Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.
Zobacz inne pojęcia – Trujący Bluszcz |
---|
Uwaga! Ten złoczyńca jest Niekonsekwentnie Okrutny. Oznacza to, że jest on nikczemną postacią, która dopuściła się okropnych czynów i spełnia Nikczemne Standardy historii, w której się znajduje, jednak jej postępowanie jest zbyt niekonsekwentne, aby kwalifikować się jako Czyste Zło czy nawet Prawie Czyste Zło. Taka postać musi dopuścić się co najmniej jednej naprawdę poważnej i wyróżniającej ją zbrodni w fabule, ale jednocześnie musi mieć co najmniej kilka odkupieńczych cech (nawet nawrócenie), aby się zaliczać do tego miana.
|
—Najsłynniejsza kwestia Trującego Bluszczu, a także jej ostatnie słowa przed śmiercią i poświęceniem, by ocalić Gotham City.
Pamela Lillian Isley, lepiej znana jako Trujący Bluszcz, jest jedną z postaci w grach z serii Batman: Arkham, występująca jako jeden z trzech drugorzędnych antagonistów (obok Harley Quinn i Stracha na Wróble) w Batman: Arkham Asylum, jako drugorzędna antagonistka w fabule Kobiety-Kot w Batman: Arkham City i jako pomniejsza antagonistka, a później wspierająca antybohaterka w Batman: Arkham Knight. Jest także drobną antagonistką w filmie animowanym Batman: Atak na Arkham z 2014 roku.
Jest hybrydą rośliny i człowieka, która kontroluje wszelkie rodzaje roślin. Oprócz tego ma chlorofil płynący w jej żyłach zamiast krwi, rozwinęła toksyczny dotyk i napędzany feromonami talent do uwodzenia. Jej jedynym celem w życiu jest wykorzenienie ludzkości, aby oczyścić świat z zanieczyszczeń i umożliwić jej roślinom przejęcie kontroli nad nim, ze sobą na czele jako ich władczyni.
Głosu użyczyła jej Tasia Valenza, która grała też jej wersję z Injustice.
Charakterystyka[]
Wygląd[]
Arkham Asylum[]
Ze względu na skutki jej mutacji Trujący Bluszcz miała leśną zieloną skórę, całkowicie zielone oczy i zielone tęczówki. Miała pełne usta, prawdopodobnie z powodu czerwonej szminki, i długie rude, kręcone włosy, które w większości były nieruchome. Miała średniej wielkości piersi, wąską talię i dość szerokie biodra. Na powierzchni jej skóry znajdowały się liście i korzenie, które biegły wzdłuż niektórych części jej ciała. Miała na sobie rozpiętą czerwoną koszulę Arkham Asylum i liście w kształcie majtek. Góra jej koszuli była zapinana na guziki, aby jej biust nie był odsłonięty i chodziła boso przez cały czas.
Arkham City[]
Jej wygląd był tu bardzo podobny do tego z Arkham Asylum, z wyjątkiem tego, że zamiast czerwonej koszuli Arkham Asylum miała na sobie bordowy top Arkham City. Miała klamry, które mocno trzymały koszulę, chociaż Bluszcz używała tylko jednej. Na ramionach miała też sprzączki. Jej oczy miały regularny kolor, chociaż tęczówki pozostały zielone.
Arkham Knight[]
Tak jak poprzednio, strój Trującego Bluszczu niewiele się zmienił, ale reszta jej wyglądu przeszła poważną zmianę. Jej oczy były znacznie ciaśniejsze, włosy upięte w warkocz z kwiatami z boku i wyglądała na znacznie starszą niż wcześniej. Miała na sobie jaśniejszą czerwoną koszulę z wyłamanym kołnierzykiem. Miała złote guziki na koszuli i używała dwóch, aby utrzymać koszulę zapiętą. W przeciwieństwie do swoich wcześniejszych występów, Bluszcz nosi kolekcję małych liści zamiast dużych jako substytut majtek; również inaczej niż wcześniej, liście zakrywają tylko jej przód, a głównie tył jej koszuli zakrywa jej pośladki. Jej odcień skóry był również zauważalnie mniej zielony i wyglądał bardziej na ludzki niż roślinny. Nadal też chodziła boso.
Ponieważ życie Bluszcz zbliżało się do końca, nastąpiła wielka zmiana w jej wyglądzie. Kiedy umierała, wyglądała na chorą, a jej skóra zaczęła pękać i marszczyć się. Zawartość Toksyny Strachu przepłynęła przez jej ciało w czerwonym świetle. Gdy nadeszły jej ostatnie chwile, jej skóra wróciła do normy, ale jej ciało rozpadło się na płatki, które spadły na całe Gotham.
Osobowość[]
Biorąc pod uwagę efekty wrzepionego w niej TYTANu, Trujący Bluszcz była prawdziwą psychopatką. Miała ograniczony szacunek do ludzkiego życia i często nazywała ludzi „workami mięsa”. Jej wizja wykorzenienia wszelkiego ludzkiego życia dla życia roślinnego była uważana za formę perfekcjonizmu, choć psychotyczną.
Przez większość serii Bluszcz wykazywała ponętny urok w stosunku do mężczyzn i często wykorzystywała swoje moce do kontrolowania ich. Podobnie jak Kobieta-Kot, Trujący Bluszcz była uważana za szczyt dominacji, biorąc pod uwagę to, jak była w stanie wykorzystać kontrolę umysłu, a nawet własne piękno, aby mężczyźni działali dla niej wbrew ich własnej woli.
Wobec swoich roślin Bluszcz okazywała wręcz matczyne uczucie i była przygnębiona, ilekroć zostały zniszczone lub wyczuwała, że je skrzywdzono. To pokazało jej brak litości wobec ludzi i miłość do swoich roślin. Jedynym znanym człowiekiem, na którym naprawdę jej zależało, była Harley Quinn i troszczyła się o nią na tyle, że była całkowicie zniesmaczona tym, jak traktował ją Joker.
Pod koniec Batman: Arkham Knight gracze mogli po raz drugi rzucić okiem na jej postać. Kiedy pomogła Batmanowi w uwolnieniu Gotham City od potężnej toksyny Stracha na Wróble, wydawało się, że bardzo się zmieniła, nawet do tego stopnia, że poświęciła się, aby ocalić ludzkość. To był akt, który ukazał ją od jej bohaterskiej strony. Kolejną różnicą był jej głos. Podczas gdy w Asylum i City był on czuły, opiekuńczy i nieco pociągający, w Arkham Knight Pamela stała się znacznie bardziej sarkastyczna. Jednak jeśli chodzi o jej rośliny, przyjęła bardzo poważny ton.
Ciekawostki[]
- Po wydarzeniach w Arkham Asylum, Trujący Bluszcz została pokazana na wózku wieziona z powrotem do swojej celi. Jednak, gdy gracz zdecydował się wrócić do jej celi po ostatniej cutscence, była ona nieobecna, a cela pozostała pusta, podobnie jak cała wyspa. Stało się tak, ponieważ gra wróciła do momentu sprzed walki z Jokerem, o czym świadczą widoczne sztuczne ognie.
- Pomimo tego, że jest jednym z najsłynniejszych i najniebezpieczniejszych wrogów Batmana, Trujący Bluszcz działa jedynie jako bezpośrednie zagrożenie dla Batmana w Arkham Asylum. W Arkham City była bardziej antagonistką dla Kobiety-Kot i wtedy nawet Batmana nie spotkała, a w Arkham Knight nie była nawet antagonistką, a raczej kimś w rodzaju antybohaterki lub sojusznika głównego bohatera.
- Prawdopodobnym jest, że Bluszcz była katoliczką, ponieważ wezwano księdza, aby nadał jej ostatnie prawa, a ona aktywnie się modliła.
- W Arkham City okazało się, że jej moce wzrosły, ponieważ wykazano, że ma większą kontrolę nad ludźmi. Twierdziła również, że udoskonaliła swoje nowe formuły feromonów, co było odniesieniem do jej poprzedniego statusu naukowca.
- Bluszcz wydawała się mieć najsilniejszą ze wszystkich mocy kontrolujących umysły, ponieważ była w stanie kontrolować Strażników TYGERa, którzy służyli Strange'owi i hipnotycznych masek zaprojektowanych przez Szalonego Kapelusznika.
- Zarówno Kobieta-Kot, jak i Harley Quinn nazywali Bluszcz „Rudą” ze względu na jej włosy. Cała trójka czasami pracowała razem, często na tyle, że nazywano je „Syrenami Gotham”.
- Bluszcz była niezwykle lojalna wobec Harley i postrzegała ją jako swoją jedyną prawdziwą przyjaciółkę i jedynego człowieka (może z wyjątkiem Seliny), który był dla niej coś wart na całym świecie. Dla porównania, całkowicie nienawidziła Jokera i wierzyła, że jest potworem za sposób, w jaki traktował Harley.
- W najnowszej komiksowej historii jej związek z Harley stał się czymś w stylu „przyjaciół z korzyściami”; Bluszcz w końcu przyznała się, że kocha Harley.
- Bluszcz poprzysięgła zemstę na Gotham za to, co stało się z jej rośliną w Arkham City. Bez znanego powodu, podobnie jak Mr. Freeze i Kobieta-Kot, sprzymierzyła się z Batmanem przeciwko Strachowi na Wróble w Arkham Knight i nawróciła się, poświęcając swoje życie w ratowaniu miasta.
- Nie wiadomo, czy Kobieta-Kot lub Harley były świadome jej śmierci.
- Można również uznać za dziwne, że Batman nie powiedział o niej Selinie, gdy uratował ją przed Człowiekiem-Zagadką. Z pewnością był świadomy istniejącej między nimi przyjaźni.