomie wdychała gaz znieczulający w bombie dymnej, ogłuszając ją. Batman wezwał swoich przyjaciół, którzy trzymali ją w solidnych metalowych prętach, ku jej przerażeniu. Mimo to podczas torturowania złamała mu jedno z żeber.
Ona i pozostali przy życiu członkowie Syndykatu zostali później postawieni przed wymiarem sprawiedliwości, gdy Batman przetransportował Owlmana i aktywowany QED na zimną, opustoszałą Ziemię, gdzie zniszczyłby ją, nie wyrządzając nikomu krzywdy. Jak na ironię, taka opcja była możliwa dzięki ustawieniu pistoletu Superwoman w tym miejscu podczas ich wcześniejszego spotkania. W przeciwieństwie do większości innych członków, Superwoman okazała niewielkie wyrzuty sumienia z powodu swojego zaangażowania, mimo że poinformowała Ligę o planie swojego kochanka.