Złoczyńcy Wiki
Advertisement
Warning18+
Uwaga!
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla młodszych widzów takie jak: wulgarny język, brutalne obrazki lub podteksty seksualne. Jeżeli masz co najmniej 18 lat lub mocniejsza treść nie robi na tobie wrażenia, możesz bez problemu przeglądać tę stronę. W przeciwnym wypadku powinieneś ją zamknąć.


Django nie jest niewolnikiem, tylko wolnym człowiekiem. Nie traktuj go jak moich czarnuchów, bo nie jest taki jak moje czarnuchy. Pojęłaś?

—Wielki Tatuś ujawniający swoją korupcję i rasizm.


Spencer Gordon Bennet, znany również jako Wielki Tatuś Bennet - większy antagonista w filmie Quentina Tarantino z 2012 roku Django.

W jego rolę wcielił się Don Johnson, który wcielił się także w Davida Greenhilla, Vona Jacksona i Pana.

Biografia[]

Jest właścicielem plantacji na Dworze Bennetów i współpracownikiem braci Brittle. Był nikczemnym, okrutnym i bezlitosnym człowiekiem o ogromnym bogactwie. Jest także liderem Regulatorów. Po spotkaniu z Django i Schultzem od razu nabrał podejrzeń wobec tej dwójki, a gdy zabili braci dla nagrody za ich głowy, trzymał ich na muszce i zażądał poznania ich prawdziwej tożsamości i zamiarów.

Po udawaniu uprzejmości wobec Django i Schultza, wypuszczając ich, ukrył swoje prawdziwe zamiary torturowania i zabicia ich obojga i decyduje się zebrać wszystkich Regulatorów jako wsparcie, próbując przeprowadzić nalot na ich pobliski obóz. Jednakże po podbudowującej przemowie i założeniu na głowę przebrania z worków, Wielki Tatuś zaczyna narzekać, że nie widzi, i wkrótce tłum zaczyna się między sobą kłócić o przebranie z worka i o to, że zbyt trudno jest coś w nich widzieć, co w końcu doprowadziło do tego, że mężczyzna którego żona uszyła im przebrania w gniewie wraca do domu. Zirytowany Spencer w końcu żąda od nich ciszy, wyjaśniając, że dopóki ich konie będą widzieć, nalot przebiegnie gładko i gdy tylko się skończy, będą mogli pozbyć się worków.

Następnie tłum pobiegł do obozu i zaczął go podpalać oraz strzelać w ogólnym kierunku. Na nieszczęście dla Benneta i tłumu; Schultz i Django przewidzieli ruch i wystrzelili dynamit, zabijając kilku z nich, a następnie zastrzelili wszystkich w tłumie. Podczas rzezi Wielki Tatuś odjechał koniem, ale Schultz dał Django zaszczyt zastrzelić go, zanim zdążył uciec.

Advertisement