Złoczyńcy Wiki
Advertisement
Disambig Nazwa tego hasła odnosi się do więcej niż jednego pojęcia.

Zobacz inne pojęcia – Zielony Goblin

Uwaga!
Ten złoczyńca jest Prawie Czystym Złem. Oznacza to, że ten złoczyńca jest wyjątkowo nikczemną postacią, aczkolwiek z różnych powodów nie jest wystarczająco nikczemny, aby kwalifikować się jako pełnoprawne Czyste Zło. Może się on nie kwalifikować dlatego, że, pomimo popełnionych okrucieństw i złego charakteru, ma pojedynczą, minimalnie pozytywną cechę lub dokonał co najmniej jednego dobrego czynu, ewentualnie, nie spełnia on wystarczających warunków jako Czyste Zło w porównaniu z innymi całkowicie nikczemnymi złoczyńcami w tym samym dziele. Zawsze się to jednak może zmienić, jeśli np. na skutek nowych wydarzeń lub popełnionych nowych czynów w fabule, złoczyńca może zostać uznany za pełnoprawne Czyste Zło.


Zielony Goblin: Przebiegły wojownik nie atakuje ani ciała, ani umysłu.

Norman Osborn: POWIEDZ ZATEM CO!
Zielony Goblin: SERCE, Osborn! Najpierw zaatakujemy jego serce!

—Zielony Goblin mówiący Normanowi Osbornowi, jak skrzywdzić Petera Parkera.

Obserwowałem cię z głębi tchórzliwych oczu Normana. Walczył o wszystko, czego chciałeś, podczas gdy świat próbuje skłonić Cię do wyboru. Bogowie nie muszą wybierać. My to robimy.

—Zielony Goblin drwiący z Petera Parkera z MCU w Spider-Man: Bez drogi do domu.


Norman Osborn, znany bardziej jako Zielony Goblin, jest głównym antagonistą filmu Spider-Man z 2002 roku, a później jest pośmiertnym nadrzędnym antagonistą w pozostałych częściach trylogii. Powraca także w filmie Marvel Cinematic Universe, Spider-Man: Bez drogi do domu jako główny antagonista.

Jest alter ego Normana Osborna, założyciela i dyrektora generalnego Oscorp oraz ojca Harry'ego Osborna, który zaprzyjaźnił się z Peterem Parkerem. Po wystawieniu na działanie Serum Goblina, Norman popadł w szaleństwo, co spowodowało, że jego umysł podzielił się na dwie części, tworząc swoją alternatywną postać, Zielonego Goblina. Zielony Goblin przejął kontrolę nad Normanem, zmuszając go do zabijania i niszczenia wszystkich i wszystkiego, dopóki nie popadł w obsesję na punkcie zniszczenia Spider-Mana i wszystkiego, na czym mu zależy, stając się jego największym wrogiem i jedynym przeciwnikiem, który wciąż go nawiedza, nawet po śmierci.

Wiele lat później, Zielony Goblin został przypadkowo przeniesiony do innego wszechświata, gdzie łączy siły z innymi superzłoczyńcami, ze swojego macierzystego uniwersum i alternatywnego, których podzielił ten sam los. Nie chcąc wracać do świata, w którym jest skazany na śmierć, Zielony Goblin postanawił zaatakować tutejszą wersję Spider-Mana i jego bliskich, stając się jednym z największych wrogów Petera Parkera, po Mysterio.

W jego rolę wcielił się Willem Dafoe.

Biografia[]

Początek[]

Norman Osborn był bogatym właścicielem, założycielem i dyrektorem generalnym Oscorp, wielomiliardowej międzynarodowej korporacji. W końcu poślubił kobietę o imieniu Caroline Mulder i mieli syna o imieniu Harry. Jednak Norman czuł, że Caroline była poszukiwaczką złota, która poślubiła go tylko dla jego fortuny. Caroline w końcu odeszła, zostawiając Normana i Harry'ego samych. Nie łączyła ich wielka więź i Harry oblewał w każdej prywatnej szkole, do której wysyłał go Norman, ponieważ pragnął uczyć się jak normalny chłopiec w normalnej szkole.

Spider-Man[]

Od nikogo do koszmaru[]

Po raz pierwszy pojawia się kiedy odwozi on limuzyną swojego syna Harry'ego do szkoły z czego on nie jest zadowolony bo tak jak inni jego rówieśnicy wolałby jeździć autobusem. Gdy już wyszedł z auta i poszedł spotkać się ze swoim przyjacielem Peterem by później wspólnie pójść na szkolną wycieczkę Norman podbiega do niego przynosząc mu plecak, o którym zapomniał. Harry zapoznał go z Peterem po czym rozpoczęła się krótka rozmowa między nimi o nauce czy też pracach o nanotechnologii natomiast chwilę później nauczyciel zwołał wszystkich uczestników wycieczki gdzie w trakcie drogi Peter stwierdził, iż Norman nie jest wcale taki zły. Harry poczuł się źle myśląc tak, jakby jego własny ojciec chciał zaadoptować Petera.

Wkrótce firma Osborna zaczęła mieć duże problemy gdy wojsko odwiedziło laboratorium, ponieważ serum wzmacniające, które mieli stworzyć dla rządu nie było w pełni dopracowane i posiadało wiele efektów ubocznych. Dr. Stromm wyjaśnił, że skutkami tego serum podczas testów na gryzoniach były między innymi agresja czy też niepoczytalność jednocześnie zalecając rozpoczęcie wszystkiego od początku. Generał Slocum dał im dwa tygodnie, aby dopracować serum do oczekiwanego stanu i zacząć testy na ludziach, w innym wypadku otrzymane fundusze zostaną przekazane konkurencji. Zdesperowany Norman postanowił przetestować jeszcze niegotowe serum na sobie, czego odradzał mu Dr. Stromm. Podczas testu zaczął się trząść, a jego asystent przerwał eksperyment by sprawdzić stan Normana, po chwili obłąkany budzi się łapiąc Dr. Stromma za szyję, i w tym samym momencie wyrzuca go przez szybę laboratorium.

Następnego dnia po tym incydencie jego syn Harry znajduje go nieprzytomnego w mieszkaniu i pyta dlaczego leżał na podłodze, Norman nie pamiętając co się działo poprzedniej nocy nie jest w stanie odpowiedzieć na żadne z pytań, po pewnym czasie do pokoju wchodzi asystentka informując Normana o śmierci Dr. Stromma oraz o kradzieży lotni i skafandra. Nocą podczas gdy Generał Slocum przyjechał do Quest Aerospace (rywala OSCORP) by sprawdzić nowe egzoszkielety, które miały pomóc w walce Zielony Goblin wlatując na pole testowy niszczy szkielet razem z żołnierzem po czym wypuszcza bombę w kierunku Generała Slocum'a i mężczyznę odpowiedzialnego za te pancerze zabijając ich.

Zostanie Zielonym Goblinem[]

Jakiś czas po ataku na bazę Quest Norman pojawią się na zakończeniu szkoły przez Harry'ego, a także Petera. Wydaje się być zaskoczony tym osiągnięciem i przyznaję, że nie pierwszy raz się pomylił co do niego, następnie podchodzi do Petera komentując jego nagrodę za osiągnięcia naukowe, oraz upewnia się czy radzi sobie w tych trudnych chwilach po śmierci jego wujka, Mówi mu, że są z Harry'm jak bracia co czyni go członkiem rodziny i w każdej chwili w razie potrzeby może zadzwonić po pomoc.

Przez jakiś czas w biznesach wszystko szło dobrze, firma Normana wyprzedziła Quest Aerospace w ilości zamówień od armii, akcje skoczyły w górę lecz w ramach tego sukcesu zarząd postanowił sprzedać OSCORP dla QUEST, ponieważ rozszerzali oni swoją działalność po ataku i złożyli im ofertę nie do odrzucenia, o czym nie poinformowali Normana. Warunkiem do realizacji tej transakcji była jego rezygnacja, która jednogłośną decyzją zarządu musiała dojść do skutku. Postanawia on więc, że jako Zielony Goblin zaatakuje ich podczas Festiwalu Jedności.

Przylatujac na festiwał niszczy on swoimi dynio-bombami podpory balkonu, na którym znajdowali się członkowie zarządu, jego syn Harry oraz Mary Jane Watson. Zarząd zostaje zabity poprzez kolejną bombę natomiast jego syn Harry w wyniku rozpadającego się budynku dostaje w głowę małym kawałkiem, po czym zostaje ogłuszony. Goblin podlatując do Mary Jane zostaje zrzucony z lotni przez tajemniczego Spider-Mana, chwilę później podczas walki uszkadza on jego lotnię i szybko rusza uratować spadającą z budynku MJ.

Dowiadując się, że ktoś z Daily Bugle robi zdjęcia dla Spider-Mana włamuje się do ich siedziby by wymusić informację na temat tej osoby od redaktora naczelnego J. Jonah Jamesona. W czasie przesłuchania pojawia się Spider-Man, którego od tamtego momentu uważa za współpracownika Goblina, za to Goblin wykorzystując chwilę nieuwagi przeciwnika usypia go swoim gazem i zbiera na dach budynku. Po przebudzeniu Goblin proponuje nu dołączenie do niego argumentując to tym, że razem mogą wiele osiągnąć lub nadal powodować śmierć niewinnych osób walcząc ze sobą

Pojedynek ze Spider-Manem[]

Po akcji w Daily Bugle zarówno Zielony Goblin jak i Spider-Man zostają uznani za wrogów publicznych. Po wywołaniu pożaru w jednym z budynków zwabia on tam Spider-Mana, który następnie ratuje dziecko przerażonej matki. Policja mając nakaz zatrzymania stara się go aresztować, ale po chwili puszczają go gdy z budynku zaczynają dobiegać krzyki kobiety, którą tak naprawdę okazuje się być przebrany Goblin z modulatorem głosu. Chwilę później, po ponownym odrzuceniu propozycji Goblina rozpoczyna się między nimi walka, Goblin rzucając swoje dynio-bomby z brzytwami zostawia cięcie na ręce Spider-Mana. Tymczase, budynek rozpada się coraz bardziej, a Pająk postanawia wycofać się z walki.

Norman wrócił do mieszkania, aby przygotować się na kolację z okazji Święta Dziękczynienia, które miało odbyć się w apartamencie Harry'ego i Petera gdzie miał także poznać dziewczynę Harry'ego Mary Jane. Po przybyciu dał cioci May placek, który wcześniej kupił i poszedł przywitać się z Harrym i Mary Jane. May wspominając o tym, że Peter miał kupić żurawinę nagle słyszy dźwięk dobiegający z pokoju Petera, gdy poszli to sprawdzić okazalo się, że w środku nikogo nie ma a on sam ukrył się na suficie by nie zostać przyłapanym, ponieważ nadal miał na sobie kostium. Niestety z rany, po walce z Goblinem zleciała mała kropla krwi, którą Norman z nabytymi zdolnościami zdołał usłyszeć, ale zanim spojrzał w górę Peter zdążył uciec na zewnątrz pod balkon. Zaraz po tym wszedł głównymi drzwiami razem z puszką żurawiny. W trakcie gdy ciocia May poprosiła Normana o pocięcie indyka zauważyła przebijającą się krew przez koszulę Petera na co on odparł, że potrącił go kurier na rowerze. W tym właśnie momencie Norman uświadomił sobie, iż tajemniczym Spider-Manem jest tak naprawdę Peter Parker po czym przeprosił wszystkich i wyszedł rzekomo w ważnej sprawie. Harry idąc za ojcem do windy mówi o tym jak bardzo zależy mu na MJ na to Norman odpowiedział mu, że zależy jej tylko na pieniądzach jak jego matce i odchodzi, a zaraz po nim Mary Jane po tym jak wszycy usłyszeli co powiedział.

Po powrocie do domu wpada on w coraz to większy obłęd i rozmawia ze swoim alter-ego, które uważa, że Spider-Man jest niepokonany natomiast Petera Parkera mogą zniszczyć na co Norman z początku nie chce się zgodzić, ale po namowie Goblina i przedstawieniu planu w postaci nie ataku fizycznego, a mierzenia prosto w serce godzi się na to. Jakiś czas później gdy ciocia May modli się za wujka Bena Goblin niszczy ścianę jej domu, a w wyniku dużego strachu i stresu trafia ona do szpitala. W taki sposób chce on zasugerować, że wie o sekretnej tożsamości Petera i atakuje osoby bliskie jego sercu. Harry chcąc sprawdzić samopoczucie May przychodzi do szpitala jednocześnie zastając Petera i Mary Jane trzymających się za ręce, zdenerwowany wraca do domu gdzie słyszy krzyki Goblina, a chwilę później z pokoju wychodzi Norman, któremu przyznaję rację na temat Mary Jane natomiast Norman mówi Harry'emu, że był złym ojcem zaniedbywał go i nigdy nie miał dla niego czasu oraz obiecuje mu, że to wszystko naprawi.

Chwilę później Peter stara się dodzwonić do Mary Jane gdy ta wraca do domu, ale po chwili w słuchawce pojawia się Goblin zapraszając go do zabawy. Zaraz po tym przybywa już jako Spider-Man na Queensbridge i widzi jak Goblin niszczy powietrzną kolejkę, która jest pełna niewinnych dzieci. Spider-Man staje przed ciężkim wyborem danym przez Goblina, czy uratować ukochaną czy dzieci uwięzione w kabinie. W pierwszej kolejności ratuje Mary Jane, a później szybko buja się w stronę kabiny łapiąc za linę i wystrzeliwuje w stronę mostu sieć by się utrzymać. Z niedaleka zaczyna podpływać łódź z załogą, która chcę pomóc. W trakcie gdy Mary Jane schodzi po linie nadlatuje Zielony Goblin, który uderza Spider-Mana przez co zaczyna bujać liną a ona spada na kabine. Gdy już Goblin ma zamiar przebić go swoimi ostrzami z latawca zgromadzeni na moście ludzie zaczynają rzucać w niego różnymi rzeczami co przerywa jego atak, a dzieci wraz z Mary Jane bezpiecznie lądują na łodzi.

Ostateczna walka i śmierć[]

Łapiąc Spider-Mana w linkę ze swojego latawca rozwścieczony odlatuje z dala od mostu i wyrzuca go do dawno opuszczonej szklarni, ten odbijając się od ziemi przelatuje przez szklaną ścianę, oraz niebawem przez ceglaną gdy dynio-bomba Goblina wybucha kawałek od jego twarzy zarówno raniąc go, jak i niszcząc połowę maski oraz strój. Mówi mu, że wybrał cierpienie kiedy on wyciągnął do niego dłoń i zaoferował współpracę jednocześnie ciągle uderzając Spider-Mana z każdą chwilą coraz mocniej. Z powodu doznanych obrażeń stara się uciec używając swoich sieci.

Goblin mówi o tym, że gdyby nie on Mary Jane umarła by szybko, ale, że go zdenerwował zginie bardzo powoli i próbuje zabić go swoją bronią, jednak Peter resztkami sił odepchnął go w stronę ściany naprzeciwko i powalił oraz używając swojej sieci zawalił ją prosto na niego. W czasie gdy Goblin wstaje Peter buja się na sieci kopiąc go z zaskoczenia i przypartego do muru uderza póki ten nie ma już dosyć. W trakcie odzywa się druga strona czyli Norman, który ujawnia kto stoi za maską Zielonego Goblina w co Peter nie może uwierzyć. Stara się on wytłumaczyć, ze wcale nie chciał nikogo zabijać tylko Goblin go opętał tłumacząc się, że skrzywdził Ciocię May i Mary Jane, ale nigdy nie zrobiłby tego jemu mówiąc ''Byłem Ci ojcem, bądź więc dla mnie synem'' próbując przeciągnąć go na swoją stronę, w tym czasie po kryjomu przywołując swoją lotnię za plecami Petera.

Natomiast Peter zapewnia go, że miał już ojca Wujka Bena, a wtedy Goblin mówi do niego ''Z Bogiem Spider-Manie'' aktywując lotnię, jednak pajęczy zmysł ostrzegł go przed tym i przeskoczył nad ostrzami, które chwilę później przebiły Zielonego Goblina. Jako ostatnie słowa Norman poprosił Petera, żeby nie mówił Harry'emu jakich złych rzeczy do tej pory dokonał.

Wracając do posiadłości współczujee on straty i gdy jest już na miejscu zostawia na łóżku ciało Normana po czym ma zamiar wyjść kiedy do pokoju wchodzi Harry i zastaje Spider-Mana stojącego nad zwłokami jego ojca błędnie odczytuje sytuację i myśli, że to on go zabił. Na pogrzebie Peter stara się pocieszyć Harry'ego, ale ten poprzysięga zemstę na Spider-Manie i mówi, że Peter jest już jedyną rodziną jaka mu została.

Dziedzictwo[]

Spider-Man: Bez drogi do domu[]

Zabrany na kilka sekund przed śmiercią do MCU, Norman pojawia się po raz pierwszy po tym, jak Peter z MCU pokonał Doktora Octopusa. Widząc go, Ock wyraża zakłopotanie widząc Normana żywego. Gdy Norman leci do Petera na swoim szybowcu, z zamiarem zaatakowania go, Peter zostaje teleportowany z powrotem do Sanctum Sanctorum. Po odzyskaniu kontroli nad swoim umysłem Norman zaczyna porzucać swój gobliński ekwipunek, ale Goblin (przez maskę) próbuje ponownie przejąć nad nim kontrolę, powodując, że Norman zniszczył maskę i wyrzekł się swojej goblińskiej tożsamości.

Później pojawia się w budynku FEAST, gdzie opiekuje się nim ciocia May. Po wyjaśnieniu swojej sytuacji i wyrażeniu zamieszania, że ​Peter z MCU nie jest Spider-Manem, którego zna, Peter zaczyna czuć do niego współczucie i prowadzi go do Sanctum Sanctorum, gdzie przetrzymywani są Ock, Electro, Sandman i Jaszczur. Po przybyciu na miejsce Norman spotyka się z Octaviusem, który ujawnia jego śmierć z rąk Spider-Mana Raimiverse wiele lat wcześniej. Jest jednak szybko teleportowany do celi przez Doktora Strange'a, który ujawnia, jak wszyscy złoczyńcy zginęli w walce ze Spider-Manem i że zostaną odesłani do swoich wszechświatów dokładnie w momencie, gdy mieli umrzeć. Nie chcąc do tego dopuścić, Peter z MCU walczy z Doktorem Strangem i więzi go w Wymiarze Lustrzanym.

Chcąc wysłać złoczyńców z powrotem do ich wszechświatów wyleczonych, aby nie musieli umrzeć, Peter i Norman łączą siły, aby znaleźć lekarstwa dla złoczyńców. On i reszta złoczyńców (z wyjątkiem Jaszczura) wracają do domu Petera, gdzie zarówno Peter, jak i Norman zaczynają opracowywać lekarstwa dla każdego ze złoczyńców, zaczynając od Doc Ocka. Norman nawiązuje więź z Peterem (podobnie jak jego odpowiednik z Raimiverse), widząc, jak niezwykły i inteligentny jest podczas tworzenia lekarstw, nawet żartobliwie (choć sensownie) oferując mu szansę pracy w Oscorp, jeśli kiedykolwiek zmieni wymiar. Z powodzeniem leczą Doc Ocka i pomagają mu przejąć kontrolę nad ramionami, ponownie przywracając go Otto Octaviusowi.

Jednak gdy Peter z MCU zaczyna podawać lekarstwo dla Electro, Zielony Goblin ponownie przejmuje kontrolę nad umysłem Normana, gdy rozmawia z Octaviusem. Goblin krytykuje Petera za próbę pozbycia się go i zwraca Electro i Sandmana przeciwko jemu. Peter angażuje Goblina w brutalną walkę przez budynek, gdzie obaj mają początkowo takie same szanse, ale Goblin zyskuje przewagę i skutecznie pokonuje Petera, rozbijając go o spód budynku. Dalej grozi May, że zabije Petera, jeśli nie przekaże antidotum. Jednak to wszystko odwróciło uwagę Goblina, aby jego szybowiec dźgnął May przed użyciem go do ucieczki. Przed wyjazdem rzuca bombę dyniową w stronę May, którą Peter z MCU skutecznie odwraca. Mimo to rany od ukłucia szybowca powodują śmierć May. To, w połączeniu z wrabianiem go przez J. Jonah Jamesona, wprowadza Petera w stan depresji i pragnięcia zemsty.

Po tym, jak Peter z MCU spotyka Petera z Raimverse (Petera Dwa) i Petera z Webbverse (Petera Trzy), Peter z MCU wyzywa złoczyńców do ostatecznego starcia przy Statui Wolności za pośrednictwem wideo. Goblin wysyła Electro, Sandmana i Jaszczura, by rozprawili się ze Spider-Manami. Po pokonaniu wszystkich trzech złoczyńców (za pomocą Octaviusa) Goblin leci na koniec, by zaatakować Spider-Mana. Jego atak został początkowo zatrzymany, ale bez wiedzy bohaterów aż za późno, Goblin rzucił bombę do Pudełka, która zawierała wieloświatowe bariery, i wysadził ją w powietrze, otwierając bariery, przez co złoczyńcy Spider-Mana z każdego wymiaru prawie się pojawili. Kiedy jego czyn niszczy Statuę Wolności, Goblin powstrzymuje Petera z MCU przed uratowaniem MJ, chociaż pozwala Peterowi Trzy uratować ją i odkupić się za śmierć Gwen.

Peter z MCU zabiera szybowiec Goblina i aktywuje bombę, niszcząc szybowiec i wysyłając go na zniszczoną tarczę Kapitana Ameryki ze Statuy. Goblin szydzi z niego, że ​​go nie zabił i gratuluje mu, gdy dowiedział się, że Peter chciał osobiście zabić Goblina w ramach zemsty za śmierć May. Angażują się w ostateczną brutalną walkę, w której Peter zyskuje przewagę i prawie udaje mu się zabić Goblina, ale zostaje powstrzymany przez Petera Dwa, powstrzymując go przed zostaniem zabójcą, a Peter Jeden od razu zrozumiał, dlaczego go powstrzymał. Goblin wykorzystuje tę okazję, by dźgnąć Petera Dwa jako zemstę za jego działania w ich własnym wymiarze, ale z pomocą Petera Trzy, Peter z MCU wstrzykuje Goblinowi antidotum, gdy ten za dużo mówił, oddając ciało z powrotem dla Normana Osborna i całkowicie niszczcząc Zielonego Goblina raz na zawsze.

Po uzyskaniu w końcu pełnej kontroli na stałe, Norman wyraża zakłopotanie wobec Petera z MCU w związku z tym, co się stało, i widząc Petera ze swojego wymiaru dźgniętego nożem, wyraża wyrzuty sumienia z powodu swoich działań. Norman jest ostatnio widziany, jak został odesłany do swojego wymiaru za pomocą zaklęcia Strange'a. Nie wiadomo, co stało się później z Normanem, ale sugeruje się, że został odesłany do swojego wszechświata w pełni wyleczony, a nie odesłany na chwilę przed śmiercią, co pozwoliło mu żyć w Raimiverse i prawdopodobnie odzyskać firmę Oscorp.

Wygląd[]

Zielony Goblin ma lśniący metalowo-zielony strój, który jest tłoczony i produkowany w miejscu, w którym pasuje do maski, szybowca i osoby, która go nosi. Maska to maska ​​goblina z żółtymi oczami i otworem na usta. Na jego lewej nodze znajduje się guzik, który przesuwa oczy maski do góry, aby Goblin mógł zobaczyć. Na prawym ramieniu znajduje się również przycisk do przylotu szybowca. Ma metalową zieloną warstwę na ramionach i klatce piersiowej, nie obciążając go cięższą zbroją. Na nadgarstkach ma również guziki do gazu usypiającego, którego użył przeciwko Spider-Manowi. Jeśli chodzi o jego brzuch, plecy i nogi, które zamiast głównie zielonej zbroi są gładkie, gdzie użytkownik może się swobodnie poruszać i nie jest ograniczony.

Ciekawostki[]

  • Scena, w której walczył ze Spider-Manem miała być bardziej krwawa.
  • Wersja tej postaci nawiązuje do tej z serialu animowanego Spider-Man z lat 90, ponieważ w obu wersjach mają rozdwojenie jaźni.

Galeria[]

Linki zewnętrzne[]

Advertisement